[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Zawsze istnieje ktoś, do kogo można się zwrócić,Caroline.Możemy zachować tę rozmowę dla siebie.Nie musisz sięmartwić, że przekażę jej treść komuś niewłaściwemu.Caroline skrzywiła się i wybuchnęła płaczem.Próbowała zasłonićłzy zdrowym nadgarstkiem, podczas gdy drugi leżał płasko na łóżku,jakby został zapomniany, jakby zginął podczas próby samobójczej.Ramiona dziewczyny zadrżały, wstrząsane szlochem. Nie sądziłam, że ktoś taki istnieje przyznała. Ale teraz już wiesz odparłam łagodnie, podając jej chusteczkę. Zawsze ktoś jest gotowy cię wysłuchać i pomóc.Zawsze.Wytarła oczy, opanowała się i na moment pogrążyła się wmyślach. Rozcięłam nadgarstek zaczęła.Uniosła rękę i pokazała mibandaż, jakbym wcześniej go nie zauważyła. Pewnie uznasz mnie zawariatkę. Przyjrzała mi się.Pokręciłam głową. Poszperałam w sieci i znalazłam informacje, jak to zrobić.Użyłam maszynki do golenia.Nie było łatwo.Za dużo czasu zajęłorozcięcie skóry.I bolało.Nic się ze mną nie działo, chociaż ranakrwawiła.Leżałam na łóżku, czekając na śmierć, ale nic się niewydarzyło.Musiałam ponownie zajrzeć do internetu, żeby sprawdzić,gdzie popełniłam błąd.W końcu ogarnęło mnie takie przerażenie, żezeszłam na dół i pokazałam mamie, co zrobiłam. Dziewczyna zaczęłapłakać. Krzyczała na mnie: Co zrobiłaś? Co zrobiłaś?.I przysięgam,że chciałam wrócić na górę i zrobić to jeszcze raz, żebym umarła i niemusiała patrzeć na nią w tym stanie.Czułam się jak dziwadło.Tata nieprzestaje pytać dlaczego.Nigdy nie widziałam go tak wściekłego.Mamwrażenie, że chce mnie zabić. Nic podobnego, Caroline.Jest tylko wstrząśnięty i przerażony.Ale zależy mu wyłącznie na tym, żeby cię chronić.Twoi rodzice chcąnaprawić sytuację.Chcą zrozumieć, żeby ci pomóc. Zabiją mnie. Znów zaczęła szlochać. Czy właśnie tak sięczułaś? Nienawidziłaś swojej mamy? Nie odparłam uspokajająco, a pod wpływem wspomnień dooczu napłynęły mi łzy.Jak przez mgłę pamiętałam ojca wracającego zmamą ze szpitala, z udawaną radością w oczach, jakby byli nawakacjach, i ciepło ubraną matkę leżącą na leżaku w ogrodzie, wrzęsistym deszczu, ponieważ chciała coś poczuć.Nawet gdy byłarazem ze mną w jednym pokoju, miałam wrażenie, że wcale jej tam niema.Kochałam ją i pragnęłam tylko siedzieć z nią, być przy niej.Trzymałam ją za rękę i zastanawiałam się, czy w ogóle zdaje sobiesprawę z mojej obecności. Nigdy nie czułam do niej nienawiści, nawetprzez sekundę. Zamilkłam na moment. Co takiego stało się dla ciebienieznośne? Co się wydarzyło? Nie mogę im powiedzieć.Poza tym wkrótce sami się dowiedzą.Jestem zaskoczona, że jeszcze się nie zorientowali.Codziennie wracałamze szkoły do domu i czekałam, aż odkryją prawdę.Byłam przerażona.Wszkole wszyscy wiedzą, wszyscy się na mnie gapią, śmieją się ze mnie,wygadują różne rzeczy.Nawet moi przyjaciele.Nie miałam nikogo,nikogo, kto by mi pomógł, nikogo, z kim mogłabym porozmawiać.Nawet Aisling& Zawiesiła głos, a na jej twarzy pojawiły sięzakłopotanie i zawód. Aisling jest twoją przyjaciółką? Była.Była moją najlepszą przyjaciółką, odkąd skończyłyśmypięć lat.Teraz nawet na mnie nie patrzy.To trwa już miesiąc.Wcześniejwspierała mnie, nawet gdy inni zachowywali się okropnie, ale potembyło już gorzej.Dzieciaki zaczęły zostawiać rzeczy w mojej szafce,obrzydliwe rzeczy, wciąż wypisywały różne rzeczy na Facebooku,rozsiewały kłamstwa.Pózniej zaczęli wciągać w to Aisling i opowiadaćo niej różne rzeczy.Miała o to do mnie żal, więc przestała się ze mnąprzyjaznić.Jak mogła tak postąpić? Wydarzyło się coś, o czym wszyscy się dowiedzieli? zapytałam.Skinęła głową, a łzy popłynęły jej po twarzy. W sieci?Ponownie skinęła głową, a potem zrobiła zaskoczoną minę. Ty wiesz? Nie, ale nie jesteś pierwszą osobą, którą to spotkało, Caroline.Znalazłaś się& w kompromitującej sytuacji? Powiedział, że to będzie tylko dla nas wyznała, płonąc zewstydu. A ja mu uwierzyłam.A potem przyjaciółka napisała mi SMS,że to jest na Facebooku i wszyscy zaczęli do mnie wydzwaniać [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl matkasanepid.xlx.pl
