[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- To znaczy, nie seksualnie.Czasami mnie karał.Sięgał po pas.Bywałbrutalny, ale myślałem, \e tacy właśnie są ojcowie.śe to normalne, a najlepszym sposobem nauniknięcie lania jest bycie dobrym synem.Więc byłem dobrym synem.Will ponownie odczekał, zanim zadał kolejne pytanie.- Jak Olivia karała się za to, co się stało?Michael usiłował zapanować nad emocjami, powściągnąć je, ale przegrał z kretesem.W końcuprzycisnął kciuk i palec wskazujący do oczu i zaniósł się szlochem.Will siedział nieruchomo bezsłowa.Faith poszła za jego przykładem.Instynktownie wiedziała, \e najgorsze, co mo\e terazzrobić, to pocieszać Michaela Tannera.W końcu mę\czyzna otarł łzy wierzchem dłoni.Powiedział:- Miała bulimię.Podejrzewam, \e nadal zmaga się z anoreksją, ale zaklinała się, \e ju\ niewymiotuje. Faith uświadomiła sobie, \e wstrzymała oddech.Olivia Tanner cierpiała na zaburzenia od\ywiania,tak jak Pauline McGhee i Jackie Zabel.- Kiedy to się zaczęło?- Jak miała dziesięć lat, mo\e jedenaście.Nie pamiętam.Jestem o trzy lata młodszy.Wiem tylko, \eto było potworne.Zaczęła.zaczęła po prostu niknąć w oczach.Will skinął głową, pozwalając mę\czyznie mówić.- Zawsze miała obsesję na punkcie swojego wyglądu.Była taka ładna, ale nie akceptowała.-Urwał.- Myślę \e tata jeszcze dolewał oliwy do ognia.Podszczypywał ją dokuczał, mówił, \epowinna zgubić tłuszczyk.Nie była gruba.Po prostu normalna.I była piękna.Była.Wie pani co siędzieje, gdy człowiek zaczyna się tak głodzić?Patrzył teraz na Faith, a ona pokręciła głową.- Na plecach miała odle\yny.Wielkie, ziejące rany w miejscach, gdzie kości do \ywego otarłyskórę.Nie mogła nawet usiąść, zająć wygodnej pozycji.Przez cały czas było jej zimno, dłonie istopy miała zgrabiałe, bez czucia.W niektóre dni była zbyt słaba, by przejść do łazienki.Oddawałakał pod siebie.- Urwał przytłoczony napływem wspomnień.- Spała po dziesięć, dwanaście godzinka\dego dnia.Powypadały jej włosy.Miała ataki niekontrolowanej dr\ączki.Serce pracowało zaszybko.Skóra.nie dało się na nią patrzeć: cała się łuszczyła, suchy naskórek odpadał z niej jakłupie\.A Olivii się wydawało, \e to właśnie jest to.śe dopiero teraz jest piękna. - Czy była kiedykolwiek hospitalizowana?Zaśmiał się, jakby w ogóle nie zrozumieli grozy sytuacji.- Non stop lądowała w szpitalu.Od\ywiali ją przez zgłębnik, przybierała na wadze na tyle, \e jąwypuszczano, a ona od razu wracała do prowokowania wymiotów i łykania środkówprzeczyszczających.Dwukrotnie siadły jej nerki.Lekarze martwili się o stan serca.Byłem wtedy nanią taki zły.Nie rozumiałem, dlaczego z własnej woli robi sobie coś tak okropnego.To po prostuwydawało się.Dlaczego człowiek miałby chcieć się głodzić? Nara\ać na.- Rozejrzał się posalonie, tym zimnym miejscu, które jego siostra dla siebie stworzyła.- Kontrola.Chciała miećkontrolę nad chocia\ jedną rzeczą i chyba tą rzeczą było jedzenie.- A ostatnio? - spytała Faith.- Czuła się lepiej?Skinął głową i wzruszył ramionami jednocześnie.- Poczuła się lepiej, gdy uciekła od ojca.Poszła na studia, zrobiła dyplom z zarządzania,przeprowadziła się do Atlanty.Myślę, \e odległość jej pomogła.- Chodziła na terapię?- Nie.- A mo\e korzystała z pomocy jakiejś grupy wsparcia? Albo czatu w sieci?Pokręcił głową, zdecydowany.- Olivia uwa\ała, \e nie potrzebuje pomocy.Wierzyła, \e nad tym panuje. - Miała przyjaciół albo.- Nie.Nikogo.- Pański ojciec jeszcze \yje?- Umarł dziesięć lat temu.Bardzo spokojnie.Wszyscy się cieszyli, \e po prostu odszedł we śnie.- Olivia jest religijna? Chodzi do kościoła?- Spaliłaby Watykan, gdyby tylko udało jej się ominąć stra\e.- Czy mówią panu coś następujące imiona lub nazwiska: Jacquelyn Zabel, Pauline McGhee, Anna?Pokręcił głową.- Czy któreś z was było kiedykolwiek w Michigan? Popatrzył na nich zdziwiony.- Nie.To znaczy, ja nie byłem.Olivia całe dorosłe \ycie mieszka w Atlancie, ale mo\e wybrała siętam na wycieczkę, o której nie wiem.- A co ze słowami  Nie wyrzeknę się" - spróbował Will.- Czy one coś panu mówią?- Nie.Ale Olivia postępuje dokładnie na odwrót.Wyrzeka się wszystkiego.- W takim razie mo\e  thinspo" albo  thinspiration"?Znowu pokręcił głową.- A co z dziećmi? - włączyła się Faith.- Czy 01ivia miała dzieci? Albo chciała mieć?- To byłoby fizycznie niemo\liwe - odpowiedział.- Jej organizm.skutki tego, co sobie robiła.niemiała szans ani zajść w cią\ę, ani jej donosić. - Mogła się zdecydować na adopcję.- Olivia nie cierpiała dzieci.- Powiedział to tak cicho, ze Faith z trudem usłyszała.- Wiedziała, co jemo\e spotkać [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • matkasanepid.xlx.pl