[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.– W Santa Monica.– Znaleźliście tam coś?– Wdowę i dziecko pozbawione ojca.– Coś jeszcze?– Nic ważnego.– Powinniśmy zajrzeć do wszystkich domów.Najpierw do domuSwana.Mieszka najbliżej stąd.– Nie mamy adresu.– Nie zapytaliście tej kobiety z New Age Defense Systems?– Po co? I tak by nam nie powiedziała.Zachowywała się bardzopoprawnie.– Mogłeś złamać jej nogę.– To były czasy, co?– Czy Swan był żonaty? – zapytał Reacher.– Nie sądzę – odpowiedziała Neagley.– Kiepska sprawa – zauważył O’Donnell.– Jesteś żonaty? – zaciekawiła się Neagley.– Nie.– W takim razie o co ci chodzi?– Nie jestem żonaty z innego powodu.Skrzywdziłbym zbyt wieleniewinnych osób.– Możemy ponownie spróbować z UPS – powiedział Reacher.–Swan przypuszczalnie otrzymywał przesyłki na adres domowy.Jeśli niebył żonaty, pewnie umeblował mieszkanie, korzystając z katalogu.Niepotrafię sobie wyobrazić, jak kupuje w sklepie krzesła i stoły, nożei widelce.– Okej – zgodziła się Neagley.Zadzwoniła z komórki do Chicago.Swoim wyglądem jak nigdy przypominała dyrektora wytwórnifilmowej.O’Donnell pochylił się do przodu i powiedział do Reachera:– Opowiedz mi wszystko po kolei.– Ta smoczyca z New Age Defense Systems powiedziała nam, żeSwan został zwolniony ponad trzy tygodnie temu.Dwadzieścia czterylub dwadzieścia pięć dni, licząc od dziś.Dwadzieścia trzy dni temuFranz wyszedł z domu i więcej nie wrócił.Dwa tygodnie później jegożona zadzwoniła do Neagley, aby poinformować ją o śmierci męża.– Z jakiego powodu to uczyniła?– Chciała ją powiadomić.Po prostu.Prowadzenie śledztwapowierzono zastępcom szeryfa z rejonu, w którym znaleziono zwłoki.– Jaka jest?– Typowy cywil.Babka wygląda jak Michelle Pfeiffer.Ma namtrochę za złe, że byliśmy bliskimi przyjaciółmi jej męża.Ich syn, Charlie,to wykapany Franz.– Biedny dzieciak.Neagley przykryła dłonią mikrofon telefonu i oznajmiła:– Mam numery komórek Sancheza, Orozco i Swana.– Jedną rękąwyciągnęła z torebki kartkę i długopis.Zapisała trzy numery składającesię z dziesięciu cyfr.– Użyj ich do ustalenia adresu – podpowiedział Reacher.Neagley pokręciła głową.– To na nic.Sanchez i Orozco mają wspólny numer, a numer Swanapochodzi z okresu, gdy pracował dla New Age Defense Systems.Pozakończeniu rozmowy ze swoim człowiekiem w Chicago wystukała pokolei numery zapisane na kartce.– Od razu przekierowują mnie na pocztę głosową – oznajmiła.– Ichaparaty są wyłączone.Wszystkie.– To nieuniknione – wyjaśnił Reacher.– Baterie wysiadły trzytygodnie temu.– Nie mogę słuchać ich głosu – powiedziała Neagley.– Nagrywaszpowitanie dla poczty głosowej, nie mając zielonego pojęcia, co może cięspotkać.– Potraktuj to jak okruch nieśmiertelności – pocieszył ją O’Donnell.Kiedy pomocnik kelnera zabrał ich talerze, pojawił się kelnerz menu deserów.Reacher rzucił okiem na listę rarytasów, których cenaprzekraczała koszt noclegu w motelu w większej części Stanów.– Ja dziękuję – powiedział.Pomyślał, że Neagley będzie nalegać, abycoś zamówił, gdy nagle zadzwonił jej telefon.Odebrała, wysłuchałaswojego rozmówcy i zapisała coś na pasku papieru.– Mam adres Swana – szepnęła.– Mieszka w Santa Ana, niedalekozoo.– Pojedźmy tam – zaproponował O’Donnell.Postanowili skorzystać z jego wozu – czterodrzwiowego sedanawypożyczonego u Hertza i wyposażonego w GPS – i niebawem ruszyliwolno na południowy wschód, by dotrzeć do Piątki.* * *Thomas Brant uważnie ich obserwował.Jego crown victoria stałazaparkowana przecznicę dalej.Facet siedział na ławce przy końcuRodeo Drive, otoczony tłumem turystów.Sięgnął po komórkęi zadzwonił do swojego szefa, Curtisa Mauneya.– Teraz jest ich troje.To działa niczym zaklęcie, jak zwoływanieczłonków klanu.* * *Czterdzieści metrów na zachód odjazd tych trojga obserwowałmężczyzna w niebieskim garniturze.Siedział pochylony w foteluswojego ciemnoniebieskiego chryslera zaparkowanego przed salonemfryzjerskim przy Wilshire.Wybrał numer przełożonego i oznajmił:– Mamy już trójkę, szefie.Nowy to pewnie O’Donnell.Teno wyglądzie menela to Reacher.Chyba złapali przynętę.* * *Pięć tysięcy kilometrów dalej, w Nowym Jorku, ciemnowłosyczterdziestolatek siedział we wspólnym biurze kilku linii lotniczychnieopodal skrzyżowania Park Avenue i Czterdziestej Drugiej Ulicy.Przed chwilą kupił bilet w obie strony z lotniska La Guardia do Denverw Kolorado.Uregulował należność platynową kartą visa wystawionąna Alana Masona.21Droga do Santa Ana wiodła na południowy wschód, obok Anaheim,przez hrabstwo Orange.Miasto leżało w odległości czterdziestukilometrów na zachód od gór Santa Ana, w których biorą początekniesławne wiatry – pojawiające się znienacka, suche, gorącei doprowadzające do szaleństwa całe Los Angeles.Reacher byłkilkakrotnie świadkiem skutków ich działania.Raz przybył do miastapo wizycie w bazie piechoty morskiej w Camp Pendleton.Drugimrazem wyskoczył do niego na weekendową przepustkę z Fort Irwin.Pamiętałbanalnekarczemnesprzeczkiz finałemw postaciwielokrotnego zabójstwa pierwszego stopnia.Słyszał historięo przypaleniu grzanki, co doprowadziło do pobicia żony, zakończonegokarą więzienia i rozwodem [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • matkasanepid.xlx.pl