[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.-Przyznaję, - powiedziała - znam cię kilka dni, ale to nie była156Czar Ognia Firespellnajmądrzejsza rzecz, jaką zrobiłaś.-Taaa, wiem.Wskazała głową zamknięte drzwi pokoju Scout, gdzie właśniezaczynały hałasować basy Veruca Salt's singla "Seether".-W jak bojowym nastroju jest, jak sądzisz? - zapytałamspoglądając na wibrujące drzwi.-Jak międzynarodowy pocisk jądrowy.-Taaa, to samo pomyślałam.Lesley położyła ostrożnie stosik kart na stoliku, potemspojrzała na mnie.-Wciąż jednak zamierzasz tam pójść, prawda?Potaknęłam.-Jak tylko będę gotowa.-Jakieś ostatnie życzenie? - Lesley uśmiechnęła sięnieznacznie.Wzięłam swoją apaszkę, podniosłam się z kanapy ipodeszłam do drzwi Scout.-Powiedz moim rodzicom, że ich kochałam.- powiedziałam isięgnęłam ręką do drzwi, by zapukać.157Chloe NeillROZDZIAA 13Cztery minuty pózniej, kiedy Scout w końcu powiedziała:-Wejść-, otworzyłam drzwi.Scout leżała na swoim łóżku,nogi miała skrzyżowane.Na całej długości otaczały ją książki.Scout podniosła wzrok i wygięła brew w łuk.-No proszę, kogo my tu mamy.- Uśmiechnęłam się.Scoutzamknęła książkę i podniosła się z łóżka.- Czy nie chcesz czasempowiedzieć mi, dlaczego mnie unikasz?Ponieważ się boję cicho myślałam.-Nie unikam Cię.- Spojrzała na mnie sceptycznym wzrokiem.-Ignorowałaś mnie przez wszystkie weekendy - zasugerowała.- To nic.Wpadłaś w trans magi? Znam to.Widziałam, że to Cięzbzikuję.- Scout skubała coś małego, lśniącego pochodzącego z jejpółki.- Nie powinnam była Ci tego mówić - Potrząsnęła głową,znów.- Czy ty myślisz, że znowu użyłabym tego teraz? -powiedziała.Nagle się odwróciła.-Jesteś niesamowita.Myślisz, że moi rodzice tego niezauważyli? - Wnętrze domu zaczęło błyszczeć.- Spójrz wewnątrz szybko powiedziała.-Wewnątrz?Ostrożnie, umieściła błyszczący dom z powrotem na półce.Weszłam do przestrzeni, którą ona stworzyła, wychyliłam się na dół,zerknęłam do jednego, małego okna.Dom ten mały i lśniący.Domz papieru.Nowy projekt Scout, teraz działał.Wyglądał, jak domek dla lalek budzący się do życia.Meblekreskowały ściany, lampy zapalały z iskrą.Jakiekolwiek życie, które158Czar Ognia Firespellona zdołała odetchnąć.Zerknęłam na jej szerokie oczy.-Ty to zrobiłaś? - Spojrzała na domek i kiwnęła głową.-To jest mój talent.Robię magię od słów.- Zatrzymała się.-Zrobiłam, to pierwszy raz, kiedy miałam 12 lat.To nie jestszczególny okres mojego życia, to jest tylko rzecz animacji, ledwiestrona tekstu, którą skondensowałam jakiś czas temu.- Powiedziałaz podniesionymi brwiami.- Jak zapisywanie danych z komputera dopliku.-To.niesamowite powiedziałam.Podniosłam mojespojrzenie znów na domek.Cienie przeszły przed małym oknem.-Niesamowite, albo i nie.Hmmm.Jestem przyzwyczajonado odrzucenia zważając na moce, jakie posiadam.-To nie tak cicho powiedziałam.Scout wybuchnęłaśmiechem.Wyprostowała domek, dbając o to, żeby stał obok jegosąsiadów.-Jeżeli będzie się nam coś działo, sprawdz to.