[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.89 spełnia swoje zadanie.Pod tym względem wszystko było w porządku.Gorzej z frachtowcem.Nie miał odpowiedniego sprzętu, aby dostarczyć brakującą torpedę.Komandor pocieszał się jednak, że ma ich jeszcze piętnaście oraz cztery rakiety typu Harpoon.A jeśli mu Amerykanie dostarczą aż tyle celów, to tym lepiej.Członkowie załogi, nie mający chwilowo zajęcia, stłoczyli się na przednim pokładzie, by skorzystać ze słońca.Marynarze okrętów podwodnych lubią to robić.Robił to zresztą w tym samym czasie ich dowódca obnażony po pas, siedział pod kioskiem, popijając herbatę i uśmiechając się szeroko.Czekała go teraz misja patrolowania akwenu w pobliżu wysp Bonin na Morzu Filipińskim z zadaniem przechwytywania amerykańskich okrętów, które by próbowały przeszkodzić żegludze z Wysp Japońskich.Najprawdopodobniej byłyby to amerykańskie okręty podwodne.Zadanie powierzone komandorowi Ugaki nie wydawało się trudne.Rutynowe.Chociaż nudne, wymagało dużej koncentracji uwagi.Ugaki uznał, że będzie musiał porozmawiać z załogą na temat wagi zadania.* * *–Więc jaka jest granica patrolowanego akwenu? – spytał Jones.–Chwilowo na wschód od sto sześćdziesiątego piątego południka – odparł admirał Mancuso, wskazując obszar na mapie – Jest nas mało, Jones.Nim zdecyduję się na walkę, muszę przyzwyczaić załogi do tej myśli.Chcę, żeby dowódcy jednostek zwiększyli intensywność ćwiczeń.Nigdy nie jest ich za mało.–Ta prawda odnosi się i do życia w cywilu – odparł sonarzysta z doktoratem.Jones przyszedł do admirała z wydrukami hydrofonicznego nasłuchu chcąc pokazać, że gdzieś zniknęły wszystkie znane sygnały z okrętów podwodnych.Niestety, dwa układy zbiorcze hydrofonów sterowane z wyspy Guam były odcięte.Chociaż łączył je podwodny kabel ze stacją monitorującą na wyspie Guam, to nikomu w Pearl Harbor nie udało się ich uaktywnić.A próbowano różnych sztuczek.Dobrą wieścią było jednak to, że zapasowy układ zbiorczy w pobliżu filipińskiej wyspy Samar nadal funkcjonował.Niestety nie był w stanie wychwycić japońskich okrętów podwodnych, które – jak to wskazywały zdjęcia satelitarne – uzupełniały paliwo i zapasy żywności w pobliżu Agany.Wiele jednostek nawet zidentyfikowano.Mancuso nie był tego pewien na sto procent.Być może Japończycy nauczyli się najpierw od Rosjan, a potem od Amerykanów nie umieszczać numerów taktycznych lub umieszczać fałszywe, aby zmylić przeciwnika.–Hmm, byłoby miło parę ptaszków złapać do sieci – powiedział Jones po dłuższej obserwacji mapy – No, raczej rybek.–Dlaczego nie? Gdybym jeszcze mógł dostać jakieś instrukcje z Waszyngtonu… – admirał zamilkł, pogrążony w myślach.Czarne sylwetki na mapie oznaczały położenie każdego z jego okrętów podwodnych, nawet tych w okresowym przeglądzie.Chociaż te ostatnie były białe z wypisanymi datami powrotu do służby, jednak w chwili obecnej nie miało to większego znaczenia.Pięć sylwetek w Bremerton, tak?* * *Zapowiedz „Wydania specjalnego” pojawiła się na ekranach wszystkich większych sieci telewizyjnych.W każdym wypadku spikerzy lub komentatorzy obwieścili godnie przytłumionymi głosami, że program zostaje przerwany, aby obywatele mogli wysłuchać orędzia prezydenta na temat kryzysu ekonomicznego, jakim rząd zajmuje się od minionego weekendu.Następnie pojawiła się prezydencka pieczęć i potem sam prezydent, zdumiewając oglądających program ożywionym uśmiechem.–Dobry wieczór! Współobywatele, w ubiegłym tygodniu nastąpiło groźne wydarzenie w łonie amerykańskiego systemu finansowego.–Pragnę jednak zacząć od zapewnienia was, że gospodarka amerykańska jest silna.Dziwnie może brzmieć takie stwierdzenie – Durling uśmiechnął się – w obliczu tego wszystkiego, co w ostatnich godzinach słyszeliście w telewizji lub z innych źródeł.Pozwólcie mi jednak wyjaśnić, dlaczego miałem prawo powiedzieć to, co powiedziałem.Zacznę od pytania.