[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.OpanowaÅ‚a siÄ™.Znowu byÅ‚a spokojna.Tyle żew jej gÅ‚osie zabrzmiaÅ‚ jakiÅ› dziwaczny ton.Theonie miaÅ‚ pojÄ™cia, co o tym myÅ›leć.Nawet niebardzo wiedziaÅ‚, co powinien czuć.Jego emocjepÄ™dziÅ‚y z jednego skraju w drugi, od piekielnegogniewu do sÅ‚odkiej czuÅ‚oÅ›ci i z powrotem.Tadziwna sytuacja zaczynaÅ‚a mu grozić obÅ‚Ä™dem.Jedyne, czego naprawdÄ™ chciaÅ‚ w tej chwili, tochwycić Skye w ramiona i bez pamiÄ™ci jÄ… caÅ‚ować.Niestety wiedziaÅ‚, że na pocaÅ‚unku by siÄ™ nieskoÅ„czyÅ‚o.Dlatego nie mógÅ‚ siÄ™ nawet zbliżyć doniej.Nie mógÅ‚ jej dotknąć, dopóki byÅ‚a zwiÄ…zanaAnula & IrenaAnula & Irena 252z jego wÅ‚asnym ojcem.A ona, z niezrozumiaÅ‚ychdla Theo przyczyn, nie chciaÅ‚a nawet pomyÅ›lećo zerwaniu tych nieszczÄ™snych zarÄ™czyn.- Jak możesz mnie w ogóle o to pytać?- Przecież mogÄ™ udawać.- Tym razem onawzruszyÅ‚a ramionami.- O, tak, na pewno to potrafisz - skrzywiÅ‚ siÄ™Theo.- Ale jeÅ›li chcesz, żeby to byÅ‚o wiarygodne,to musisz siÄ™ bardziej postarać.W każdym raziemnie nie oszukaÅ‚aÅ›.ZamilkÅ‚a.Po raz pierwszy, odkÄ…d zjawiÅ‚ siÄ™w tym pokoju, Skye przestaÅ‚a siÄ™ kłócić.Ale byÅ‚ablada jak płótno i patrzyÅ‚a na niego szeroko otwar­tymi, przerażonymi oczami.- A wiÄ™c jest jeszcze coÅ› - domyÅ›liÅ‚ siÄ™ wresz­cie Theo.- Jest coÅ›, o czym nie mam pojÄ™cia.Dolicha ciężkiego, Skye, powiedz mi, o co chodzi!Jakby otrzezwiaÅ‚a: SpuÅ›ciÅ‚a wzrok i zaczęła siÄ™uważnie przyglÄ…dać dywanowi, na którym staÅ‚a.- Nie wiem, o czym ty mówisz - skÅ‚amaÅ‚a.- Boże! Ty znowu zaczynasz? Przecież ci po­wiedziaÅ‚em, że nie umiesz udawać.WyduÅ› towreszcie z siebie.Powiedz, dlaczego siÄ™ uparÅ‚aÅ›,żeby zostać żonÄ… mojego ojca!Anula & IrenaAnula & Irena ROZDZIAA DZIEWITYSkye nie mogÅ‚a mu siÄ™ zwierzyć.ByÅ‚a zwiÄ…zanatajemnicÄ….ObiecaÅ‚a Cyrilowi dyskrecjÄ™, obiecaÅ‚aojcu, że wyciÄ…gnie go z bagna.Jednak najważniejsze byÅ‚o to, co obiecaÅ‚a samejsobie.ChciaÅ‚a, żeby jej ciężko chora matka mogÅ‚asiÄ™ jak najdÅ‚użej cieszyć życiem.Claire Marston niemiaÅ‚a pojÄ™cia, czemu jej jedyna córka nagle po­stanowiÅ‚a wyjść za mąż za dużo starszego od siebiegreckiego milionera.Gdyby siÄ™ dowiedziaÅ‚a, serceby jej pÄ™kÅ‚o w jednej chwili.Dlatego, przede wszyst­kim dlatego Skye musiaÅ‚a dotrzymać sÅ‚owa dane­go Cyrilowi.Nie miaÅ‚a prawa zawieść matkii - przede wszystkim - nie mogÅ‚a sprawić zawodusobie.A wiÄ™c nie miaÅ‚a wyjÅ›cia; musiaÅ‚a iść w za­parte.- Dlaczego? - powtórzyÅ‚a pytanie Theo.Stara­Å‚a siÄ™ zachować obojÄ™tny, a nawet lekki ton.