[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Od pewnego czasu pomagam Sani w prowadzeniu tego nowe­go domu.Jest na tyle wiÄ™kszy od starego, że nie mogÅ‚aporadzić sobie z nowymi obowiÄ…zkami, pomagajÄ…c równoczeÅ›­nie panu Rakefield w pracy na ranczu.Starszy pan od dośćdawna podupadaÅ‚ na zdrowiu, ale Sani nie chciaÅ‚a nawet o tymsÅ‚yszeć,01ive przykryÅ‚a pokrywkÄ… garnek, w którym mieszaÅ‚a jakÄ…Å›potrawÄ™ i podeszÅ‚a do potężnego, drewnianego kredensu, sto­jÄ…cego w gÅ‚Ä™bi kuchni.- To nie pachnie zbyt piÄ™knie - powiedziaÅ‚a, wrÄ™czajÄ…c muniewielki flakonik wypeÅ‚niony mlecznobiaÅ‚Ä… substancjÄ… - aleszybko zÅ‚agodzi ból.Dustin otworzyÅ‚ flakonik i skrzywiÅ‚ siÄ™, gdy poczuÅ‚ ostry,niemiÅ‚y zapach.ZakasÅ‚aÅ‚ i szybko wcisnÄ…Å‚ z powrotem korek.- Uch! Nie znajdzie pani czegoÅ› innego?- To jest najlepsze lekarstwo.Wystarczy je użyć raz, naj­wyżej dwa razy - zapewniÅ‚a go.- A jak pobÄ™dzie pan tu dÅ‚użej,to przyzwyczai siÄ™ pan do konnej jazdy.Dustin uÅ›miechnÄ…Å‚ siÄ™.OÅ‚ive, oczywiÅ›cie, podsÅ‚uchaÅ‚a jegorozmowÄ™ z Kasandra.- Trudno.PosmarujÄ™ siÄ™ tym wieczorem - powiedziaÅ‚.Tylko rano bÄ™dÄ™ musiaÅ‚ siÄ™ porzÄ…dnie umyć, pomyÅ›laÅ‚, bo jeÅ›li Kasandra poczuje ten zapach, to nie powstrzyma siÄ™ przedzÅ‚oÅ›liwymi komentarzami.01ive wróciÅ‚a do pieca kuchennego.Dużym widelcem od­wróciÅ‚a grube plastry szynki smażące siÄ™ w rondlu.- Niedaleko od domu pÅ‚ynie strumieÅ„.O tej porze rokuwoda w nim jest zimna.Może Å‚atwiej bÄ™dzie panu znieść tenzapach niż kÄ…piel, ale gdyby siÄ™ pan na niÄ… zdecydowaÅ‚, toradzÄ™ wyjść z domu wczeÅ›nie, żeby Sani pana nie przyÅ‚apaÅ‚a.Ona nie lubi dÅ‚ugo wylegiwać siÄ™ w łóżku.Dustin zdziwiÅ‚ siÄ™, że 01ive tak Å‚atwo odgaduje jego myÅ›li.- Kasandra chyba ciężko przeżyÅ‚a Å›mierć dziadka - powie­dziaÅ‚ po chwili.- O tak! - potwierdziÅ‚a ze smutkiem 01ive.- ByÅ‚a zaÅ‚amana,kiedy doktor powiedziaÅ‚ jej, że nie sÄ…dzi, by pan RakefielddożyÅ‚ wiosny.Biedactwo, w ostatnich dniach nie odstÄ™powaÅ‚aod jego łóżka.Czerwone Niebo pojechaÅ‚ do Cheyenne, żebysprowadzić nowego doktora, o którym dobrze mówiono, alenic już nie można byÅ‚o poradzić.CaÅ‚e pÅ‚uca pana RakiefieldabyÅ‚y zajÄ™te.Ludziom siÄ™ wydaje, że Sani ma serce ze stali,ale, tak prawdÄ™ mówiÄ…c, jest ono miÄ™kkie jak futerko kotka.SÅ‚owa OHve wywarÅ‚y na Dustinie duże wrażenie.PomyÅ›laÅ‚,że wÅ‚aÅ›ciwie powinien natychmiast wyjechać i zmusić ojca,by wysÅ‚aÅ‚ Kasandrze pieniÄ…dze.UważaÅ‚, że po tym, co przezniego przeszÅ‚a, nie powinien niepokoić jej swojÄ… obecnoÅ›ciÄ….Rzecz w tym, że nie miaÅ‚ ochoty wyjeżdżać.WiedziaÅ‚, że możeokazać siÄ™ pomocny.MusiaÅ‚ tylko przekonać jÄ… o tym.GÅ‚oÅ›ne stukanie do drzwi wejÅ›ciowych przerwaÅ‚o rozmyÅ›­lania Dustina.SpojrzaÅ‚ pytajÄ…co na 01ive.- O, to zapewne pan Webster przybyÅ‚ na obiad.- Pan Webster? - zdziwiÅ‚ siÄ™ Dustin.- Adorator Sani - powiedziaÅ‚a 01ive ze zÅ‚oÅ›liwym uÅ›miechem.- Zaleca siÄ™ do niej?- Tak.To bardzo przystojny mężczyzna.Odwiedza jÄ… odwczesnej wiosny.- 01ive odÅ‚ożyÅ‚a widelec i wolno zdjęłafartuch.- Pracuje w jednym z dużych banków w Cheyenne. - Kasandra tam go poznaÅ‚a?- Nie.ZjawiÅ‚ siÄ™ tu wkrótce po Å›mierci pana Rakefielda.PowiedziaÅ‚, że od niedawna mieszka w mieÅ›cie, a gdy dowie­dziaÅ‚ siÄ™ ojej stracie, postanowiÅ‚ zÅ‚ożyć kondolencje.- Taka wizyta wydaje mi siÄ™ być trochÄ™ nie na miejscu.- U nas nie.Tutaj ludzie nie krÄ™pujÄ… siÄ™ skÅ‚adać wizytw podobnych sytuacjach.NastÄ™pnym razem, gdy pan WebsterpojawiÅ‚ siÄ™ w Triple R, zapytaÅ‚ Sani, czy może odwiedzać jÄ…częściej.Nie od razu siÄ™ zgodziÅ‚a, ale w koÅ„cu przystaÅ‚a nato, że bÄ™dzie przyjeżdżaÅ‚ na obiad w każdÄ… sobotÄ™.Dustin pomyÅ›laÅ‚, że Gordon zapewne nie wiedziaÅ‚ nic o Web­sterze.W każdym razie nie wspomniaÅ‚ o nim.ZastanawiaÅ‚ siÄ™, naile ojciec zorientowany jest w tym, co dzieje siÄ™ w życiu Kasandry.- ZastÄ…piÄ™ paniÄ… i otworzÄ™ drzwi Websterowi - powiedziaÅ‚.-I jeszcze jedna rzecz, póki pamiÄ™tam.Takie drobne ostrzeżenie.Niech pani bÄ™dzie ostrożna, dopóki jest tutaj ten Rodney.Niedowierzam mu.- Nie musi mi pan o tym mówić.Mnie też przyszÅ‚o to dogÅ‚owy.Kasandra ma adoratora, powtarzaÅ‚ sobie w myÅ›lach Dustin,idÄ…c przez hol ku drzwiom wejÅ›ciowym [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • matkasanepid.xlx.pl