[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.D'Isleuroge splunął.- Dobrze - słowo wypowiedziane było tak cicho, że Saint-Germain nie był pewny, czy towłaśnie usłyszał.D'Isleuroge wywinął się spod czubka szpady.- Jestem usatysfakcjonowany -zadeklarował z twarzą zeszpeconą piętnem porażki.Saint-Germain odstąpił i zaoferował pokonanemu dłoń, lecz baron zignorował go.Hrabiaodwrócił się do sekundantów.- Zostawiani was, panowie, celem dopilnowania, by mój warunek został spełniony.Oczekuję na tę wiadomość przed zachodem słońca.Powstrzymywane napięcie uwolniło się teraz werupcji stów.Saint-Germain przeszedł powoli przez gwarny pokój.Czuł się naprawdę wyczerpany.- Za stary już jestem na takie rzeczy - powiedział cicho do de Valloncache.- Akurat - uśmiechnął się diuk.- To była najpiękniejsza walka, jaką kiedykolwiekwidziałem.Powiedz mi, czy zawsze szermujesz leworęcznie?- Nie zawsze - Saint-Germain opadł ciężko na krzesło i odruchowo zerknął w okno.Niebobyło bladoliliowe, z długimi, złotymi przebłyskami świtu.De Valloncache oddalił się na chwilę.Wrócił trzymając surdut Saint-Germaina.Podał go,mamrocząc coś do siebie.- %7łe co? - Saint-Germain wyrwał się z zamyślenia.- Twoja kamizelka jest zniszczona, hrabio.Cięcie biegnie wzdłuż żeber.i sięga nawetkoszuli.Masz wielkie szczęście, mógł cię dostać.Dopiero teraz Saint-Germain przejechał palcamipo rozdarciu.- Wstrząsające - stwierdził sucho.- Co cię opętało, by założyć białą kamizelkę, Saint-Germain? Zawsze nosiłeś się na czarno.Hrabia uśmiechnął się i narzucił surdut na ramiona.- Chciałem w ten sposób wyrazić czystość moich intencji, diuku - odłożył floret i ruszył kudrzwiom, gdzie kilku mężczyzn czekało na niego z gratulacjami.Wyjątek z listu kontessy d'Argenlac do madame Lucienne Cressie; datowane 31 pazdziernika1743; zwrócony nie otwarty kontessie 11 stycznia 1744:(.) Moja droga Lucienne, nie wiesz jak bardzo brakuje nam wszystkim ciebie i twojejwspaniałej muzyki.Ostatniego wieczoru Madelaine stwierdziła, iż stęskniła się i pragnie cięusłyszeć na naszym przyjęciu, które jest już za cztery dni.Stąd biorą się tak jej, jak i moje błagania(.)(.) Nie wiemy, jak bardzo jesteś chora.Przykro mi to mówić, ale Achille nic nam niewspomina i chociaż próbuję jak mogę, nie udaje mi się wydobyć zeń nic, prócz potwierdzenia, żenaprawdę nie czujesz się dobrze.Jeśli pragniesz, no i pozwolą ci na to, to mogłabym wysłaćmojego lekarza, by czuwał nad tobą.Zwyczaj nakazuje wprawdzie, by kontakty z lekarzemodbywały się za przyzwoleniem męża, lecz sądzę, iż w twoim przypadku cala ta sprawa wykraczapoza kompetencje Achille.Jest szczerą prawdą, że Baltasard Aubert, baron D'Isleuroge, jest zaręczony z Olympe de lesRadeux.Jej brat jest wściekły, lecz Beauvrai, który nalegał bardzo na ten związek już od początku,wyraża wszędzie, rzecz jasna, swe zachwycenie.Pamiętam, jak sześć miesięcy temu zapowiadałaś,że tak właśnie będzie.Jesteś bystrym obserwatorem.Zastanawiam się, jak znosisz brak gości wczasie rekonwalescencji.Obiecuję