- ZrozumiałamScout.Ona była przestraszona.To zmieni nasze życie całkowicie.-To jest nic, prawdopodobnie.- W końcu powiedziała.Przezmoment przyglądałam się jej twarzy.Zmieniała się od klęski dokryzysu poprzez ulgę.Chwilę pózniej dodała: - Powiedz mi.-Zmarszczyłam brwi, Scout ośmielała mnie.Uznając nieunikalnośćmojej klęski, westchnęłam.Odwróciłam się i podniosłam tył mojejkoszulki.Pokój tak jakby ucichł.- Jesteś zamroczona - powiedziała.- Co proszę? Myślałam, że to tylko zwykłe stłuczenie, czycoś.- To nie było zwyczajne stłuczenie, wiedziałam o tym.Byłamskłonna zachować ostatnie minuty mojej normalności.-Kiedy, to się stało, kiedy to dostałaś?-Nie wiem, parę dni temu.Nastąpiła chwila ciszy.Kiwnęłam głową.159Chloe Neill-Zostałaś oznaczona.- Powiedziała, to miękko.Scout stała zamną z szeroko rozstawionymi oczami i rozdziawionymi ustami wszoku.-Scout? - Pokiwała głową.-To nie miało się zdarzyć.- Słychać było emocje w jej głosie.To był strach.-Co miało się nie zdarzyć?Scout wstała z miejsca, zmarszczyła brwi i skubnęła krawędzswojej wargi.Przeszła z jednego kąta do drugiego, i z powrotem.Kroczyłapróbując coś rozwiązać.-Tak więc, zostałaś uderzona przez czar ognia, ale nigdyprzedtem nie miałaś żadnej mocy.- Zatrzymała się, spojrzała namnie i dodała: - Prawda?-%7łartujesz sobie?! Nie, nigdy nie miałam! - Scout zaczęłamówić, ale dużo szybciej, nie jestem pewna, czy usłyszała mojąodpowiedz.-Myślę, że to jest całkiem możliwe.- Scout się odwróciła.-Musiałabym sprawdzić Grimoire, żeby być tego pewną.Jeżeli niemasz żadnej mocy, nie zostałabyś oznaczona, ale może to jest tylkojakiś rodzaj tatuażu od czaru ognia.Nie mogę sobie wyobrazić, jakmogłaś zostać zamroczona bez posiadania żadnej mocy.-Scout?-Może, to zdarzyło się przed.-Scout - Mój głos był wystarczająco głośny, aby go usłyszeć.Zatrzymała się i spojrzała na mnie.-Hmmm?Wskazałam na tyły.-Ej! Przyjrzyj się.-Masz rację - Scout spojrzała na miejsce wskazane przezemnie.160Czar Ognia Firespell-Um, nie jestem pewna, czy mam rację.-Zwiętoszka - Scout powiedziała sucho.Obróciła sięodsłaniając kawałek swojego ciała.Na jej barku ujrzałam mały, zielony znak, zupełnie taki, jakmój.To może nie dokładnie taki sam, ale podobny.Symbole w jejkółku były różne, ale ogólny wizerunek był taki sam.-O mój Boże - wymsknęło mi się.Scout opuściła bluzkę.Skinęłam do niej głową.-Domyślam się, że wszystko jest już ustalone - powiedziała.-Ustalone?-Jesteś jedną z Nas.161Chloe NeillROZDZIAA 14Czterdzieści minut - i Scout grzebiącą w wysokim na dwiestopy stosie książek pózniej, zmierzałyśmy w dół schodów.Jeśliznalazła cokolwiek w olbrzymim skórzanym woluminie, którywyciągnęła z plastikowego pudła z pod łóżka, nic nie powiedziała.Jedynym wnioskiem, który wysnuła było, że musi porozmawiać zresztą Adeptów w Enklawie Trzeciej, więc wyciągnęła telefon,wysunęła klawiaturę i latając kciukami wysłała wiadomość.Apózniej ruszyłyśmy w drogę.Trasa, którą obrałyśmy znów różniła się od ostatnich kilkuwypraw, które odbyłam [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl matkasanepid.xlx.pl
