[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.%7łe będzie występowała tylko wtedy i tylko tam, gdzie będzie chciała.W ciągudwóch lat zrealizował swoją obietnicę.Wkrótce wzięli ślub, a Maltin, pracując niestrudzenie na konto żony, udzielał rad w zakresiestrojów, fryzury i makijażu, nalegał, żeby schudła, angażował specjalistów od baletu, aby nadali jejsylwetce odpowiednią ekspresję, przypominał się wszystkim znanym osobistościom w świecieopery, jednym słowem promował Marię Tomez jako pełną pasji śpiewaczkę, kontynuatorkętradycji Marii Callas i Teresy Stratas.Pierwsza była Włoszką, druga Greczynką, a geniusz Maltinapolegał na tym, że ze słabości swojej klientki uczynił jej siłę, sprawiając, że widzowie zaczęlikojarzyć Marię Tomez z tymi dwiema divami.Latynoskie rysy przestały być wreszcieobciążeniem.Europejska publiczność z czystej ciekawości przychodziła, żeby posłuchać śpiewu.Zafascynowana  zostawała.Pełna entuzjazmu, przybywała na jej następne występy.Od czasugdy Frederick Maltin skończył pracę nad tworzeniem publicznego wizerunku żony, przedstawieniaz udziałem Marii Tomez były zawsze wyprzedane do ostatniego miejsca.Buchanan pomasował pulsujące bólem czoło. Ten Maltin wygląda mi na skrzyżowanie Svengalego i profesora Henry Higginsa. To dlatego załamało się ich małżeństwo  odparła Holly. Nieustannie ją kontrolował.Nadzorował wszystko, co robiła.Zdominował Marię tak bardzo, że czuła się przytłoczona.Wytrzymywała tak długo, jak długo mogła, a po piętnastu latach nagle od niego odeszła.Jakby cośw niej pękło.Przestała występować.%7łyła w ukryciu, głównie przebywając sama, czasem tylkopojawiając się publicznie. To zaczęło się&  Buchanan sięgnął po artykuł, żeby odświeżyć sobie pamięć.Rozwiedli się pół roku temu, kilka miesięcy po tym, jak poznała Alistaira Drummonda.Aledlaczego stosunkowo młoda kobieta  ile ma teraz, trzydzieści siedem lat?  miałaby wybraćmężczyznę po osiemdziesiątce? Może Drummond niczego od niej nie żąda.Wiem, że to wydaje się do niego niepodobne.Alemoże chce tylko dać jej schronienie w zamian za przyjemność przebywania w jej towarzystwie. %7łyła więc w ukryciu, a teraz jej eks mąż twierdzi, że zniknęła zupełnie. Buchananzmarszczył brwi. Może się mylić, a może kłamać.Jest w końcu specjalistą od reklamy.Możerobi takie zamieszanie, żeby zmusić Marię Tomez do ponownego podziału majątku. A może coś naprawdę jej się stało. Ale co?  Buchanan zaczynał się niecierpliwić. I co to wszystko ma wspólnego z Juaną?Czy Juana ją ochraniała? Czy ukrywają się gdzieś razem  A może&  Chciał powiedzieć  nieżyją , ale słowa uwięzły mu w gardle.Magle rozległo się pukanie.Buchanan odwrócił się błyskawicznie. Kelner  powiedział męski głos z korytarza.Buchanan odetchnął. Okay. Zerknął na Holly i ściszył głos. Na wypadek kłopotów zabierz torbę i teczkę dołazienki i schowaj się w szafie.Holly spojrzała na niego z niepokojem.  Myślę, że wszystko będzie w porządku.To tylko środek ostrożności  powiedziałBuchanan. Masz, nie zapomnij o płaszczu i kapeluszu. Już raz pytałam.Jak znosisz takie życie?Po zamknięciu szafy Buchanan podszedł do drzwi pokoju i wyglądając przez wizjer, zobaczyłzniekształcony obraz mężczyzny w hotelowym uniformie i wózka z jedzeniem stojącego obok.Buchanan nie miał już pistoletu.Po przejechaniu z nim z Fort Lauderdale do Waszyngtonu,Nowego Orleanu i San Antonio, musiał w końcu wyrzucić go do kanału ściekowego.Jegonauczyciele zawsze powtarzali z naciskiem  nigdy nie zatrzymywać broni, którą popełnionoprzestępstwo.Poza tym napięty plan, który sam sobie narzucił, zmusił go do udania się doWaszyngtonu zwykłym rejsowym samolotem, a nie miał