ci wszystkie plotki, które szybko przywrócą cię życiu i pomogąwrócić do zdrowia.Saint-Germain powiedział nam, że nie będzie komponował niczego na wiolonczelę, dopókinie będziesz znów mogła grać.Teraz to ty chyba musisz litować się nad nami.Być pozbawionymzarówno twojej obecności, jak i muzyki Saint-Germaina, to gorsze od wszystkiego.Napisał za tokrótką operę, specjalnie na nasze przyjęcie, które, jestem pewna, musiałoby cię zachwycić.Dziświeczorem przyprowadza swoich muzyków na próbę i już się na to cieszę.Wydobrzej szybko, tak byśmogła wysłuchać jego dzieła.Wiem, że ci się spodoba.(.) Gdy myślę o tobie zamkniętej w domu, przyprawia mnie to niemal o ból głowy.Tenstraszny człowiek - wybaczysz, że określam tak twego męża, lecz obie wiemy, że potrzebuje cię niebardziej, niż mysz teriera - nie pozwala nam rozmawiać o tobie, a gdy pytamy go, nie mówi nicprócz zwykłych komunałów.Musisz napisać do wuja lub siostry.Nie możesz zostać pod jednym dachem z kimś takim.Serce mi się ściska, gdy pomyślę o twojej opresji.Jeśli jest cokolwiek, co mogę dla ciebie zrobić,jakikolwiek twój przyjaciel, do którego mogę zwrócić się w twoim imieniu, daj mi znać.Musi byćktoś skłonny pomóc ci w uwolnieniu się od tego niegodziwca Achille.Przyjedz do mnie i zamieszkaj tu, moja kochana, jeśli tego pragniesz, a nigdy już nie wróciszdo rezydencji Cressie.Proponuję ci moją gościnę na tak długo, jak długo będziesz jej potrzebować.Jeśli nie zechcesz pozostać w Paryżu, lub obawiasz się represji, wówczas ubłagam mojego brata.Nakazywał mi nie wtrącać się, lecz zmieni zdanie, gdy dowie się o twojej sytuacji i parutowarzyszących jej okolicznościach.Musi zrozumieć, że twoje ślubowanie nie ma nic wspólnego zmałżeństwem.Przekonamy go razem, jeśli tego chcesz i dasz mi prawo po temu, bym się do niegozwróciła.Wysyłam to przez posłańca, który ma nakazane zobaczyć, czy to pismo zostanie przyjęteprzez służbę.Będzie czekał przez godzinę na twoją odpowiedz.Jeśli możesz, znajdz jakiś sposóbprzekazania mu jakiejkolwiek wieści, która będzie mi przyniesiona bez zwłoki.Zanim nie ujrzę cięosobiście, moja kochana, pamiętaj, iż jestem zawszeNajbardziej oddaną ci i szczerą przyjaciółką, Claudia de M on talia Kontessad'ArgenlacCzęść trzecia - Baron Clotaire Odon Jules Yalince Pieux de SaintSebastienWyjątek z listu barona Clotaire de Saint Sebastiena do kawalera de la Sept-Nuit.Jeden zserii datowanej l listopada 1743:(.) Czemu miała służyć ta parodia, którą Vandonne zainscenizował wczorajszego ranka wHotelu Transylvania? Powinieneś mieć dość rozumu by wiedzieć, że takie rzeczy nie służą naszejsprawie.A morderstwo d'Isleuroge'a było przeprowadzone niezdarnie.Nikt nie uwierzy, by tenpozer Saint-Germain mógł zabić d'Islerouge'a zaraz po pojedynku, którego był wyłącznymtriumfatorem, a którego świadkami było paru najznakomitszych z naszej szlachty.Pomyślą raczej,że mord miał powstrzymać go przed przekazaniem informacji, do ujawnienia której zobowiązanybył honorem [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl matkasanepid.xlx.pl