–Czy cos się zmieniło? Amerykańscy robotnicy nadal produkują samochody w Detroit i w innych miastach.Amerykańscy hutnicy nadal wytapiają stal.Kansascy farmerzy zwieźli już z pól zboże i przygotowują się do następnego sezonu zasiewów.W Dolinie Krzemowej trwa produkcja komputerów.W Akron stale produkowane są opony.Boeing ciągle produkuje samoloty.Bez przerwy wydobywana jest ropa w Teksasie i na Alasce, a węgiel w Zachodniej Wirginii.Każdy z was wykonuje te same czynności, jakie wykonywał przed tygodniem.A więc co się zmieniło?–Powiem wam, co się zmieniło! Chmara elektronów popłynęła miedzianymi drutami, takimi samymi, jak te które łączą słuchawkę z aparatem – Prezydent podniósł i po chwili odrzucił sznur stojącego przed mm telefonu – i to jest wszystko.Nic więcej – Durling mówił łagodnym spokojnym głosem dobrego sąsiada, który przyszedł do pobliskiego domu z dobrymi radami – Ani jeden człowiek nie stracił życia.Żadne przedsiębiorstwo nie utraciło swojej siedziby.Nie zmalało bogactwo naszego państwa.Niczego nie straciliśmy.–A mimo to, drodzy przyjaciele, wpadliśmy w panikę.Dlaczego? W ciągu paru minionych dni udało nam się stwierdzić, że dokonano świadomego zamachu na nasz system monetarny i rynek papierów wartościowych.Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych, przy udziale patriotycznie myślących osobistości na wspomnianym rynku papierów, rozpoczęło przygotowywanie aktu oskarżenia, wspartego dowodami, przeciwko winnym tego, co się wydarzyło.Więcej nie mogę dziś powiedzieć, żadnych nazwisk nie mogę podać, bowiem nawet prezydent Stanów Zjednoczonych nie może gwałcić prawa, które mówi, że każdy podejrzany ma prawo do uczciwego i bezstronnego procesu.Niemniej zapewniam was, że wiemy, co się wydarzyło, i wiemy, że to, co się wydarzyło, było zjawiskiem sztucznie wywołanym w celach przestępczych.–Jak wobec tego mamy postępować od tej chwili? – zapytał dramatycznie słuchaczy Durling.–Powiem wam.Obrót papierami wartościowymi był wstrzymany przez cały tydzień, giełdy zamknięte.Giełdy rozpoczną swoją działalność w piątek w południe i wówczas…Punkt zwrotny–To im nie wyjdzie – powiedział Kozo Matsuda, słuchając tłumaczenia.– Plan Raizo był bezbłędny.Bardziej niż bezbłędny – kontynuował, mówiąc tak zarówno do siebie, jak i do słuchawki.Przed krachem wykorzystał bliskie stosunki ze skłonnym do współpracy bankierem i przeprowadził kilka korzystnych transakcji amerykańskimi obligacjami skarbowymi, co mu pozwoliło na rekapitalizację znajdującego się w kłopotach własnego koncernu, ale i niestety wzbogaciło jedynie konto bankowe w jenach, co było kłopotliwe w obliczu poważnych płatności zagranicznych.Jednakże nie należało się tym zbytnio martwić, gdyż jen się umacniał, a dolar słabł.Może byłby teraz czas zakupić poprzez pośredników trochę amerykańskich udziałów, pomyślał.Ponownie otworzą giełdę i akcje dalej będą spadały na łeb?–Kiedy więc wznawiają operacje giełdowe? – Podniecony wiadomościami po prostu zapomniał.–Londyn wyprzedza nas o dziewięć godzin, a Niemcy i Holandia o osiem Więc o czwartej po południu – odpowiedział odległy rozmówca.– Nasi ludzie otrzymali odpowiednie instrukcje [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl matkasanepid.xlx.pl
