[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.-Wrażliwe, ceniÄ…ce uciechy zmysÅ‚owe osoby, takie jak ja, delektujÄ… siÄ™tym nie mniej niż samym pieprzeniem.- Do dupy z tym.- powiedziaÅ‚a.- Po prostu siÄ™ starzejesz.-WiedziaÅ‚em, że nie mówi poważnie, że mnie pogania albo próbujepoganiać.WÅ‚aÅ›ciwie zaczynaÅ‚em już czuć, że moje ciaÅ‚o wraca doformy i jest gotowe, by dowieść mojej ciÄ…gÅ‚ej mÅ‚odoÅ›ci, kiedy rozle-gÅ‚o siÄ™ pukanie do drzwi.- Aha, to niespodzianka - powiedziaÅ‚em.Jak na samotnikaprzyjmowaÅ‚em ostatnio wielu goÅ›ci.- Ciekawe, kto to.Nie wisisz nikomu żadnych pieniÄ™dzy.ChwyciÅ‚em dżinsy i wcisnÄ…Å‚em siÄ™ w nie.- W takim razie to pewnie ktoÅ›, kto chce pożyczyć ode mnie -powiedziaÅ‚em, kierujÄ…c siÄ™ w stronÄ™ judasza w drzwiach.- Od ciebie? Nie daÅ‚byÅ› miedzianego fika żebrakowi, który znaTajemnicÄ™ WszechÅ›wiata.Kiedy byÅ‚em przy drzwiach, odwróciÅ‚em siÄ™ do Yasmin.- WszechÅ›wiat nie ma żadnych tajemnic - powiedziaÅ‚em scep-tycznie - tylko kÅ‚amstwa i oszustwa.- Mój pobÅ‚ażliwy nastrój zniknÄ…Å‚w okamgnieniu, gdy tylko wyjrzaÅ‚em przez wizjer.- Skurwysyn - wymamrotaÅ‚em pod nosem.PodszedÅ‚em z po-wrotem do łóżka.- Yasmin - powiedziaÅ‚em cicho - daj mi torebkÄ™.- Dlaczego? Kto to? - ZnalazÅ‚a torebkÄ™ i podaÅ‚a mi jÄ….WiedziaÅ‚em, że zawsze nosi paralizator maÅ‚ej mocy, żeby mieć siÄ™czym bronić.Ja nie noszÄ™ nic takiego; samotnie i bez broni przecho-dziÅ‚em miÄ™dzy oprychami z Budajin, bo czuÅ‚em, że nie muszÄ™ jejmieć, bo byÅ‚em wyjÄ…tkowy, dumny i gÅ‚upi.Rozumiecie, miaÅ‚em teswoje zÅ‚udzenia, żyÅ‚em w Å›wiecie, który byÅ‚ romantycznÄ… wizjÄ….Wcale nie byÅ‚em wiÄ™kszym dziwakiem niż przeciÄ™tny pieprzniÄ™tywariat.WziÄ…Å‚em spluwÄ™ i znów podszedÅ‚em do drzwi.Yasmin,milczÄ…c, patrzyÅ‚a na mnie z niepokojem.OtworzyÅ‚em drzwi.StaÅ‚a w nich Selima.TrzymaÅ‚em paralizatorwycelowany miÄ™dzy jej oczy. - Jak miÅ‚o ciÄ™ zobaczyć - powiedziaÅ‚em.- Wejdz, proszÄ™.WÅ‚a-Å›nie chciaÅ‚em ciÄ™ o coÅ› spytać.- Daj spokój z tÄ… spluwÄ…, Marîd - powiedziaÅ‚a Selima.Przeci-snęła siÄ™ obok mnie, ku swojemu niezadowoleniu zobaczyÅ‚a Yasmin ina próżno rozglÄ…daÅ‚a siÄ™ za czymÅ›, na czym mogÅ‚aby usiąść.Zau-ważyÅ‚em, że czuje siÄ™ bardzo nieswojo i że coÅ› jÄ… trapi.- To co - powiedziaÅ‚em, napawajÄ…c siÄ™ swoim okrucieÅ„stwem -przyszÅ‚aÅ›, żeby zebrać maÅ‚y wpierdol, zanim ktoÅ› ciÄ™ zaciuka jakTami?Selima spojrzaÅ‚a spode Å‚ba, odchyliÅ‚a rÄ™kÄ™ do tyÅ‚u i wymierzyÅ‚a mipotężny policzek.ZasÅ‚użyÅ‚em na niego.- SiÄ…dz na łóżku, Selima.Yasmin siÄ™ przesunie.Co do pistoletu,to przydaÅ‚by mi siÄ™, kiedy wpadÅ‚yÅ›cie tu, żeby mi zrobić tÄ™ wystrza-Å‚owÄ… pobudkÄ™.A może już o tym wcale nie pamiÄ™tasz?- Marîd - powiedziaÅ‚a, oblizujÄ…c poÅ‚yskujÄ…ce czerwone usta -przepraszam za to.To byÅ‚a pomyÅ‚ka.- O, Å›wietnie, skoro tak, to wÅ‚aÅ›ciwie nic siÄ™ nie staÅ‚o.- Pa-trzyÅ‚em, jak Yasmin przykrywa siÄ™ przeÅ›cieradÅ‚em i odsuwa jaknajdalej od Selimy, podciÄ…gajÄ…c kolana i wciskajÄ…c plecy w róg.Selima miaÅ‚a gigantyczne piersi, bÄ™dÄ…ce znakiem firmowym Czar-nych Wdów, ale poza tym byÅ‚a prawie niezmodyfikowana.Ze swojÄ…naturalnÄ… urodÄ… byÅ‚a Å‚adniejsza niż wiÄ™kszość dziewczyn po zmianiepÅ‚ci.Tamiko zrobiÅ‚a z siebie karykaturÄ™ skromnej gejszy, z kolei DevipodkreÅ›laÅ‚a swoje indyjskie pochodzenie, malujÄ…c nawet na czoleznak kasty, który wcale jej nie przysÅ‚ugiwaÅ‚, a kiedy nie pracowaÅ‚a,zakÅ‚adaÅ‚a jaskrawe jedwabne sari wyszywane zÅ‚otem.W przeciwieÅ„-stwie do nich Selima nosiÅ‚a czarczaf, pÅ‚aszcz z kapturem, roztaczaÅ‚awokół siebie delikatny zapach i zachowywaÅ‚a siÄ™ jak mieszkajÄ…ca wmieÅ›cie muzuÅ‚manka z klasy Å›redniej.MyÅ›lÄ™, choć nie jestem pewien,że byÅ‚a wierzÄ…ca; nie potrafiÄ™ sobie wyobrazić, w jaki sposób potrafiÅ‚apogodzić kradzieże i przemoc z naukami Proroka, niech bÄ™dÄ… z nimnasze modlitwy.Nie jestem jedynym okÅ‚amujÄ…cym samego siebieidiotÄ… w Budajin. - Marîd, pozwól, że wytÅ‚umaczÄ™.- Nigdy jeszcze nie widziaÅ‚emSelimy, ani zresztÄ… żadnej innej z Czarnych Wdów, w stanie takbliskim przerażenia [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • matkasanepid.xlx.pl