.D'Isleuroge splunął.- Dobrze - słowo wypowiedziane było tak cicho, że Saint-Germain nie był pewny, czy towłaśnie usłyszał.D'Isleuroge wywinął się spod czubka szpady.- Jestem usatysfakcjonowany -zadeklarował z twarzą zeszpeconą piętnem porażki.Saint-Germain odstąpił i zaoferował pokonanemu dłoń, lecz baron zignorował go.Hrabiaodwrócił się do sekundantów.- Zostawiani was, panowie, celem dopilnowania, by mój warunek został spełniony.Oczekuję na tę wiadomość przed zachodem słońca.Powstrzymywane napięcie uwolniło się teraz werupcji stów.Saint-Germain przeszedł powoli przez gwarny pokój.Czuł się naprawdę wyczerpany.- Za stary już jestem na takie rzeczy - powiedział cicho do de Valloncache.- Akurat - uśmiechnął się diuk.- To była najpiękniejsza walka, jaką kiedykolwiekwidziałem.Powiedz mi, czy zawsze szermujesz leworęcznie?- Nie zawsze - Saint-Germain opadł ciężko na krzesło i odruchowo zerknął w okno.Niebobyło bladoliliowe, z długimi, złotymi przebłyskami świtu.De Valloncache oddalił się na chwilę.Wrócił trzymając surdut Saint-Germaina.Podał go,mamrocząc coś do siebie.- %7łe co? - Saint-Germain wyrwał się z zamyślenia.- Twoja kamizelka jest zniszczona, hrabio.Cięcie biegnie wzdłuż żeber.i sięga nawetkoszuli.Masz wielkie szczęście, mógł cię dostać.Dopiero teraz Saint-Germain przejechał palcamipo rozdarciu.- Wstrząsające - stwierdził sucho.- Co cię opętało, by założyć białą kamizelkę, Saint-Germain? Zawsze nosiłeś się na czarno.Hrabia uśmiechnął się i narzucił surdut na ramiona.- Chciałem w ten sposób wyrazić czystość moich intencji, diuku - odłożył floret i ruszył kudrzwiom, gdzie kilku mężczyzn czekało na niego z gratulacjami.Wyjątek z listu kontessy d'Argenlac do madame Lucienne Cressie; datowane 31 pazdziernika1743; zwrócony nie otwarty kontessie 11 stycznia 1744:(.) Moja droga Lucienne, nie wiesz jak bardzo brakuje nam wszystkim ciebie i twojejwspaniałej muzyki.Ostatniego wieczoru Madelaine stwierdziła, iż stęskniła się i pragnie cięusłyszeć na naszym przyjęciu, które jest już za cztery dni.Stąd biorą się tak jej, jak i moje błagania(.)(.) Nie wiemy, jak bardzo jesteś chora.Przykro mi to mówić, ale Achille nic nam niewspomina i chociaż próbuję jak mogę, nie udaje mi się wydobyć zeń nic, prócz potwierdzenia, żenaprawdę nie czujesz się dobrze.Jeśli pragniesz, no i pozwolą ci na to, to mogłabym wysłaćmojego lekarza, by czuwał nad tobą.Zwyczaj nakazuje wprawdzie, by kontakty z lekarzemodbywały się za przyzwoleniem męża, lecz sądzę, iż w twoim przypadku cala ta sprawa wykraczapoza kompetencje Achille.Jest szczerą prawdą, że Baltasard Aubert, baron D'Isleuroge, jest zaręczony z Olympe de lesRadeux.Jej brat jest wściekły, lecz Beauvrai, który nalegał bardzo na ten związek już od początku,wyraża wszędzie, rzecz jasna, swe zachwycenie.Pamiętam, jak sześć miesięcy temu zapowiadałaś,że tak właśnie będzie.Jesteś bystrym obserwatorem.Zastanawiam się, jak znosisz brak gości wczasie rekonwalescencji.Obiecuję