[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Co jeszcze może pan o niej powiedzieć? Rewolwer dziewięciostrzałowy.Pociski z trzech komór zostały wystrzelone.W cylindrzepozostały trzy puste łuski i sześć naboi.Rewolwer był zarejestrowany na nazwiskooskarżonej. A co może pan powiedzieć o trzech pociskach kalibru dwadzieścia dwa przekazanychpanu przez doktora Foleya? Wszystkie zostały wystrzelone z lej broni. Przekazuję świadka obronie.Mason uśmiechnął się. Nie mam pytań. Jako że mamy już południe, panowie  powiedział sędzia Madison  Sąd zarządzaprzerwę do godziny pierwszej trzydzieści.Oskarżona powróci na len czas do aresztu.ROZDZIAA PITNASTYMason, Delia Street i Paul Drakę zebrali się w osobnym saloniku restauracji usytuowanej wpobliżu sądu, gdzie zwykle jadali lunch w czasie przerw w obradach.Gdy tylko kelner przyjął zamówienie, Mason wstał i zaczął chodzić tam i z powrotem. Kluczem do wszystkiego jest ten cholerny pistolet  powiedział. To pistolet Maxine, umówmy się. Oczywiście że jej  potwierdził Mason. Zarejestrowany na jej nazwisko.Ale coś tu sięjeszcze musi kryć. Czy to im nie wystarczy?  zdziwił się Drakę. Maxine twierdzi, że trzymała pistolet w domu, w szafce koło łóżka.Ktoś, kto znałmieszkanie, wiedział, gdzie go szukać.Każdy mógł po niego sięgnąć i popełnić morderstwo. I co pózniej z nim zrobić?  spytała mimochodemDelia. Pewnie zostawić gdzieś w mieszkaniu. Ale go tam nie znalezliśmy.To znaczy chciałam powiedzieć, że morderca nie rzucił go poprostu na podłogę.Mason skinął głową. Ale to nie znaczy, że tam nie został.Mógł się znalezć z powrotem wszufladzie. Chyba nic był gdzie indziej  zastanawiał się Drakę. Gdyby Maxine zabrała go z sobą, powiedziałaby ci chyba o tym. Kto to może wiedzieć.Klienci są różni, zwłaszcza kobiety.Wikłają się w rozmaite sprawy,którymi czują się osaczone i rzadko mówią adwokatowi prawdę. Cóż, na pewno już do niej nic należał, kiedy go zarekwirowano  zażartował Drakę. Załóżmy, że gdzieś go schowała  myślała głośno Delia. Wówczas policja wcale by go nie znalazła  przerwał Drakę. Mys'lę, Perry, że jedynykłopot z bronią polega na tym, że należała do Maxine.Prokuratura nie potrzebuje żadnychinnych dowodów przeciwko Maxine, przynajmniej na rozprawie wstępnej. Mają jeszcze coś  głowił się Mason krążąc po pokoju w nie najlepszym nastroju.Nagle stanął i rzekł:  Paul, chciałbym, żebyś sprawdził, jeśli ci się uda, ile razy Olneyskorzystał ze swojego jachtu w trzech ostatnich miesiącach.Dowiedz się czegoś ; o personeluw klubie żeglarskim: ilu jest strażników, ilu ludzi pracuje w obsłudze.Innymi słowy, ilu ludzitrzeba by przesłuchać, żeby ustalić ewentualność przekupstwa w celu dostania się na pokład.Musimy lepiej rozpracować ten blef, który stosował Durant. Myślę, że to proste  powiedział Drakę. Ktoś robi dla niego kopię.Potem Durantpuszcza plotkę, że szanowany marszand sprzedał bogatemu kolekcjonerowi podrobionyobraz.Marszand szaleje, nabywca się wścieka, wzywają drużynę ekspertów do oceny płótna,a potem składają pozew przeciwko Durantowi. Tymczasem jemu udaje się zastąpić oryginał falsy-j fikałem.Sprawa trafia do sądu.Durantudowadnia, że j obraz jest falsyfikatem i zgarnia żniwo.Mason zaczął na nowo krążyć po pokoju. Nie zgadzasz się? Nie wiem.Powiedział Maxine, że to był falsyfikat.Dopilnował, żeby to powtórzyłaRankinowi.Wszystko się niby układa, ale.facet wytrzasnął skądś dziesięć tysięcy dolarów ikazał Maxinc wynosić się z miasta.Po co to wszystko? Gdyby obraz nie został sfałszowany, to zniknięcie Maxine byłoby mu na rękę, bo nikt bynie potwierdził jego pomówienia.Gdyby natomiast udało mu się dowieść, że jest to falsyfikat,zeznania Maxine nie miałyby najmniejszego znaczenia. Obie hipotezy pod niektórymi względami się wykluczają.Po pierwsze, do czego był mupotrzebny falsyfikat? Po drugie, dlaczego kazał Maxine wyjechać z miasta? Musi tu być jakiś kruczek, o którym nie wiemy: coś istotnego, czego jeszcze nieodkryliśmy albo jeszcze nie dostrzegamy.Niespodziewanie Mason zatrzymał się i stanął przed Drake'em. Paul, pospiesz się z tym lunchem.Potem pędz do sądu, wez plik nakazów w imieniuobrony i wyślij je do wszystkich osób związanych ze sprawą obrazu.Nie zapominaj o OttoOlneyu, o ekspercie George'u Lathanie Howellu i.sprawdz w dokumentach, kiedykorzystano z jachtu.Postaraj si dowiedzieć, ile czasu spędził Olney na jachcie.A przy okazjiprzyjrzyj się życiu rodzinnemu tego ostatniego.Dowiedz się czegoś o pani Olney.Wyślij jejnakaz [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • matkasanepid.xlx.pl