[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Dotychczasowy paradygmat, nakazujący analizowanie wyników terapii osiąganych w ramach różnych orientacji teoretycznych w kategoriach globalnych —jako ogólnie pojętej efektywności — powinien być zastąpiony porównywaniem skuteczności w rozwiązywaniu danego problemu pacjenta, porównywaniem poszczególnych technik, które są swoiste dla określonych szkół myślenia teoretycznego (Stiies i in.1986, Kiesler 1971).Na przykład pytanie badawcze: „Czy terapia Gestaltjest skuteczniejsza niż terapia skoncentrowana na kliencie?" należałoby przeformułować następująco: „Która z technik jest skuteczniejsza w rozwiązywaniu konfliktu decyzyjnego pacjenta — technika dwóch krzeseł (terapia Gestalf) czy refleksyjne słuchanie (terapia skoncentrowana na kliencie?" W rezultacie tak postawionego problemu można uzyskać informację o wartości obu technik w odniesieniu do specyficznych trudności zgłaszanych przez pacjenta (Stiies i in.1986).Wniosek ten ważny jest dla praktyki psychoterapeutycznej — ukierunkowuje on pracę terapeuty, zaś w przypadku rezygnacji z zastosowania danej techniki terapeuta ma świadomość strat jakie poniesie pacjent w wyniku tej decyzji (Gendlin 1986, Strupp 1978).Kiesler (1971) oprócz kontrolowania zmiennych składających się na technikę terapeutyczną i specyficzny problem pacjenta, proponuje równoczesne uwzględnianie w analizach empirycznych zmiennych opisujących właściwości osobowe terapeuty i pacjenta.Zarówno terapeuci, jak i pacjenci nie tworzą — wbrew przyjmowanym założeniom — grup homogenicznych.Należałoby fakt ten respektować w badaniach, charakteryzując obie kategorie osób na wielu wymiarach (Kendall i Norton-Ford 1992, Kiesler 1971, Strupp 1978).Przykładem wymiarów opisujących pacjentów mogłyby być: inteligencja, motywacja do psychoterapii, organizacja mechanizmów obronnych.Natomiast terapeutów można scharakteryzować przez: poziom doświadczeń zawodowych, system wartości, empatię itd.(Strupp 1978).Wielozmiennowy model badań umożliwia uzyskanie odpowiedzi na pytanie dotychczas nie rozstrzygnięte: jakie procedury terapeutyczne i przez kogo stosowane są skuteczniejsze wobec określonych pacjentów, ze specyficznym rodzajem problemu?Postulat badania psychoterapii przez rozbijanie jej na pojedyncze sekwencje zdarzeń (Gendlin 1986, Gottmao i Markman 1978, Stiies i in.1986) oraz tworzenia wielozmiennowych modeli badawczych (Kiesler 1971) umożliwia—wbrew obowiązującemu dotychczas paradygmatowi badań — prowadzenie łącznej analizy procesu i wyniku psychoterapii, uwzględniając przy tym indywidualne zróżnicowanie pacjentów i terapeutów w obrębie badanych grup.Respektowany dotąd dualizm między procesem i wynikiem psychoterapii nie był słuszny; przebieg terapii jest bowiem ściśle związany z jej wynikiem.Wysokiej jakości proces terapeutyczny powinien dawać inne wyniki niż proces niskiej jakości (Gendlin 1986, Kiesler 1971).Cząstkowe zaś wyniki w psychoterapii określają jej przebieg; pacjent, który zmienia się w toku psychoterapii, jest prawdopodobnie bardziej podatny na rodzaj stosowanych oddziaływań i wpływ osobowych cech terapeuty niż Jednostka, która takich zmian nie wykazuje.Obserwowane pozytywne zmiany u pacjenta mogą z kolei zwiększać motywację terapeuty do udzielania mu pomocy, wyzwalać ciepło, sympatię itd., które same w sobie mają działanie „lecznicze" (por.Gottman i Markman 1978, Stiies i in.1986).Badanie subprocesów i mikroprocesów w psychoterapii bądź konstruowanie badań wielozmiennych sprawia, iż możliwe staje się zarejestrowanie właściwości interakcji pacjent-terapeuta, które decydują o przebiegu psychoterapii i jej skutkach.Według obowiązującego paradygmatu zmienne opisujące pacjenta i terapeutę ujmowane są osobno.W rzeczywistości zachowania terapeuty i pacjenta są ściśle ze sobą powiązane.Na przykład zastosowanie techniki wolnych skojarzeń pociąga za sobą konieczność interpretacji tych skojarzeń, ale tylko wówczas, gdy pacjent je wygłasza.Interpretacje terapeuty prowokują z kolei pacjenta do dalszych asocjacji.Podobnie, terapeuta behawioralny może zaprojektować następną fazę terapii pod warunkiem, iż pacjent poradził sobie z zadaniami w fazie poprzedniej (Gendlin 1986).Koncentrując się na właściwościach interakcji pacjent-terapeuta, można wyodrębnić czynniki odpowiedzialne za optymalny dobór pacjentów do terapeutów oraz określić efektywne i nieefektywne procedury terapeutyczne (Strupp 1971).Podejście takie stwarza również warunki do prześledzenia dynamiki zmian zachodzących u pacjentów pod wpływem psychoterapii.Zgodnie z dotychczasowym paradygmatem badań, ocena skuteczności psychoterapii dokonywana była ilościowo, w kategoriach globalnych, przez porównanie stanu pacjenta przed i po psychoterapii [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl matkasanepid.xlx.pl
