[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Jestem po to, żeby dobrze wykonać swoją pracę.Jeśli dzisiaj mi się nie udaje,jutro zdwoję wysiłki.Mogę robić tylko tyle, ile zdołam.- Więc tak powinnam była radzić sobie z Hilary przez wszystkie te lata -roześmiałasię Mel.- Rzadko podnosiła na mnie głos, ale kiedy była zła, zawsze miałamwrażenie, że to moja wina i sama muszę jakoś to naprawić.A tymczasempowinnam była uśmiechnąć się do niej i powiedzieć: Jutro zdwoimy wysiłki".- To ją irytuje - dodała Kami - ale to nie mój problem.Nie jestem odpowiedzialnaza jej humory.W zeszłym tygodniu wysypała się strona internetowa i wszędzie otym pisano, bo jakiś abonent się wściekł i zadzwonił do wszystkich gazet.Ale coja mogłam na to poradzić?Mel pociechy dodawała świadomość, że po jej odejściu nie wszystko toczy sięidealnie w dziale reklamy Podobało się jej, że Kami szczerze o tym mówi.- I dlatego Hilary sobie z nią nie radzi - powiedziała Vanessa, kiedy Kami poszłado toalety.- Kami jest absolutnie, całkowicie szczera.Nie widzi sensu wkłamstwach.A ponieważ Hilary to w połowie same pozory, jest wobec niejbezradna!To był przyjemny lunch, plotkowały o ludziach i pracy.- Jesteś odważna, że zrezygnowałaś z kariery - powiedziała nagle Kami do Mel.-To musiało być dla ciebie trudne.W Chinach pracujące kobiety mają rodziny, naktórych mogą się oprzeć, ale tutaj jest trudniej.Musisz polegać tylko na sobie.- Mama była cudowna i zawsze chętnie mi pomagała - odparła Mei - ale nie tobyło problemem.Czułam, że powinnam przez cały czas być przy Carrie i Sarze, anie z innymi ludzmi.- Nie wiem, czy zrezygnowałabym z pracy, nawet gdyby było mnie na to stać -powiedziała Vanessa.- Ty masz małe dzieci, ale Conal tak szybko dorasta: wstyczniu skończy czternaście lat.Jeszcze trochę i będę starą nudną matką, którejnie będzie chciał oglądać.Mam już za sobą trudny okres.- W niektórych krajach system opieki nad dziećmi jest lepiej zorganizowany -zauważyła Kami - przez co i kobietom jest łatwiej.- Ale założę się, że kobiety mają to samo poczucie winy, kiedy nie mogą iść nadzień sportu, bo w pracy jest ważne spotkanie - odparła Mel.- Nieważne, jakszczęśliwe twoje dzieci są w przedszkolu, zawsze gdzieś na dnie świadomościdręczy cię pytanie, czy robisz dobrze.Ja wciąż nie wiem, czy dobrze zrobiłam.- Moja siostra mieszka w Chinach i pracuje w szpitalu - powiedziała Kami.- Popowrocie do domu przez wiele godzin musi odrabiać lekcje ze swoim synem.Dzieci w Chinach bardzo dużo czasu spędzają nad lekcjami, a matki muszą impomagać.Taki system.- I znowu wzruszyła ramionami.- Może to wcale nie jest takie złe - stwierdziła Mel.- Racja, koniec wykładów na temat polityki społecznej.Zamawiamy deser czy jak?- zapytała Vanessa.Mei odwróciła się i uśmiechnęła grzecznie do kelnera.Spojrzał przez nią, jakbybyła powietrzem.Cholera! Czy już nigdy nie uda jej się zwrócić na siebie uwagikelnera? Tylko dlatego, że nie ma na sobie kostiumu.Spojrzała w bok nawyłożoną lustrami ścianę Cafe de Montmartre i zobaczyła swoje odbicie w wielukwadratowych taflach.Długie do ramion włosy miała znowu jasne, bopofarbowała odrosty.Kremowa lniana sukienka i sweter barwy akwamaryny z całąpewnością nie były strojem do pracy, ale przecież po lunchu nie czekała jej ważnanarada czy trudna rozmowa z szefem jak pozostałych gości restauracji.Zamierzaławolno pójść ulicą, podziwiając witryny sklepów z butami i butików, a potem kupićcoś dla dziewczynek - jakiś drobiazg, nie można nadwerężać budżetu - i wrócić dodomu.Ciekawe, jak im się podobało przyjęcie urodzinowe, na które zabrała je jejmatka.Wypije z nią herbatę, podczas gdy dziewczynki będą się bawić w ogrodzie,a potem spokojnie zajmie się przygotowaniem kolacji dla rodziny.Może znowuzrobi kurczaka, bo miała już serdecznie dość przyrządzania lazanii i zapiekanek.Wszystko układało się świetnie, naprawdę.Uniosła głowę i obrzuciła kelnera królewskim spojrzeniem, które w uniwersalnymjęzyku restauracyjnym znaczyło nie będę czekała ani sekundy dłużej".- Słucham panią? - Natychmiast znalazł się przy jej boku, czarujący i usłużnyObdarzyła go swoim najbardziej oszałamiającym uśmiechem [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl matkasanepid.xlx.pl