.-Przyznaję, - powiedziała - znam cię kilka dni, ale to nie była156Czar Ognia Firespellnajmądrzejsza rzecz, jaką zrobiłaś.-Taaa, wiem.Wskazała głową zamknięte drzwi pokoju Scout, gdzie właśniezaczynały hałasować basy Veruca Salt's singla "Seether".-W jak bojowym nastroju jest, jak sądzisz? - zapytałamspoglądając na wibrujące drzwi.-Jak międzynarodowy pocisk jądrowy.-Taaa, to samo pomyślałam.Lesley położyła ostrożnie stosik kart na stoliku, potemspojrzała na mnie.-Wciąż jednak zamierzasz tam pójść, prawda?Potaknęłam.-Jak tylko będę gotowa.-Jakieś ostatnie życzenie? - Lesley uśmiechnęła sięnieznacznie.Wzięłam swoją apaszkę, podniosłam się z kanapy ipodeszłam do drzwi Scout.-Powiedz moim rodzicom, że ich kochałam.- powiedziałam isięgnęłam ręką do drzwi, by zapukać.157Chloe NeillROZDZIAA 13Cztery minuty pózniej, kiedy Scout w końcu powiedziała:-Wejść-, otworzyłam drzwi.Scout leżała na swoim łóżku,nogi miała skrzyżowane.Na całej długości otaczały ją książki.Scout podniosła wzrok i wygięła brew w łuk.-No proszę, kogo my tu mamy.- Uśmiechnęłam się.Scoutzamknęła książkę i podniosła się z łóżka.- Czy nie chcesz czasempowiedzieć mi, dlaczego mnie unikasz?Ponieważ się boję cicho myślałam.-Nie unikam Cię.- Spojrzała na mnie sceptycznym wzrokiem.-Ignorowałaś mnie przez wszystkie weekendy - zasugerowała.- To nic.Wpadłaś w trans magi? Znam to.Widziałam, że to Cięzbzikuję.- Scout skubała coś małego, lśniącego pochodzącego z jejpółki.- Nie powinnam była Ci tego mówić - Potrząsnęła głową,znów.- Czy ty myślisz, że znowu użyłabym tego teraz? -powiedziała.Nagle się odwróciła.-Jesteś niesamowita.Myślisz, że moi rodzice tego niezauważyli? - Wnętrze domu zaczęło błyszczeć.- Spójrz wewnątrz szybko powiedziała.-Wewnątrz?Ostrożnie, umieściła błyszczący dom z powrotem na półce.Weszłam do przestrzeni, którą ona stworzyła, wychyliłam się na dół,zerknęłam do jednego, małego okna.Dom ten mały i lśniący.Domz papieru.Nowy projekt Scout, teraz działał.Wyglądał, jak domek dla lalek budzący się do życia.Meblekreskowały ściany, lampy zapalały z iskrą.Jakiekolwiek życie, które158Czar Ognia Firespellona zdołała odetchnąć.Zerknęłam na jej szerokie oczy.-Ty to zrobiłaś? - Spojrzała na domek i kiwnęła głową.-To jest mój talent.Robię magię od słów.- Zatrzymała się.-Zrobiłam, to pierwszy raz, kiedy miałam 12 lat.To nie jestszczególny okres mojego życia, to jest tylko rzecz animacji, ledwiestrona tekstu, którą skondensowałam jakiś czas temu.- Powiedziałaz podniesionymi brwiami.- Jak zapisywanie danych z komputera dopliku.-To.niesamowite powiedziałam.Podniosłam mojespojrzenie znów na domek.Cienie przeszły przed małym oknem.-Niesamowite, albo i nie.Hmmm.Jestem przyzwyczajonado odrzucenia zważając na moce, jakie posiadam.-To nie tak cicho powiedziałam.Scout wybuchnęłaśmiechem.Wyprostowała domek, dbając o to, żeby stał obok jegosąsiadów.-Jeżeli będzie się nam coś działo, sprawdz to.