[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Dostawałem od niego różne biuletyny upstrzone, popodkreślane, z różnymisugestiami, aby podejmować polemiki.- To prawda, że Jaruzelski nie pił wódki?- Autentycznie nie lubi alkoholu, tak jak ktoś, kto nie cierpi np.szpinaku.Kiedy ostatnio byłna urodzinach mojej żony i wypił dwa kieliszki wina, to potem chwalił się tym osiągnięciem.Ta dolegliwość wyobcowuje go z otoczenia.Generał Siwicki opowiadał, jak w czasach ichmłodości, gdy byli młodymi oficerami, wpadał do Jaruzelskiego z flaszką wódki.Namawiałnadaremno.Już wówczas Jaruzelski nie brał alkoholu do ust, co czyniło go zjawiskiemegzotycznym w korpusie oficerskim.- Sokorski twierdzi, %7łe widział Jaruzelskiego na miękkich nogach?- To chyba fantazja.Po stanie wojennym Jaruzelski zaczął palić, ale on nigdy nie nosiłpapierosów, bo z założenia nie palił, a tylko realnie zaczął palić.Na posiedzeniach rząduopalał sąsiadów.94Palił jak uczniak.Nie zaciągał się, tylko od razu wydmuchiwał dym.Bardzo energicznie.Pewnego dnia oznajmił, że przestał palić i więcej nie zapalił.- Czy zmieniał się w towarzystwie kobiet?- Niezwykle silnie reaguje na kobiety.Zachwyca się nimi, adoruje, jest ożywiony.Częstozdumiewały mnie jego zachwyty nad urodą kobiety, na którą nie zwróciłbym nigdy uwagi,albo wręcz uznał za ohydną.Jest pełen staroświeckiej kurtuazji wobec kobiet.Stykając się z generałami, jedząc z nimi obiady, zauważyłem ich ogromne zainteresowaniebabami.- Swintuszyti mocno? - Dowcipy były rubaszne.Był to klimat wprost przeniesiony zliteratury opisującej życie koszarowe, gdzie kobiety są czymś trudniej dostępnym, zatempodniecającym.Nie bardzo rozumiałem dlaczego ci generałowie, którzy mają takie samo pole do przygód jakwszyscy mężczyzni w stosownym wieku, sprawiają wrażenie, jakby kobiety były dla nichczymś nieosiągalnym, więc szczególnie podniecającym.- Czy Jaruzelski podobał się kobietom?- Prowadził życie w zamknięciu, dbał o swój image męża stanu.- Ale czy zauważył pan, że kobiety leciały na niego?- On musi się bardzo podobać kobietom.Posiada cechy, które mocno przyklejają kobietę domężczyzny: ogromne ciepło, wrażliwość, kurtuazję, zdolność słuchania.No i potrafiuzewnętrznić oczarowanie.A oczarować go łatwo.Jeszcze dziś gen.Jaruzelski mógłby mieć dowolną ilość kobiet w dowolnym wieku,ponieważ jest najbardziej atrakcyjnym mężczyzną spośród wszystkich jakich znam, właśnie zpunktu widzenia kobiet.Do cech, które wymieniłem trzeba też dodać umiejętnośćprowadzenia rozmowy.Jest też postacią historyczną, więc budzącą ciekawość kobiet.Istniejekategoria kobiet, dla których posiadanie władzy czy niecodziennej pozycji jest tym, co wmężczyznie najbardziej podnieca.- Swój sąd opiera pan na przesłankach rozumowych, czy doświadczeniach praktycznych?- Widziałem reakcje kobiet.Chociażby moja córka, która będąc po przeciwnej niż Generałstronie barykady, mówiła o Jaruzelskim używając epitetów.Po kilku chwilach rozmowy znim odeszła oczarowana.Podobnie silnie reagowały na generała wszystkie moje sekretarki i inne kobiety, które się znim stykały.- Czy generał miał skoki w bok ?95- Moim zdaniem nie miał.Rakowski zawsze mówił, że gdyby Jaruzelski miał kochankę, tokraj odniósłby z tego wielkie korzyści.Wówczas Generał nie byłby takim ascetą władzy,pracującym do drugiej w nocy nad papierami.Ale jego dostęp do romansów był niesłychanietrudny.Zawsze był otoczony gronem adiutantów, ochroną osobistą, sprawdzającą ktowchodzi, kto wychodzi.Stałe trasy, stałe godziny urzędowania, brak wolnego czasu.