[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Znasz świat ludzi lepiej niż ja powiedziała z naciskiem. Ale to jednak ja wyzbyłam się formy, anie ty.Mówię ci, że kobiety są lepszymi czarownikami, bo mają przed oczami pęknięcie, a wy nie.Nie wyglądała na rozgniewaną, a jednak czułem się w obowiązku wyjaśnić jej, iż zadaję pytania ikomentuję wszystko nie po to, by atakować czy bronić jakiegoś punktu widzenia, ale dlatego, że chcęporozmawiać.Oświadczyła, że od pierwszej chwili naszego spotkania nie robi nic poza rozmawianiem ze mną, arobi to, ponieważ Nagual przygotował ją do tego samego co mnie, do życia w świecie ludzi. Wszystko, co mówimy kontynuowała jest odbiciem świata ludzi.Zanim stąd wyjedziesz,odkryjesz, że mówisz i zachowujesz się w taki, a nie inny sposób, bo ciągle trzymasz się ludzkiejformy, tak jak Genarowie i siostrzyczki trzymają się ludzkiej formy, gdy starają się wzajemniepozabijać. Ale czyż nie macie współpracować z Pablitem, Nestorem i Benignem? Genaro i Nagual powiedzieli nam wszystkim, że mamy żyć w harmonii, pomagać sobiewzajemnie i ochraniać się w razie potrzeby, gdyż jesteśmy sami na świecie.Pablito miał się namiczterema opiekować, ale on jest tchórzem.Gdyby to zależało od niego, pozwoliłby nam wszystkimpozdychać jak psom.Kiedy był jeszcze z nami Nagual, Pablito był dla nas dobry i bardzo o nas dbał.Wszyscy drażnili go i żartowali, że zajmuje się nami, jakbyśmy były jego żonami.Na krótko przedswoim odejściem Genaro i Nagual powiedzieli mu, że ma wielkie szansę stać się pewnego dniaNagualem, bo my możemy stać się jego czterema wiatrami, jego czterema stronami.Pablito pojął tojako swoje zadanie i od tamtej chwili całkowicie się zmienił.Stał się absolutnie nie do wytrzymania.Zaczai się nami wysługiwać, jakbyśmy rzeczywiście były jego żonami.Spytałam Naguala, jakie sąszansę Pablita, a on stwierdził, że powinnam wiedzieć, iż wszystko w życiu wojownika zależy od jegoosobistej mocy, a osobista moc zależy od nieskazitelności.Gdyby Pablito był nieskazitelny, miałbyszansę.Zmiałam się, kiedy mi to powiedział.Znam Pablita bardzo dobrze.Nagual jednak upomniałmnie, że nie powinnam traktować tego tak niefrasobliwie.Uważał, że wojownik zawsze ma szansę,nieważne jak marną.Wskazał mi, że sama jestem wojownikiem i że nie powinnam powstrzymywaćPablita swoimi uprzedzeniami.Powiedział, że powinnam je odrzucić i pozwolić Pablitowi być; żenieskazitelnym zadaniem jest pomóc Pablitowi pomimo tego, co o nim wiem.Zrozumiałam, o czymmówi.Poza tym mam wobec Pablita własny dług, więc z radością przyjęłam możliwość niesienia mupomocy.Wiem jednak też i to, że bez względu na moje wysiłki Pablitowi i tak się nie uda.Od początkuwiedziałam, że brak mu tego, co mogłoby go uczynić Nagualem.Pablito jest bardzo dziecinny i niepogodzi się z porażką.Jest biedny, bo nie jest nieskazitelny, a jednak w duszy zawsze stara się byćjak Nagual. Na czym polegał jego błąd? Kiedy Nagual odszedł, Pablito miał bardzo grozną utarczkę z Lidią.Wiele lat wcześniej Nagualnakazał mu udawać, że jest mężem Lidii.Wszyscy ludzie w okolicy myśleli, że Lidia jest jego żoną.Lidii się to nie podobało, ona jest bardzo twarda.Prawda jest taka, że Pablito zawsze śmiertelnie sięjej bał.Nigdy nie mogli się dogadać i tolerowali się tylko ze względu na obecność Naguala, a kiedy tenodszedł, Pablito stał się jeszcze bardziej szalony niż wcześniej i doszedł do przekonania, ze mawystarczająco dużą własną moc, żeby posiąść nas jako swoje żony.Trzej Genarowie zebrali się iustalili, co Pablito powinien zrobić.Stwierdzili, że na początek powinien wziąć najtwardszą z nas,Lidię.Wyczekali moment, kiedy była sama, i wszyscy trzej rzucili się na nią, zaciągnęli do domu irozłożyli na łóżku.Pablito położył się na niej.Lidia myślała na początku, że Genarowie się wygłupiają.Kiedy jednak zrozumiała, że to nie żarty, uderzyła Pablita głową w środek czoła i prawie go zabiła.Genarowie uciekli, a Nestor musiał kurować Pablita przez wiele miesięcy. Czy mógłbym w jakiś sposób pomóc im zrozumieć? Nie.Niestety, ich problemem nie jest zrozumienie.Wszyscy sześcioro rozumieją doskonale.Prawdziwym problemem jest co innego, coś wstrętnego, w czym nikt nie może im pomóc [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl matkasanepid.xlx.pl
