[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.A wyjątkowo dużo zmarlimogli zdradzić, kiedy powracali między żywych.Jackson, Kelsey i patolog przeszli dalej, Logan pozostał nieco z tyłu.Gaylord odsłonił ostatnie prześcieradło.Zwłoki Tary Grissomprzedstawiały się tak makabrycznie, że przywodziły na myśl postać zhorroru wykreowaną przez mistrza od efektów specjalnych.- Zwłoki były częściowo czymś osłonięte lub zakopane, a częściowowystawione na działanie żywiołów - stwierdził Gaylord.- Wyrazniejednak widać, że ofiara została zaatakowana nożem.- Lekarz zacząłwskazywać na odpowiednie partie ciała.-Kilka ciosów zadano w okolicebrzucha, jeden w szyję.Zmiertelny był jednak ten tutaj: ostrze uszkodziłożebro i przebiło komorę serca.Ta nieszczęsna dziewczyna nie zmarłalekką śmiercią.Połowa twarzy Tary Grissom była w stanie daleko posuniętegorozkładu.Gaylord zwrócił się do Jacksona Crow i poinformował go, żezakończono autopsje wszystkich szczątków.Pobrano wyskrobiny spodpaznokci, technicy zabezpieczyli wszelkie ewentualne dowody, otrzymaliteż materiał do badań DNA.Następnie patolog przeszedł doszczegółowego omawiania zastosowanych procedur, ale wtedy Loganprzestał go słuchać.Podobnie zresztą jak Kelsey, która wcale niekoncentrowała się na Jacksonie czy Gaylordzie, ale całą uwagę skupiła nanim, na Loganie.Była milcząca i nieruchoma, a jednocześnie bacznieśledziła go wzrokiem, cofnięta o parę kroków.Logan nic nie robił sobie z tego, że Kelsey go obserwuje.Nieoglądając się na nikogo, podszedł bliżej stołu, na którym leżała Tara.Zamknął na moment oczy i dotknął gnijących szczątków.Przemów do mnie, poprosił w myślach.Spojrzał w dół i przez ułamek chwili ujrzał Tarę taką, jaka była zażycia: młodą, piękną, kipiącą energią kobietą o pełnych gracji ruchachtancerki.Kobieta nagle otworzyła oczy - w jego wizji nieuszkodzone -które okazały się jasnozielone i tworzyły uderzającą kombinację zgęstymi jasnymi włosami.Tara próbowała posłać Loganowimelancholijny uśmiech.Jej usta się poruszyły. W ogóle go niewidziałam" - zdawała się mówić.Wyszedł z ciemności i pozostał wmroku.Walczyłam z całych sił, ale bardzo krwawiłam.Do tego przezcały czas prześladowała mnie myśl, że nigdy nie będę mogła tańczyć.Wpierwszej chwili zupełnie nie zdawałam sobie sprawy z tego, że jużwięcej nie będę mogła oddychać".Jej głos wydawał się Loganowi całkowicie realny i tak wyrazny, jakgdyby te słowa wypowiedział Gaylord.Gdzie wtedy byłaś? - zapytał w duchu.Nie odpowiedziała.W komendzie, w sali zaanektowanej przez Jacksona Crow, Logan zzamyśloną miną przyglądał się pracy Kelsey O Brien.Oprócz komputera,wykorzystywała także dużą tablicę, do której przytwierdzała zdjęciazwłok ofiar, a pod spodem każde z nich odpowiednio opisywała.W pomieszczeniu oprócz nich nie było nikogo innego.- No dobrze - odezwała się w końcu Kelsey - wiemy, że jedna z kobietzaginęła półtora roku temu, a druga mniej więcej przed rokiem.Z powoduznacznego rozkładu ciał doktor Gaylord nie mógł dokładnie określićczasu zgonu wszystkich ofiar, niemniej.- Zawiesiła głos i wskazała najedną z fotografii.Logan już jakiś czas temu zauważył, że Kelsey nie może myśleć ozabitych kobietach w kategorii bezosobowych numerów - NN I, II, III, itak dalej - dlatego nadała im imiona: Jane Doe, Jenny Doe, Judy Doe,Jodie Doe, Julie Doe i wreszcie Josie Doe.Wykazywała się wyjątkowąempatią w stosunku do wszystkich ofiar, a jednocześnie nie traciła nic zprofesjonalizmu i z chłodnym spokojem patrzyła na zdjęcia, od którychnajwiększym twardzielom mogło się zrobić niedobrze.