- A inne nałogi? Karty, konie, zbieractwo?- Nie zajmował się niczym poza pracą.Jego nałogiem było, i pewnie jest, oglądaniedziennika telewizyjnego.Dziewiętnasta trzydzieści to święta pora.Wychodził z posiedzeń,robił przerwy, nie można było wtedy dzwonić.Musiał usiąść przed telewizorem.Reagowałimpulsywnie.Cieszył się, denerwował.Nałóg stał się strawniejszy, kiedy pojawiły sięmagnetowidy i można było dzienniki telewizyjne nagrywać.Przypuszczam, że jak wyjeżdżałza granicę, to po powrocie siadał i odrabiał zaległości.- Ulubione danie?- Pije dużo kawy.Na jedzenie nie zwraca uwagi.Kiedyś spędziłem z nim całą dobę.Pracowaliśmy i co trzy, cztery godziny podawano te same parówki na gorąco.Stołując się w Urzędzie Rady Ministrów, czy w Komitecie Centralnym, jadał to, copodawano wszystkim prominentom.Jedynie na specjalne życzenie podawano mu mleko.Jadłteż dużo owoców, ale to nie było coś ekstra, po prostu wszystkim podawano owoce, alewiększość stołowników nie jadła ich, gdyż owoce są ohydne z natury rzeczy.- Czy wspominał swój pobyt na Syberii?- Nie.Opowiadał o szkole oficerskiej w Riazaniu, ale bardzo rzadko.Rzadko wracał doprzeszłości.Zawsze było tyle spraw aktualnych.Ożywiał się kiedy plotkowano.Zdawałemsobie sprawę, że żyje życiem więznia i poprzez wieści z miasta z drugiej ręki uczestniczył wżyciu potocznym.Lubiłem mu opowiadać o tym, co się dzieje na mieście, o sprawach, odktórych był oddzielony [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl matkasanepid.xlx.pl
.Dostawałem od niego różne biuletyny upstrzone, popodkreślane, z różnymisugestiami, aby podejmować polemiki.- To prawda, że Jaruzelski nie pił wódki?- Autentycznie nie lubi alkoholu, tak jak ktoś, kto nie cierpi np.szpinaku.Kiedy ostatnio byłna urodzinach mojej żony i wypił dwa kieliszki wina, to potem chwalił się tym osiągnięciem.Ta dolegliwość wyobcowuje go z otoczenia.Generał Siwicki opowiadał, jak w czasach ichmłodości, gdy byli młodymi oficerami, wpadał do Jaruzelskiego z flaszką wódki.Namawiałnadaremno.Już wówczas Jaruzelski nie brał alkoholu do ust, co czyniło go zjawiskiemegzotycznym w korpusie oficerskim.- Sokorski twierdzi, %7łe widział Jaruzelskiego na miękkich nogach?- To chyba fantazja.Po stanie wojennym Jaruzelski zaczął palić, ale on nigdy nie nosiłpapierosów, bo z założenia nie palił, a tylko realnie zaczął palić.Na posiedzeniach rząduopalał sąsiadów.94Palił jak uczniak.Nie zaciągał się, tylko od razu wydmuchiwał dym.Bardzo energicznie.Pewnego dnia oznajmił, że przestał palić i więcej nie zapalił.- Czy zmieniał się w towarzystwie kobiet?- Niezwykle silnie reaguje na kobiety.Zachwyca się nimi, adoruje, jest ożywiony.Częstozdumiewały mnie jego zachwyty nad urodą kobiety, na którą nie zwróciłbym nigdy uwagi,albo wręcz uznał za ohydną.Jest pełen staroświeckiej kurtuazji wobec kobiet.Stykając się z generałami, jedząc z nimi obiady, zauważyłem ich ogromne zainteresowaniebabami.