.Jestem po to, żeby dobrze wykonać swoją pracę.Jeśli dzisiaj mi się nie udaje,jutro zdwoję wysiłki.Mogę robić tylko tyle, ile zdołam.- Więc tak powinnam była radzić sobie z Hilary przez wszystkie te lata -roześmiałasię Mel.- Rzadko podnosiła na mnie głos, ale kiedy była zła, zawsze miałamwrażenie, że to moja wina i sama muszę jakoś to naprawić.A tymczasempowinnam była uśmiechnąć się do niej i powiedzieć: Jutro zdwoimy wysiłki".- To ją irytuje - dodała Kami - ale to nie mój problem.Nie jestem odpowiedzialnaza jej humory.W zeszłym tygodniu wysypała się strona internetowa i wszędzie otym pisano, bo jakiś abonent się wściekł i zadzwonił do wszystkich gazet.Ale coja mogłam na to poradzić?Mel pociechy dodawała świadomość, że po jej odejściu nie wszystko toczy sięidealnie w dziale reklamy Podobało się jej, że Kami szczerze o tym mówi.- I dlatego Hilary sobie z nią nie radzi - powiedziała Vanessa, kiedy Kami poszłado toalety.- Kami jest absolutnie, całkowicie szczera.Nie widzi sensu wkłamstwach.A ponieważ Hilary to w połowie same pozory, jest wobec niejbezradna!To był przyjemny lunch, plotkowały o ludziach i pracy.- Jesteś odważna, że zrezygnowałaś z kariery - powiedziała nagle Kami do Mel.-To musiało być dla ciebie trudne.W Chinach pracujące kobiety mają rodziny, naktórych mogą się oprzeć, ale tutaj jest trudniej.Musisz polegać tylko na sobie.- Mama była cudowna i zawsze chętnie mi pomagała - odparła Mei - ale nie tobyło problemem.Czułam, że powinnam przez cały czas być przy Carrie i Sarze, anie z innymi ludzmi.- Nie wiem, czy zrezygnowałabym z pracy, nawet gdyby było mnie na to stać -powiedziała Vanessa.- Ty masz małe dzieci, ale Conal tak szybko dorasta: wstyczniu skończy czternaście lat.Jeszcze trochę i będę starą nudną matką, którejnie będzie chciał oglądać.Mam już za sobą trudny okres.- W niektórych krajach system opieki nad dziećmi jest lepiej zorganizowany -zauważyła Kami - przez co i kobietom jest łatwiej.- Ale założę się, że kobiety mają to samo poczucie winy, kiedy nie mogą iść nadzień sportu, bo w pracy jest ważne spotkanie - odparła Mel.- Nieważne, jakszczęśliwe twoje dzieci są w przedszkolu, zawsze gdzieś na dnie świadomościdręczy cię pytanie, czy robisz dobrze.Ja wciąż nie wiem, czy dobrze zrobiłam.- Moja siostra mieszka w Chinach i pracuje w szpitalu - powiedziała Kami.- Popowrocie do domu przez wiele godzin musi odrabiać lekcje ze swoim synem.Dzieci w Chinach bardzo dużo czasu spędzają nad lekcjami, a matki muszą impomagać.Taki system.- I znowu wzruszyła ramionami.- Może to wcale nie jest takie złe - stwierdziła Mel.- Racja, koniec wykładów na temat polityki społecznej.Zamawiamy deser czy jak?- zapytała Vanessa.Mei odwróciła się i uśmiechnęła grzecznie do kelnera.Spojrzał przez nią, jakbybyła powietrzem.Cholera! Czy już nigdy nie uda jej się zwrócić na siebie uwagikelnera? Tylko dlatego, że nie ma na sobie kostiumu.Spojrzała w bok nawyłożoną lustrami ścianę Cafe de Montmartre i zobaczyła swoje odbicie w wielukwadratowych taflach.Długie do ramion włosy miała znowu jasne, bopofarbowała odrosty.Kremowa lniana sukienka i sweter barwy akwamaryny z całąpewnością nie były strojem do pracy, ale przecież po lunchu nie czekała jej ważnanarada czy trudna rozmowa z szefem jak pozostałych gości restauracji.Zamierzaławolno pójść ulicą, podziwiając witryny sklepów z butami i butików, a potem kupićcoś dla dziewczynek - jakiś drobiazg, nie można nadwerężać budżetu - i wrócić dodomu.Ciekawe, jak im się podobało przyjęcie urodzinowe, na które zabrała je jejmatka.Wypije z nią herbatę, podczas gdy dziewczynki będą się bawić w ogrodzie,a potem spokojnie zajmie się przygotowaniem kolacji dla rodziny.Może znowuzrobi kurczaka, bo miała już serdecznie dość przyrządzania lazanii i zapiekanek.Wszystko układało się świetnie, naprawdę.Uniosła głowę i obrzuciła kelnera królewskim spojrzeniem, które w uniwersalnymjęzyku restauracyjnym znaczyło nie będę czekała ani sekundy dłużej".- Słucham panią? - Natychmiast znalazł się przy jej boku, czarujący i usłużnyObdarzyła go swoim najbardziej oszałamiającym uśmiechem [ Pobierz całość w formacie PDF ]