- Niemniej - podjęła, wskazując na fotografię jednego z ciał - doktorGaylord jest przekonany, że Julie zginęła jako ostatnia, mniej więcejprzed miesiącem.- Kelsey przeszła do zdjęcia, które przedstawiałoszczątki Tary Grissom.- Wiemy, że Tarę znaleziono przykrytą do połowybrezentem na terenie starej nadrzecznej przystani, zamkniętej ponad roktemu.Szczątki Chelsea znajdowały się na spodzie pryzmy kompostowejw jednej ze szkółek ogrodniczych.W trakcie dochodzenia ustalono, żenic jej nie łączyło z żadną z pracujących tam osób, a wszystkie zostałybardzo drobiazgowo prześwietlone przez policję.Spójrzmy teraz napozostałe ofiary, jak na razie niezidentyfikowane.Szczątki Jane odkrytow publicznym parku, nieopodal stawu, za stertą kamieni.Zostałauduszona.Na Jenny pracownicy przedsiębiorstwa oczyszczania miastanatrafili na wysypisku śmieci.Zginęła od ciosów ostrym narzędziem.Judy była ukryta w kolejnym parku, także za stertą kamieni, do połowyzanurzona w wodzie.Zmierć przez uduszenie.Jodie wyłowiono z rzeki.Przyczyna zgonu - utonięcie.Julie znalezli płetwonurkowie, którzyoczyszczali dno stawu w jeszcze innym parku.Została uduszona.Josietakże znajdowała się pod pryzmą kompostu i również zginęła od nożabądz podobnego narzędzia.Na tej podstawie możemy stwierdzić, że naszzabójca ma niebywałe szczęście.Porzuca ciała w publicznych miejscach,a mimo to nikt go nie widział, nie pozostawił też po sobie żadnychśladów.Zero włókien czy włosów.Nic.Na podstawie badań iwieloletniego doświadczenia Gaylord wnioskuje - chociaż zastrzega, że przy tym stopniu rozkładu niektórych zwłokniczego nie można być pewnym na sto procent - że ofiary nie zostaływykorzystane seksualnie.A jednak zabójca intensyfikuje działania,wyraznie zwiększa tempo.Załóżmy, że pierwsze morderstwo popełniłpółtora roku temu.Kolejne - przed rokiem.Potem zaczął zabijać co paręmiesięcy, a teraz już co miesiąc dopuszcza się zbrodni.Wiemy, żezaginęła jeszcze jedna młoda kobieta, która może, choć nie musi, być jegonastępną ofiarą.Kelsey zamilkła i spojrzała wyczekująco na Logana.W tymmomencie zdał sobie sprawę z tego, że bardziej koncentrował się na niejniż na tym, co mówiła.Była młoda, ale miała w sobie zdumiewającąpowagę.Odznaczała się niezwykłą dojrzałością.Dopiero w Alamo, gdziezobaczył jej radosny uśmiech, dotarło do niego, że jeszcze nieprzekroczyła trzydziestki.Gdy się uśmiechała, jej twarz rozjaśniałwyjątkowy blask, a szmaragdowe oczy nabierały uwodzicielskiegouroku.Była w tym samym wieku co większość pomordowanych kobiet.- Moim zdaniem, ofiara, która została utopiona, nie zginęła z rękidomniemanego seryjnego zabójcy - powiedział.- Natomiast pozostałezabił ten sam człowiek.Z pewnością to ktoś miejscowy.Doskonale wie,gdzie porzucić zwłoki, żeby nie zostały szybko odnalezione.Dlaczegojednak morduje? I jak to możliwe, że choć uśmiercił tyle kobiet, niktniczego nie widział?- Zabija w Alamo - powiedziała cicho Kelsey i spojrzała Loganowi woczy.Sam przed sobą musiał przyznać, że cieszył się, iż on i Kelsey są tutajsami.Crow pozostał w kostnicy, a Jake do niego dołączył, aby wykonaćserię fotografii, które miały posłużyć rysownikom do zrekonstruowaniarysów twarzy ofiar [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl matkasanepid.xlx.pl