ci wszystkie plotki, które szybko przywrócą cię życiu i pomogąwrócić do zdrowia.Saint-Germain powiedział nam, że nie będzie komponował niczego na wiolonczelę, dopókinie będziesz znów mogła grać.Teraz to ty chyba musisz litować się nad nami.Być pozbawionymzarówno twojej obecności, jak i muzyki Saint-Germaina, to gorsze od wszystkiego.Napisał za tokrótką operę, specjalnie na nasze przyjęcie, które, jestem pewna, musiałoby cię zachwycić.Dziświeczorem przyprowadza swoich muzyków na próbę i już się na to cieszę.Wydobrzej szybko, tak byśmogła wysłuchać jego dzieła.Wiem, że ci się spodoba.(.) Gdy myślę o tobie zamkniętej w domu, przyprawia mnie to niemal o ból głowy.Tenstraszny człowiek - wybaczysz, że określam tak twego męża, lecz obie wiemy, że potrzebuje cię niebardziej, niż mysz teriera - nie pozwala nam rozmawiać o tobie, a gdy pytamy go, nie mówi nicprócz zwykłych komunałów.Musisz napisać do wuja lub siostry.Nie możesz zostać pod jednym dachem z kimś takim.Serce mi się ściska, gdy pomyślę o twojej opresji.Jeśli jest cokolwiek, co mogę dla ciebie zrobić,jakikolwiek twój przyjaciel, do którego mogę zwrócić się w twoim imieniu, daj mi znać.Musi byćktoś skłonny pomóc ci w uwolnieniu się od tego niegodziwca Achille.Przyjedz do mnie i zamieszkaj tu, moja kochana, jeśli tego pragniesz, a nigdy już nie wróciszdo rezydencji Cressie.Proponuję ci moją gościnę na tak długo, jak długo będziesz jej potrzebować.Jeśli nie zechcesz pozostać w Paryżu, lub obawiasz się represji, wówczas ubłagam mojego brata.Nakazywał mi nie wtrącać się, lecz zmieni zdanie, gdy dowie się o twojej sytuacji i parutowarzyszących jej okolicznościach.Musi zrozumieć, że twoje ślubowanie nie ma nic wspólnego zmałżeństwem.Przekonamy go razem, jeśli tego chcesz i dasz mi prawo po temu, bym się do niegozwróciła.Wysyłam to przez posłańca, który ma nakazane zobaczyć, czy to pismo zostanie przyjęteprzez służbę.Będzie czekał przez godzinę na twoją odpowiedz.Jeśli możesz, znajdz jakiś sposóbprzekazania mu jakiejkolwiek wieści, która będzie mi przyniesiona bez zwłoki.Zanim nie ujrzę cięosobiście, moja kochana, pamiętaj, iż jestem zawszeNajbardziej oddaną ci i szczerą przyjaciółką, Claudia de M on talia Kontessad'ArgenlacCzęść trzecia - Baron Clotaire Odon Jules Yalince Pieux de SaintSebastienWyjątek z listu barona Clotaire de Saint Sebastiena do kawalera de la Sept-Nuit.Jeden zserii datowanej l listopada 1743:(.) Czemu miała służyć ta parodia, którą Vandonne zainscenizował wczorajszego ranka wHotelu Transylvania? Powinieneś mieć dość rozumu by wiedzieć, że takie rzeczy nie służą naszejsprawie.A morderstwo d'Isleuroge'a było przeprowadzone niezdarnie.Nikt nie uwierzy, by tenpozer Saint-Germain mógł zabić d'Islerouge'a zaraz po pojedynku, którego był wyłącznymtriumfatorem, a którego świadkami było paru najznakomitszych z naszej szlachty.Pomyślą raczej,że mord miał powstrzymać go przed przekazaniem informacji, do ujawnienia której zobowiązanybył honorem [ Pobierz całość w formacie PDF ]