- ZrozumiałamScout.Ona była przestraszona.To zmieni nasze życie całkowicie.-To jest nic, prawdopodobnie.- W końcu powiedziała.Przezmoment przyglądałam się jej twarzy.Zmieniała się od klęski dokryzysu poprzez ulgę.Chwilę pózniej dodała: - Powiedz mi.-Zmarszczyłam brwi, Scout ośmielała mnie.Uznając nieunikalnośćmojej klęski, westchnęłam.Odwróciłam się i podniosłam tył mojejkoszulki.Pokój tak jakby ucichł.- Jesteś zamroczona - powiedziała.- Co proszę? Myślałam, że to tylko zwykłe stłuczenie, czycoś.- To nie było zwyczajne stłuczenie, wiedziałam o tym.Byłamskłonna zachować ostatnie minuty mojej normalności.-Kiedy, to się stało, kiedy to dostałaś?-Nie wiem, parę dni temu.Nastąpiła chwila ciszy.Kiwnęłam głową.159Chloe Neill-Zostałaś oznaczona.- Powiedziała, to miękko.Scout stała zamną z szeroko rozstawionymi oczami i rozdziawionymi ustami wszoku.-Scout? - Pokiwała głową.-To nie miało się zdarzyć.- Słychać było emocje w jej głosie.To był strach.-Co miało się nie zdarzyć?Scout wstała z miejsca, zmarszczyła brwi i skubnęła krawędzswojej wargi.Przeszła z jednego kąta do drugiego, i z powrotem.Kroczyłapróbując coś rozwiązać.-Tak więc, zostałaś uderzona przez czar ognia, ale nigdyprzedtem nie miałaś żadnej mocy.- Zatrzymała się, spojrzała namnie i dodała: - Prawda?-%7łartujesz sobie?! Nie, nigdy nie miałam! - Scout zaczęłamówić, ale dużo szybciej, nie jestem pewna, czy usłyszała mojąodpowiedz.-Myślę, że to jest całkiem możliwe.- Scout się odwróciła.-Musiałabym sprawdzić Grimoire, żeby być tego pewną.Jeżeli niemasz żadnej mocy, nie zostałabyś oznaczona, ale może to jest tylkojakiś rodzaj tatuażu od czaru ognia.Nie mogę sobie wyobrazić, jakmogłaś zostać zamroczona bez posiadania żadnej mocy.-Scout?-Może, to zdarzyło się przed.-Scout - Mój głos był wystarczająco głośny, aby go usłyszeć.Zatrzymała się i spojrzała na mnie.-Hmmm?Wskazałam na tyły.-Ej! Przyjrzyj się.-Masz rację - Scout spojrzała na miejsce wskazane przezemnie.160Czar Ognia Firespell-Um, nie jestem pewna, czy mam rację.-Zwiętoszka - Scout powiedziała sucho.Obróciła sięodsłaniając kawałek swojego ciała.Na jej barku ujrzałam mały, zielony znak, zupełnie taki, jakmój.To może nie dokładnie taki sam, ale podobny.Symbole w jejkółku były różne, ale ogólny wizerunek był taki sam.-O mój Boże - wymsknęło mi się.Scout opuściła bluzkę.Skinęłam do niej głową.-Domyślam się, że wszystko jest już ustalone - powiedziała.-Ustalone?-Jesteś jedną z Nas.161Chloe NeillROZDZIAA 14Czterdzieści minut - i Scout grzebiącą w wysokim na dwiestopy stosie książek pózniej, zmierzałyśmy w dół schodów.Jeśliznalazła cokolwiek w olbrzymim skórzanym woluminie, którywyciągnęła z plastikowego pudła z pod łóżka, nic nie powiedziała.Jedynym wnioskiem, który wysnuła było, że musi porozmawiać zresztą Adeptów w Enklawie Trzeciej, więc wyciągnęła telefon,wysunęła klawiaturę i latając kciukami wysłała wiadomość.Apózniej ruszyłyśmy w drogę.Trasa, którą obrałyśmy znów różniła się od ostatnich kilkuwypraw, które odbyłam [ Pobierz całość w formacie PDF ]