zamiaru ryzykować, że zostanie złapanyz pistoletem na lotnisku.Gdy, ukrywając napięcie, otwierał drzwi  jedyną jego bronią było własne ciało. Przepraszam, że tak długo to trwało. Nic się nie stało, sir.Mężczyzna wtoczył wózek do środka.Minutę pózniej zamienił wózek w stół i ustawił jedzenie.Buchanan podpisał rachunek i dodał piętnastoprocentowy napiwek. Dziękuję, panie Duffy. Nie ma za co.Zamknął drzwi za kelnerem.Rozluznił się i odetchnął.Holly wyszła z szafy.Twarz miałanapiętą. Mam wrażenie, że pracując w tym zawodzie nie możesz sobie pozwolić na zaufaniekomukolwiek. Nauczyłem się tego wcześnie  albo ktoś jest w twoim zespole, albo nie. A jeśli nie? Niewinni gapie nie istnieją. Cyniczne. Praktyczne. A co ze mną?Trwało długo, zanim Buchanan odpowiedział. Ty nie jesteś gapiem.10Buchanan zamówił dla nich obojga pasta primavera.Teraz, zamiast jeść spojrzał na zegarek istwierdziwszy, że jest dziesiąta, poszedł zadzwonić Przed opuszczeniem San Antonio razem zPedro Mendezem wybrali automat niedaleko miejsca, gdzie Pedro pracował.Buchananpoinstruował Pedra żeby czekał przy automacie o dziewiątej  dziesiątej waszyngtońskiegoczasu! Wróg nie był w stanie przewidzieć kontaktu i założyć podsłuchu na linii z której Buchananchciał skorzystać, żeby upewnić się, czy nie było kłopotów po uwolnieniu więzniów.Pedro miał mówić po angielsku, gdyby ktoś stał nad nim z pistoletem.Ku uldze Buchanana użyłhiszpańskiego. Były jakieś problemy?  zapytał Buchanan. Nie.Mężczyzni dopełnili warunków umowy  odparł Pedro. Kiedy ich wypuściłem, nieskrzywdzili nas.Buchanan rozumiał, jakiej odwagi wymagało od małżonków wywiązanie się z tej umowy.  Nie sądzę jednak, żeby byli daleko  powiedział Pedro. Myślę, że są w pobliżu iobserwują nas. Też tak myślę  odparł Buchanan. Nie wierzyłem im zupełnie, kiedy mówili, że wyjadąz miasta.Nie usuwaj mikrofonów z domu, Pedro.Rób wszystko tak jak zwykle.Chronią cię dwafakty: oni wierzą, że naprawdę nie macie pojęcia, gdzie jest wasza córka, a po drugie potrzebująwas żywych i w dobrym zdrowiu na wypadek, gdyby Juana próbowała się z wami skontaktować.Jeśli was skrzywdzą, zniszczą potężne ogniwo połączone z Juaną.Pedro, chcę zadać ci jednopytanie.Może to mieć coś wspólnego z Juaną, ale chcę, żebyś się dobrze zastanowił, zanimpozwolisz mi je zadać.Bo jeśli odpowiedz pomoże mi wyjaśnić, dlaczego Juana zniknęła, toznajdziesz się w niebezpieczeństwie.Będziesz w posiadaniu dokładnie tej informacji, którejpotrzebują tamci ludzie.Na linii na moment zapanowało milczenie. Nie mam wyboru  powiedział Pedro. Jeśli tu chodzi o moją córkę, jeżeli możesz jejpomóc, to zrobię wszystko, żeby odpowiedzieć na twoje pytanie.Szacunek Buchanana dla Pedra wzrastał. Czy nazwisko Maria Tomez cokolwiek dla ciebie znaczy? Czy Juana je znała? Czy MariaTomez ma cokolwiek wspólnego z& ? Ależ oczywiście  rzekł Pedro. To ta słynna śpiewaczka.Nie znam sie na operze, alewidziałem jej występ.To było rok temu, przyjechała do San Antonio, żeby zaśpiewać wHemisFair. Pedro miał na myśli jedną z największych atrakcji turystycznych San Antonio,siedzibę targów światowych z roku 1968, zamienioną na kompleks kulturalno sportowy ipołączoną z miastem za pomocą kanału. Pamiętam, ponieważ to był jeden z niewieluprzypadków, kiedy Juana powiedziała nam cokolwiek na temat swojej pracy.Wynajęto ją, żebyzapewniła ochronę występu.Dała nam wtedy bilety do pierwszego rzędu.Nie chciałem iść, aleAnita mnie przekonała i ku mojemu zaskoczeniu bardzo mi się podobało.Nie pamiętam tytułuopery.Chodziło o studentów mieszkających w slumsach [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • matkasanepid.xlx.pl