- Swintuszyti mocno? - Dowcipy były rubaszne.Był to klimat wprost przeniesiony zliteratury opisującej życie koszarowe, gdzie kobiety są czymś trudniej dostępnym, zatempodniecającym.Nie bardzo rozumiałem dlaczego ci generałowie, którzy mają takie samo pole do przygód jakwszyscy mężczyzni w stosownym wieku, sprawiają wrażenie, jakby kobiety były dla nichczymś nieosiągalnym, więc szczególnie podniecającym.- Czy Jaruzelski podobał się kobietom?- Prowadził życie w zamknięciu, dbał o swój image męża stanu.- Ale czy zauważył pan, że kobiety leciały na niego?- On musi się bardzo podobać kobietom.Posiada cechy, które mocno przyklejają kobietę domężczyzny: ogromne ciepło, wrażliwość, kurtuazję, zdolność słuchania.No i potrafiuzewnętrznić oczarowanie.A oczarować go łatwo.Jeszcze dziś gen.Jaruzelski mógłby mieć dowolną ilość kobiet w dowolnym wieku,ponieważ jest najbardziej atrakcyjnym mężczyzną spośród wszystkich jakich znam, właśnie zpunktu widzenia kobiet.Do cech, które wymieniłem trzeba też dodać umiejętnośćprowadzenia rozmowy.Jest też postacią historyczną, więc budzącą ciekawość kobiet.Istniejekategoria kobiet, dla których posiadanie władzy czy niecodziennej pozycji jest tym, co wmężczyznie najbardziej podnieca.- Swój sąd opiera pan na przesłankach rozumowych, czy doświadczeniach praktycznych?- Widziałem reakcje kobiet.Chociażby moja córka, która będąc po przeciwnej niż Generałstronie barykady, mówiła o Jaruzelskim używając epitetów.Po kilku chwilach rozmowy znim odeszła oczarowana.Podobnie silnie reagowały na generała wszystkie moje sekretarki i inne kobiety, które się znim stykały.- Czy generał miał skoki w bok ?95- Moim zdaniem nie miał.Rakowski zawsze mówił, że gdyby Jaruzelski miał kochankę, tokraj odniósłby z tego wielkie korzyści.Wówczas Generał nie byłby takim ascetą władzy,pracującym do drugiej w nocy nad papierami.Ale jego dostęp do romansów był niesłychanietrudny.Zawsze był otoczony gronem adiutantów, ochroną osobistą, sprawdzającą ktowchodzi, kto wychodzi.Stałe trasy, stałe godziny urzędowania, brak wolnego czasu.- A inne nałogi? Karty, konie, zbieractwo?- Nie zajmował się niczym poza pracą.Jego nałogiem było, i pewnie jest, oglądaniedziennika telewizyjnego.Dziewiętnasta trzydzieści to święta pora.Wychodził z posiedzeń,robił przerwy, nie można było wtedy dzwonić.Musiał usiąść przed telewizorem.Reagowałimpulsywnie.Cieszył się, denerwował.Nałóg stał się strawniejszy, kiedy pojawiły sięmagnetowidy i można było dzienniki telewizyjne nagrywać.Przypuszczam, że jak wyjeżdżałza granicę, to po powrocie siadał i odrabiał zaległości.- Ulubione danie?- Pije dużo kawy.Na jedzenie nie zwraca uwagi.Kiedyś spędziłem z nim całą dobę.Pracowaliśmy i co trzy, cztery godziny podawano te same parówki na gorąco.Stołując się w Urzędzie Rady Ministrów, czy w Komitecie Centralnym, jadał to, copodawano wszystkim prominentom.Jedynie na specjalne życzenie podawano mu mleko.Jadłteż dużo owoców, ale to nie było coś ekstra, po prostu wszystkim podawano owoce, alewiększość stołowników nie jadła ich, gdyż owoce są ohydne z natury rzeczy.- Czy wspominał swój pobyt na Syberii?- Nie.Opowiadał o szkole oficerskiej w Riazaniu, ale bardzo rzadko.Rzadko wracał doprzeszłości.Zawsze było tyle spraw aktualnych.Ożywiał się kiedy plotkowano.Zdawałemsobie sprawę, że żyje życiem więznia i poprzez wieści z miasta z drugiej ręki uczestniczył wżyciu potocznym.Lubiłem mu opowiadać o tym, co się dzieje na mieście, o sprawach, odktórych był oddzielony [ Pobierz całość w formacie PDF ]