.A wyjątkowo dużo zmarlimogli zdradzić, kiedy powracali między żywych.Jackson, Kelsey i patolog przeszli dalej, Logan pozostał nieco z tyłu.Gaylord odsłonił ostatnie prześcieradło.Zwłoki Tary Grissomprzedstawiały się tak makabrycznie, że przywodziły na myśl postać zhorroru wykreowaną przez mistrza od efektów specjalnych.- Zwłoki były częściowo czymś osłonięte lub zakopane, a częściowowystawione na działanie żywiołów - stwierdził Gaylord.- Wyrazniejednak widać, że ofiara została zaatakowana nożem.- Lekarz zacząłwskazywać na odpowiednie partie ciała.-Kilka ciosów zadano w okolicebrzucha, jeden w szyję.Zmiertelny był jednak ten tutaj: ostrze uszkodziłożebro i przebiło komorę serca.Ta nieszczęsna dziewczyna nie zmarłalekką śmiercią.Połowa twarzy Tary Grissom była w stanie daleko posuniętegorozkładu.Gaylord zwrócił się do Jacksona Crow i poinformował go, żezakończono autopsje wszystkich szczątków.Pobrano wyskrobiny spodpaznokci, technicy zabezpieczyli wszelkie ewentualne dowody, otrzymaliteż materiał do badań DNA.Następnie patolog przeszedł doszczegółowego omawiania zastosowanych procedur, ale wtedy Loganprzestał go słuchać.Podobnie zresztą jak Kelsey, która wcale niekoncentrowała się na Jacksonie czy Gaylordzie, ale całą uwagę skupiła nanim, na Loganie.Była milcząca i nieruchoma, a jednocześnie bacznieśledziła go wzrokiem, cofnięta o parę kroków.Logan nic nie robił sobie z tego, że Kelsey go obserwuje.Nieoglądając się na nikogo, podszedł bliżej stołu, na którym leżała Tara.Zamknął na moment oczy i dotknął gnijących szczątków.Przemów do mnie, poprosił w myślach.Spojrzał w dół i przez ułamek chwili ujrzał Tarę taką, jaka była zażycia: młodą, piękną, kipiącą energią kobietą o pełnych gracji ruchachtancerki.Kobieta nagle otworzyła oczy - w jego wizji nieuszkodzone -które okazały się jasnozielone i tworzyły uderzającą kombinację zgęstymi jasnymi włosami.Tara próbowała posłać Loganowimelancholijny uśmiech.Jej usta się poruszyły. W ogóle go niewidziałam" - zdawała się mówić.Wyszedł z ciemności i pozostał wmroku.Walczyłam z całych sił, ale bardzo krwawiłam.Do tego przezcały czas prześladowała mnie myśl, że nigdy nie będę mogła tańczyć.Wpierwszej chwili zupełnie nie zdawałam sobie sprawy z tego, że jużwięcej nie będę mogła oddychać".Jej głos wydawał się Loganowi całkowicie realny i tak wyrazny, jakgdyby te słowa wypowiedział Gaylord.Gdzie wtedy byłaś? - zapytał w duchu.Nie odpowiedziała.W komendzie, w sali zaanektowanej przez Jacksona Crow, Logan zzamyśloną miną przyglądał się pracy Kelsey O Brien.Oprócz komputera,wykorzystywała także dużą tablicę, do której przytwierdzała zdjęciazwłok ofiar, a pod spodem każde z nich odpowiednio opisywała.W pomieszczeniu oprócz nich nie było nikogo innego.- No dobrze - odezwała się w końcu Kelsey - wiemy, że jedna z kobietzaginęła półtora roku temu, a druga mniej więcej przed rokiem.Z powoduznacznego rozkładu ciał doktor Gaylord nie mógł dokładnie określićczasu zgonu wszystkich ofiar, niemniej.- Zawiesiła głos i wskazała najedną z fotografii.Logan już jakiś czas temu zauważył, że Kelsey nie może myśleć ozabitych kobietach w kategorii bezosobowych numerów - NN I, II, III, itak dalej - dlatego nadała im imiona: Jane Doe, Jenny Doe, Judy Doe,Jodie Doe, Julie Doe i wreszcie Josie Doe.Wykazywała się wyjątkowąempatią w stosunku do wszystkich ofiar, a jednocześnie nie traciła nic zprofesjonalizmu i z chłodnym spokojem patrzyła na zdjęcia, od którychnajwiększym twardzielom mogło się zrobić niedobrze.