. Znasz świat ludzi lepiej niż ja powiedziała z naciskiem. Ale to jednak ja wyzbyłam się formy, anie ty.Mówię ci, że kobiety są lepszymi czarownikami, bo mają przed oczami pęknięcie, a wy nie.Nie wyglądała na rozgniewaną, a jednak czułem się w obowiązku wyjaśnić jej, iż zadaję pytania ikomentuję wszystko nie po to, by atakować czy bronić jakiegoś punktu widzenia, ale dlatego, że chcęporozmawiać.Oświadczyła, że od pierwszej chwili naszego spotkania nie robi nic poza rozmawianiem ze mną, arobi to, ponieważ Nagual przygotował ją do tego samego co mnie, do życia w świecie ludzi. Wszystko, co mówimy kontynuowała jest odbiciem świata ludzi.Zanim stąd wyjedziesz,odkryjesz, że mówisz i zachowujesz się w taki, a nie inny sposób, bo ciągle trzymasz się ludzkiejformy, tak jak Genarowie i siostrzyczki trzymają się ludzkiej formy, gdy starają się wzajemniepozabijać. Ale czyż nie macie współpracować z Pablitem, Nestorem i Benignem? Genaro i Nagual powiedzieli nam wszystkim, że mamy żyć w harmonii, pomagać sobiewzajemnie i ochraniać się w razie potrzeby, gdyż jesteśmy sami na świecie.Pablito miał się namiczterema opiekować, ale on jest tchórzem.Gdyby to zależało od niego, pozwoliłby nam wszystkimpozdychać jak psom.Kiedy był jeszcze z nami Nagual, Pablito był dla nas dobry i bardzo o nas dbał.Wszyscy drażnili go i żartowali, że zajmuje się nami, jakbyśmy były jego żonami.Na krótko przedswoim odejściem Genaro i Nagual powiedzieli mu, że ma wielkie szansę stać się pewnego dniaNagualem, bo my możemy stać się jego czterema wiatrami, jego czterema stronami.Pablito pojął tojako swoje zadanie i od tamtej chwili całkowicie się zmienił.Stał się absolutnie nie do wytrzymania.Zaczai się nami wysługiwać, jakbyśmy rzeczywiście były jego żonami.Spytałam Naguala, jakie sąszansę Pablita, a on stwierdził, że powinnam wiedzieć, iż wszystko w życiu wojownika zależy od jegoosobistej mocy, a osobista moc zależy od nieskazitelności.Gdyby Pablito był nieskazitelny, miałbyszansę.Zmiałam się, kiedy mi to powiedział.Znam Pablita bardzo dobrze.Nagual jednak upomniałmnie, że nie powinnam traktować tego tak niefrasobliwie.Uważał, że wojownik zawsze ma szansę,nieważne jak marną.Wskazał mi, że sama jestem wojownikiem i że nie powinnam powstrzymywaćPablita swoimi uprzedzeniami.Powiedział, że powinnam je odrzucić i pozwolić Pablitowi być; żenieskazitelnym zadaniem jest pomóc Pablitowi pomimo tego, co o nim wiem.Zrozumiałam, o czymmówi.Poza tym mam wobec Pablita własny dług, więc z radością przyjęłam możliwość niesienia mupomocy.Wiem jednak też i to, że bez względu na moje wysiłki Pablitowi i tak się nie uda.Od początkuwiedziałam, że brak mu tego, co mogłoby go uczynić Nagualem.Pablito jest bardzo dziecinny i niepogodzi się z porażką.Jest biedny, bo nie jest nieskazitelny, a jednak w duszy zawsze stara się byćjak Nagual. Na czym polegał jego błąd? Kiedy Nagual odszedł, Pablito miał bardzo grozną utarczkę z Lidią.Wiele lat wcześniej Nagualnakazał mu udawać, że jest mężem Lidii.Wszyscy ludzie w okolicy myśleli, że Lidia jest jego żoną.Lidii się to nie podobało, ona jest bardzo twarda.Prawda jest taka, że Pablito zawsze śmiertelnie sięjej bał.Nigdy nie mogli się dogadać i tolerowali się tylko ze względu na obecność Naguala, a kiedy tenodszedł, Pablito stał się jeszcze bardziej szalony niż wcześniej i doszedł do przekonania, ze mawystarczająco dużą własną moc, żeby posiąść nas jako swoje żony.Trzej Genarowie zebrali się iustalili, co Pablito powinien zrobić.Stwierdzili, że na początek powinien wziąć najtwardszą z nas,Lidię.Wyczekali moment, kiedy była sama, i wszyscy trzej rzucili się na nią, zaciągnęli do domu irozłożyli na łóżku.Pablito położył się na niej.Lidia myślała na początku, że Genarowie się wygłupiają.Kiedy jednak zrozumiała, że to nie żarty, uderzyła Pablita głową w środek czoła i prawie go zabiła.Genarowie uciekli, a Nestor musiał kurować Pablita przez wiele miesięcy. Czy mógłbym w jakiś sposób pomóc im zrozumieć? Nie.Niestety, ich problemem nie jest zrozumienie.Wszyscy sześcioro rozumieją doskonale.Prawdziwym problemem jest co innego, coś wstrętnego, w czym nikt nie może im pomóc [ Pobierz całość w formacie PDF ]