[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Dlatego też to samo zło podburza niegodziwego, by odrzuciłBoga i skłania dobrego człowieka, by modlił się do Niego.Różnica leży zatem nie w tym, jakie cierpienie trzeba znieść, lecz jaki człowiek je znosi.Bo rozgnieciona nieczystość wydzieli straszliwy odór, a maść miłą woń.Państwo Boże 1, 8.19.Czym jest sen duszy ?Bóg dał nam sen ciała dla tej przyczyny, abyśmy mogli zabezpieczyć cielesne zdrowie.Bez tego snu ciało zajęte nieustannie wieloma zajmującymi czynnościami mogłoby znacznieosłabnąć.Tak zatem sen ciała jest czymś dobrym.Musimy jednak uważać, by nasze dusze nie posnęły, lecz wyglądały Boga.Gdyż sen duszyjest zapomnieniem o Nim.Tak zatem sen duszy jest złem.Wprowadzenie do Psalmu 53, 2.20.Czy obwinimy Pismo Święte, skoro opisując jak Bóg wybaczył Dawidowi jegogrzech, mogło ośmielić innych do złego ?Nie obwiniamy sztuki lekarskiej, jeśli szaleniec użyje skalpela, by kogoś zranić.I podobnie -nie obwinimy Pisma Świętego, jeśli grzesznik upadnie, czytając w Biblii o sposobie, dzięki któremu Dawid otrzymał wybaczenie grzechu.Skrucha Dawida jest wspaniałym przykłademnie dla tych, którzy nadszarpują zdrowie, lecz jako pomoc chorym.W odpowiedzi manichejczykowi Faustusowi 22, 97.21.Dlaczego Bóg zsyła utrapienia na osoby żyjące świątobliwie ?Zimowe drzewa nie mają liści, nie dają owoców.Ożywają, gdy nadchodzi wiosna, zdobneliściem, świeżym owocem.Święci ludzie mogą doświadczać cierpień w tym życiu.Lecz sprawiedliwy Bóg dajepewność, że doznają wielu pocieszeń.Wprowadzenie do Psalmu 36, Kazanie 3, 9.22.Dlaczego Bóg pozwala, byśmy doznawali trosk ?„Pan niechaj go strzeże" (por.Ps 40,3).Lecz kiedy? Może w niebie? Może w życiuwiecznym? A teraz odda go diabłu, by służył ziemskim potrzebom ze względu nakonieczności życiowe? Żadną miarą! Otrzymał obietnicę dotyczącą życia, które trwa i tego, które nadejdzie.Zwraca się do Tego, który stworzył niebo i ziemię.Rozważ, co mówi20psalmista: „Pan mnie wspomoże na łożu niemocy" (por.Ps 40, 4).Łożem niemocy jest niedoskonałość ciała.Oto, co zostało powiedziane: „nie mogę unieść, podźwignąć, utrzymać na wodzy ciała mojego, w Twojej mocy jest mi doradzić".Bóg go wspomoże na łożuniemocy; lecz nie jest to łoże rozumiane dosłownie, lecz - jak w przypadku paralityka - trzeba tu szukać sensu duchowego: „Wstań, weź łoże twe i idź do domu twego" (por.Mk 2, 11).„Pan mnie wspomoże na łożu niemocy." Dlatego psalmista zwraca się do Boga samego.Dlaczego zatem, choć Bóg nam pomaga, cierpimy w tym życiu tak wielkie dolegliwości,doznajemy ogromnej przemocy, wielkich znojów, dlaczego ciało i świat sprowadzają na nas niepokój? Psalmista zwraca się ku Bogu, przy tym - chcąc jakby wskazać nam na przyczynę swego uzdrowienia - powiada: „wszystką pościel odmieniłeś w mej chorobie" (por.Ps 40, 4).Rozumie przez to jakąkolwiek rzecz ziemską.Każda dusza, zmęczona tym życiem, szuka dla siebie wytchnienia z powodu nieustannych znojów, a nawet dusza, zmierzająca ku Bogu,szuka niekiedy spoczynku na ziemi, jakby chciała przycupnąć na chwilę: służą temu rzeczy, które kochają ludzie niewinni: może to być nasz dom, obecność rodziny, żony, dzieci; dla ubogiego - niewielka zagroda, uprawiany własnymi rękoma sad; w tym znajduje odpoczynek niewinny.Bóg przyzwala, byśmy przeżywali troski nawet w tak niewinnychprzyjemnościach, dając im przymieszkę goryczy, a to dlatego, abyśmy kochali tylko życie wieczne.W przeciwnym razie, jako podróżnicy zmierzający do przeznaczonego nam kraju,moglibyśmy bardziej upodobać sobie gospodę, którą jest ten świat, zamiast prawdziwegodomostwa: życia wiecznego.Wprowadzenie do Psalmu 41, 4.23.Czy Bóg oszczędza wszelkich cierpień swoim sługom ?„Panie, Boże zastępów, dokąd będziesz się gniewał na modlitwę sługi twego?" (por.Ps 79, 5).Na modlitwę tego, który teraz jest Twym sługą.Gniewała Cię modlitwa Twych wrogów,lecz czy wciąż będziesz gniewał się na modlitwę sługi? Nawróciłeś nas ku sobie, poznaliśmy Ciebie, czy więc nadal będziesz się gniewał? Lecz najwyraźniej Ty gniewasz się jak karcący ojciec, nie jak potępiający skazańca sędzia.Dlatego też musisz się gniewać, gdyż napisane jest: „Synu, przystępując do służby Bożej, stój w sprawiedliwości i w bojaźni, i przygotuj duszę swą na pokusę" (Syr 2, 1).Nie sądź, że gniew Boży cię ominie, ponieważ się nawróciłeś.Bo gniew Boży oddali się od ciebie o tyle, że nie będzie wieczny.Gdyż Bóg będzie cię doświadczał, nie oszczędzi, bo On doświadcza każdego, kogo dla siebie zyskał, więc jeśli odrzucisz Jego próby, jak możesz pragnąć nawrócenia? Bo On doświadczakażdego, kogo zyskał.Bo On, który doświadczył swego Jedynego Syna, dlaczego nie miałby doświadczyć reszty? Bóg nie oddalił kielicha cierpień od swego Jednorodzonego Syna, który wniebowstąpił [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • matkasanepid.xlx.pl