.Zawsze istnieje ktoś, do kogo można się zwrócić,Caroline.Możemy zachować tę rozmowę dla siebie.Nie musisz sięmartwić, że przekażę jej treść komuś niewłaściwemu.Caroline skrzywiła się i wybuchnęła płaczem.Próbowała zasłonićłzy zdrowym nadgarstkiem, podczas gdy drugi leżał płasko na łóżku,jakby został zapomniany, jakby zginął podczas próby samobójczej.Ramiona dziewczyny zadrżały, wstrząsane szlochem. Nie sądziłam, że ktoś taki istnieje przyznała. Ale teraz już wiesz odparłam łagodnie, podając jej chusteczkę. Zawsze ktoś jest gotowy cię wysłuchać i pomóc.Zawsze.Wytarła oczy, opanowała się i na moment pogrążyła się wmyślach. Rozcięłam nadgarstek zaczęła.Uniosła rękę i pokazała mibandaż, jakbym wcześniej go nie zauważyła. Pewnie uznasz mnie zawariatkę. Przyjrzała mi się.Pokręciłam głową. Poszperałam w sieci i znalazłam informacje, jak to zrobić.Użyłam maszynki do golenia.Nie było łatwo.Za dużo czasu zajęłorozcięcie skóry.I bolało.Nic się ze mną nie działo, chociaż ranakrwawiła.Leżałam na łóżku, czekając na śmierć, ale nic się niewydarzyło.Musiałam ponownie zajrzeć do internetu, żeby sprawdzić,gdzie popełniłam błąd.W końcu ogarnęło mnie takie przerażenie, żezeszłam na dół i pokazałam mamie, co zrobiłam. Dziewczyna zaczęłapłakać. Krzyczała na mnie: Co zrobiłaś? Co zrobiłaś?.I przysięgam,że chciałam wrócić na górę i zrobić to jeszcze raz, żebym umarła i niemusiała patrzeć na nią w tym stanie.Czułam się jak dziwadło.Tata nieprzestaje pytać dlaczego.Nigdy nie widziałam go tak wściekłego.Mamwrażenie, że chce mnie zabić. Nic podobnego, Caroline.Jest tylko wstrząśnięty i przerażony.Ale zależy mu wyłącznie na tym, żeby cię chronić.Twoi rodzice chcąnaprawić sytuację.Chcą zrozumieć, żeby ci pomóc. Zabiją mnie. Znów zaczęła szlochać. Czy właśnie tak sięczułaś? Nienawidziłaś swojej mamy? Nie odparłam uspokajająco, a pod wpływem wspomnień dooczu napłynęły mi łzy.Jak przez mgłę pamiętałam ojca wracającego zmamą ze szpitala, z udawaną radością w oczach, jakby byli nawakacjach, i ciepło ubraną matkę leżącą na leżaku w ogrodzie, wrzęsistym deszczu, ponieważ chciała coś poczuć.Nawet gdy byłarazem ze mną w jednym pokoju, miałam wrażenie, że wcale jej tam niema.Kochałam ją i pragnęłam tylko siedzieć z nią, być przy niej.Trzymałam ją za rękę i zastanawiałam się, czy w ogóle zdaje sobiesprawę z mojej obecności. Nigdy nie czułam do niej nienawiści, nawetprzez sekundę. Zamilkłam na moment. Co takiego stało się dla ciebienieznośne? Co się wydarzyło? Nie mogę im powiedzieć.Poza tym wkrótce sami się dowiedzą.Jestem zaskoczona, że jeszcze się nie zorientowali.Codziennie wracałamze szkoły do domu i czekałam, aż odkryją prawdę.Byłam przerażona.Wszkole wszyscy wiedzą, wszyscy się na mnie gapią, śmieją się ze mnie,wygadują różne rzeczy.Nawet moi przyjaciele.Nie miałam nikogo,nikogo, kto by mi pomógł, nikogo, z kim mogłabym porozmawiać.Nawet Aisling& Zawiesiła głos, a na jej twarzy pojawiły sięzakłopotanie i zawód. Aisling jest twoją przyjaciółką? Była.Była moją najlepszą przyjaciółką, odkąd skończyłyśmypięć lat.Teraz nawet na mnie nie patrzy.To trwa już miesiąc.Wcześniejwspierała mnie, nawet gdy inni zachowywali się okropnie, ale potembyło już gorzej.Dzieciaki zaczęły zostawiać rzeczy w mojej szafce,obrzydliwe rzeczy, wciąż wypisywały różne rzeczy na Facebooku,rozsiewały kłamstwa.Pózniej zaczęli wciągać w to Aisling i opowiadaćo niej różne rzeczy.Miała o to do mnie żal, więc przestała się ze mnąprzyjaznić.Jak mogła tak postąpić? Wydarzyło się coś, o czym wszyscy się dowiedzieli? zapytałam.Skinęła głową, a łzy popłynęły jej po twarzy. W sieci?Ponownie skinęła głową, a potem zrobiła zaskoczoną minę. Ty wiesz? Nie, ale nie jesteś pierwszą osobą, którą to spotkało, Caroline.Znalazłaś się& w kompromitującej sytuacji? Powiedział, że to będzie tylko dla nas wyznała, płonąc zewstydu. A ja mu uwierzyłam.A potem przyjaciółka napisała mi SMS,że to jest na Facebooku i wszyscy zaczęli do mnie wydzwaniać [ Pobierz całość w formacie PDF ]