.Dotychczasowy paradygmat, nakazujący analizowanie wyników terapii osiąganych w ramach różnych orientacji teoretycznych w kategoriach globalnych —jako ogólnie pojętej efektywności — powinien być zastąpiony porównywaniem skuteczności w rozwiązywaniu danego problemu pacjenta, porównywaniem poszczególnych technik, które są swoiste dla określonych szkół myślenia teoretycznego (Stiies i in.1986, Kiesler 1971).Na przykład pytanie badawcze: „Czy terapia Gestaltjest skuteczniejsza niż terapia skoncentrowana na kliencie?" należałoby przeformułować następująco: „Która z technik jest skuteczniejsza w rozwiązywaniu konfliktu decyzyjnego pacjenta — technika dwóch krzeseł (terapia Gestalf) czy refleksyjne słuchanie (terapia skoncentrowana na kliencie?" W rezultacie tak postawionego problemu można uzyskać informację o wartości obu technik w odniesieniu do specyficznych trudności zgłaszanych przez pacjenta (Stiies i in.1986).Wniosek ten ważny jest dla praktyki psychoterapeutycznej — ukierunkowuje on pracę terapeuty, zaś w przypadku rezygnacji z zastosowania danej techniki terapeuta ma świadomość strat jakie poniesie pacjent w wyniku tej decyzji (Gendlin 1986, Strupp 1978).Kiesler (1971) oprócz kontrolowania zmiennych składających się na technikę terapeutyczną i specyficzny problem pacjenta, proponuje równoczesne uwzględnianie w analizach empirycznych zmiennych opisujących właściwości osobowe terapeuty i pacjenta.Zarówno terapeuci, jak i pacjenci nie tworzą — wbrew przyjmowanym założeniom — grup homogenicznych.Należałoby fakt ten respektować w badaniach, charakteryzując obie kategorie osób na wielu wymiarach (Kendall i Norton-Ford 1992, Kiesler 1971, Strupp 1978).Przykładem wymiarów opisujących pacjentów mogłyby być: inteligencja, motywacja do psychoterapii, organizacja mechanizmów obronnych.Natomiast terapeutów można scharakteryzować przez: poziom doświadczeń zawodowych, system wartości, empatię itd.(Strupp 1978).Wielozmiennowy model badań umożliwia uzyskanie odpowiedzi na pytanie dotychczas nie rozstrzygnięte: jakie procedury terapeutyczne i przez kogo stosowane są skuteczniejsze wobec określonych pacjentów, ze specyficznym rodzajem problemu?Postulat badania psychoterapii przez rozbijanie jej na pojedyncze sekwencje zdarzeń (Gendlin 1986, Gottmao i Markman 1978, Stiies i in.1986) oraz tworzenia wielozmiennowych modeli badawczych (Kiesler 1971) umożliwia—wbrew obowiązującemu dotychczas paradygmatowi badań — prowadzenie łącznej analizy procesu i wyniku psychoterapii, uwzględniając przy tym indywidualne zróżnicowanie pacjentów i terapeutów w obrębie badanych grup.Respektowany dotąd dualizm między procesem i wynikiem psychoterapii nie był słuszny; przebieg terapii jest bowiem ściśle związany z jej wynikiem.Wysokiej jakości proces terapeutyczny powinien dawać inne wyniki niż proces niskiej jakości (Gendlin 1986, Kiesler 1971).Cząstkowe zaś wyniki w psychoterapii określają jej przebieg; pacjent, który zmienia się w toku psychoterapii, jest prawdopodobnie bardziej podatny na rodzaj stosowanych oddziaływań i wpływ osobowych cech terapeuty niż Jednostka, która takich zmian nie wykazuje.Obserwowane pozytywne zmiany u pacjenta mogą z kolei zwiększać motywację terapeuty do udzielania mu pomocy, wyzwalać ciepło, sympatię itd., które same w sobie mają działanie „lecznicze" (por.Gottman i Markman 1978, Stiies i in.1986).Badanie subprocesów i mikroprocesów w psychoterapii bądź konstruowanie badań wielozmiennych sprawia, iż możliwe staje się zarejestrowanie właściwości interakcji pacjent-terapeuta, które decydują o przebiegu psychoterapii i jej skutkach.Według obowiązującego paradygmatu zmienne opisujące pacjenta i terapeutę ujmowane są osobno.W rzeczywistości zachowania terapeuty i pacjenta są ściśle ze sobą powiązane.Na przykład zastosowanie techniki wolnych skojarzeń pociąga za sobą konieczność interpretacji tych skojarzeń, ale tylko wówczas, gdy pacjent je wygłasza.Interpretacje terapeuty prowokują z kolei pacjenta do dalszych asocjacji.Podobnie, terapeuta behawioralny może zaprojektować następną fazę terapii pod warunkiem, iż pacjent poradził sobie z zadaniami w fazie poprzedniej (Gendlin 1986).Koncentrując się na właściwościach interakcji pacjent-terapeuta, można wyodrębnić czynniki odpowiedzialne za optymalny dobór pacjentów do terapeutów oraz określić efektywne i nieefektywne procedury terapeutyczne (Strupp 1971).Podejście takie stwarza również warunki do prześledzenia dynamiki zmian zachodzących u pacjentów pod wpływem psychoterapii.Zgodnie z dotychczasowym paradygmatem badań, ocena skuteczności psychoterapii dokonywana była ilościowo, w kategoriach globalnych, przez porównanie stanu pacjenta przed i po psychoterapii [ Pobierz całość w formacie PDF ]