- Niemniej - podjęła, wskazując na fotografię jednego z ciał - doktorGaylord jest przekonany, że Julie zginęła jako ostatnia, mniej więcejprzed miesiącem.- Kelsey przeszła do zdjęcia, które przedstawiałoszczątki Tary Grissom.- Wiemy, że Tarę znaleziono przykrytą do połowybrezentem na terenie starej nadrzecznej przystani, zamkniętej ponad roktemu.Szczątki Chelsea znajdowały się na spodzie pryzmy kompostowejw jednej ze szkółek ogrodniczych.W trakcie dochodzenia ustalono, żenic jej nie łączyło z żadną z pracujących tam osób, a wszystkie zostałybardzo drobiazgowo prześwietlone przez policję.Spójrzmy teraz napozostałe ofiary, jak na razie niezidentyfikowane.Szczątki Jane odkrytow publicznym parku, nieopodal stawu, za stertą kamieni.Zostałauduszona.Na Jenny pracownicy przedsiębiorstwa oczyszczania miastanatrafili na wysypisku śmieci.Zginęła od ciosów ostrym narzędziem.Judy była ukryta w kolejnym parku, także za stertą kamieni, do połowyzanurzona w wodzie.Zmierć przez uduszenie.Jodie wyłowiono z rzeki.Przyczyna zgonu - utonięcie.Julie znalezli płetwonurkowie, którzyoczyszczali dno stawu w jeszcze innym parku.Została uduszona.Josietakże znajdowała się pod pryzmą kompostu i również zginęła od nożabądz podobnego narzędzia.Na tej podstawie możemy stwierdzić, że naszzabójca ma niebywałe szczęście.Porzuca ciała w publicznych miejscach,a mimo to nikt go nie widział, nie pozostawił też po sobie żadnychśladów.Zero włókien czy włosów.Nic.Na podstawie badań iwieloletniego doświadczenia Gaylord wnioskuje - chociaż zastrzega, że przy tym stopniu rozkładu niektórych zwłokniczego nie można być pewnym na sto procent - że ofiary nie zostaływykorzystane seksualnie.A jednak zabójca intensyfikuje działania,wyraznie zwiększa tempo.Załóżmy, że pierwsze morderstwo popełniłpółtora roku temu.Kolejne - przed rokiem.Potem zaczął zabijać co paręmiesięcy, a teraz już co miesiąc dopuszcza się zbrodni.Wiemy, żezaginęła jeszcze jedna młoda kobieta, która może, choć nie musi, być jegonastępną ofiarą.Kelsey zamilkła i spojrzała wyczekująco na Logana.W tymmomencie zdał sobie sprawę z tego, że bardziej koncentrował się na niejniż na tym, co mówiła.Była młoda, ale miała w sobie zdumiewającąpowagę.Odznaczała się niezwykłą dojrzałością.Dopiero w Alamo, gdziezobaczył jej radosny uśmiech, dotarło do niego, że jeszcze nieprzekroczyła trzydziestki.Gdy się uśmiechała, jej twarz rozjaśniałwyjątkowy blask, a szmaragdowe oczy nabierały uwodzicielskiegouroku.Była w tym samym wieku co większość pomordowanych kobiet.- Moim zdaniem, ofiara, która została utopiona, nie zginęła z rękidomniemanego seryjnego zabójcy - powiedział.- Natomiast pozostałezabił ten sam człowiek.Z pewnością to ktoś miejscowy.Doskonale wie,gdzie porzucić zwłoki, żeby nie zostały szybko odnalezione.Dlaczegojednak morduje? I jak to możliwe, że choć uśmiercił tyle kobiet, niktniczego nie widział?- Zabija w Alamo - powiedziała cicho Kelsey i spojrzała Loganowi woczy.Sam przed sobą musiał przyznać, że cieszył się, iż on i Kelsey są tutajsami.Crow pozostał w kostnicy, a Jake do niego dołączył, aby wykonaćserię fotografii, które miały posłużyć rysownikom do zrekonstruowaniarysów twarzy ofiar [ Pobierz całość w formacie PDF ]