- Tochyba oczywiste.Ponieważ poprosiÅ‚ mnie o rÄ™kÄ™.- Próbuj dalej -powiedziaÅ‚ Theo, krÄ™cÄ…c gÅ‚owÄ…z niedowierzaniem.Anula & IrenaAnula & Irena 254ZaskoczyÅ‚ jÄ….SpodziewaÅ‚a siÄ™ wybuchu gnie­wu, przypuszczaÅ‚a, że wyjdzie, trzaskajÄ…c drzwia­mi, a on tylko patrzyÅ‚ na niÄ… z politowaniem i krÄ™ciÅ‚gÅ‚owÄ….Nie uwierzyÅ‚.- Nie wierzysz? - upewniÅ‚a siÄ™ Skye.- Cieka­we dlaczego?CzekaÅ‚a na odpowiedz, ale siÄ™ nie doczekaÅ‚a.Theo chciaÅ‚, żeby to ona mówiÅ‚a.TymczasemSkye mówiÅ‚a prawdÄ™.NiecaÅ‚Ä…, ale przecież praw­dÄ™.MiaÅ‚a zostać żonÄ… Cyrila, ponieważ on sobietego życzyÅ‚.To małżeÅ„stwo miaÅ‚o być zadość­uczynieniem za malwersacje finansowe jej ojca,ale tego Theo już nie musiaÅ‚ wiedzieć.- Nie wiem, co ciÄ™ tak bardzo dziwi - odezwaÅ‚asiÄ™ ostrzej, niż zamierzaÅ‚a.- Jaka kobieta przyzdrowych zmysÅ‚ach odrzuciÅ‚aby tak atrakcyjnÄ…propozycjÄ™? Ja w każdym razie nie mam aż tylesamozaparcia.Wyraz jego twarzy znowu siÄ™ zmieniÅ‚.PrzedchwilÄ… jeszcze byÅ‚ peÅ‚en współczucia, terazznów staÅ‚ siÄ™ zimny, wrÄ™cz nieprzyjazny.Od­sunÄ…Å‚ siÄ™ od niej, a jej zrobiÅ‚o siÄ™ nieprzy­jemnie.Ale tak byÅ‚o lepiej.Bezpieczniej.Znaczenie tego ostatniego sÅ‚owa dotarÅ‚o do niejz opóznieniem.A wiÄ™c tak wÅ‚aÅ›nie traktowaÅ‚apytania stawiane jej przez Thea, jak wielkie za­grożenie.Nie chciaÅ‚a siÄ™ bronić.Nie mogÅ‚a.TheoAnula & IrenaAnula & Irena 255byÅ‚ inteligentny i wczeÅ›niej czy pózniej zapÄ™dziÅ‚byjÄ… w kozi róg.NależaÅ‚o samej zaatakować.Skye uniosÅ‚a gÅ‚owÄ™, wyprostowaÅ‚a plecy.- Nie rozumiem, czemu koniecznie chceszwiedzieć, co Å‚Ä…czy mnie z twoim tatÄ… - powiedzia­Å‚a.- O ile dobrze zrozumiaÅ‚am, nie jesteÅ›cie zesobÄ… w najlepszych stosunkach.TrafiÅ‚a w sÅ‚aby punkt.ZauważyÅ‚a, jak oczy musiÄ™ zwÄ™ziÅ‚y, jak zacisnÄ…Å‚ zÄ™by.- Kto ci o tym powiedziaÅ‚? - spytaÅ‚.- Cyril, a któż by inny?Teraz i on siÄ™ wyprostowaÅ‚.A może tylko jegomina sprawiÅ‚a, że wydaÅ‚ siÄ™ Skye wielki i potężny,jak jakiÅ› olbrzym.Tak bardzo siÄ™ przestraszyÅ‚a, żenajchÄ™tniej natychmiast by stÄ…d uciekÅ‚a.- Ciekaw jestem, co ci takiego powiedziaÅ‚.- Theo mówiÅ‚ powoli, jakby formowanie słówstanowiÅ‚o nie lada trudność.- %7Å‚eÅ›cie siÄ™ pokłócili - odparÅ‚a Skye.- O wiele za sÅ‚abo powiedziane - stwierdziÅ‚takim tonem, że Skye od razu wyobraziÅ‚a sobiedzikÄ… awanturÄ™, jakÄ… musiaÅ‚a być rzekoma  kłót­nia".- A można wiedzieć o co? - zapytaÅ‚a nieÅ›miaÅ‚o.- NaprawdÄ™ chciaÅ‚abyÅ› wiedzieć?- NaprawdÄ™.Może dziÄ™ki temu uda mi siÄ™wreszcie coÅ› zrozumieć [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • matkasanepid.xlx.pl