.89 spełnia swoje zadanie.Pod tym względem wszystko było w porządku.Gorzej z frachtowcem.Nie miał odpowiedniego sprzętu, aby dostarczyć brakującą torpedę.Komandor pocieszał się jednak, że ma ich jeszcze piętnaście oraz cztery rakiety typu Harpoon.A jeśli mu Amerykanie dostarczą aż tyle celów, to tym lepiej.Członkowie załogi, nie mający chwilowo zajęcia, stłoczyli się na przednim pokładzie, by skorzystać ze słońca.Marynarze okrętów podwodnych lubią to robić.Robił to zresztą w tym samym czasie ich dowódca obnażony po pas, siedział pod kioskiem, popijając herbatę i uśmiechając się szeroko.Czekała go teraz misja patrolowania akwenu w pobliżu wysp Bonin na Morzu Filipińskim z zadaniem przechwytywania amerykańskich okrętów, które by próbowały przeszkodzić żegludze z Wysp Japońskich.Najprawdopodobniej byłyby to amerykańskie okręty podwodne.Zadanie powierzone komandorowi Ugaki nie wydawało się trudne.Rutynowe.Chociaż nudne, wymagało dużej koncentracji uwagi.Ugaki uznał, że będzie musiał porozmawiać z załogą na temat wagi zadania.* * *–Więc jaka jest granica patrolowanego akwenu? – spytał Jones.–Chwilowo na wschód od sto sześćdziesiątego piątego południka – odparł admirał Mancuso, wskazując obszar na mapie – Jest nas mało, Jones.Nim zdecyduję się na walkę, muszę przyzwyczaić załogi do tej myśli.Chcę, żeby dowódcy jednostek zwiększyli intensywność ćwiczeń.Nigdy nie jest ich za mało.–Ta prawda odnosi się i do życia w cywilu – odparł sonarzysta z doktoratem.Jones przyszedł do admirała z wydrukami hydrofonicznego nasłuchu chcąc pokazać, że gdzieś zniknęły wszystkie znane sygnały z okrętów podwodnych.Niestety, dwa układy zbiorcze hydrofonów sterowane z wyspy Guam były odcięte.Chociaż łączył je podwodny kabel ze stacją monitorującą na wyspie Guam, to nikomu w Pearl Harbor nie udało się ich uaktywnić.A próbowano różnych sztuczek.Dobrą wieścią było jednak to, że zapasowy układ zbiorczy w pobliżu filipińskiej wyspy Samar nadal funkcjonował.Niestety nie był w stanie wychwycić japońskich okrętów podwodnych, które – jak to wskazywały zdjęcia satelitarne – uzupełniały paliwo i zapasy żywności w pobliżu Agany.Wiele jednostek nawet zidentyfikowano.Mancuso nie był tego pewien na sto procent.Być może Japończycy nauczyli się najpierw od Rosjan, a potem od Amerykanów nie umieszczać numerów taktycznych lub umieszczać fałszywe, aby zmylić przeciwnika.–Hmm, byłoby miło parę ptaszków złapać do sieci – powiedział Jones po dłuższej obserwacji mapy – No, raczej rybek.–Dlaczego nie? Gdybym jeszcze mógł dostać jakieś instrukcje z Waszyngtonu… – admirał zamilkł, pogrążony w myślach.Czarne sylwetki na mapie oznaczały położenie każdego z jego okrętów podwodnych, nawet tych w okresowym przeglądzie.Chociaż te ostatnie były białe z wypisanymi datami powrotu do służby, jednak w chwili obecnej nie miało to większego znaczenia.Pięć sylwetek w Bremerton, tak?* * *Zapowiedz „Wydania specjalnego” pojawiła się na ekranach wszystkich większych sieci telewizyjnych.W każdym wypadku spikerzy lub komentatorzy obwieścili godnie przytłumionymi głosami, że program zostaje przerwany, aby obywatele mogli wysłuchać orędzia prezydenta na temat kryzysu ekonomicznego, jakim rząd zajmuje się od minionego weekendu.Następnie pojawiła się prezydencka pieczęć i potem sam prezydent, zdumiewając oglądających program ożywionym uśmiechem.–Dobry wieczór! Współobywatele, w ubiegłym tygodniu nastąpiło groźne wydarzenie w łonie amerykańskiego systemu finansowego.–Pragnę jednak zacząć od zapewnienia was, że gospodarka amerykańska jest silna.Dziwnie może brzmieć takie stwierdzenie – Durling uśmiechnął się – w obliczu tego wszystkiego, co w ostatnich godzinach słyszeliście w telewizji lub z innych źródeł.Pozwólcie mi jednak wyjaśnić, dlaczego miałem prawo powiedzieć to, co powiedziałem.Zacznę od pytania.–Czy cos się zmieniło? Amerykańscy robotnicy nadal produkują samochody w Detroit i w innych miastach.Amerykańscy hutnicy nadal wytapiają stal.Kansascy farmerzy zwieźli już z pól zboże i przygotowują się do następnego sezonu zasiewów.W Dolinie Krzemowej trwa produkcja komputerów.W Akron stale produkowane są opony.Boeing ciągle produkuje samoloty.Bez przerwy wydobywana jest ropa w Teksasie i na Alasce, a węgiel w Zachodniej Wirginii.Każdy z was wykonuje te same czynności, jakie wykonywał przed tygodniem.A więc co się zmieniło?–Powiem wam, co się zmieniło! Chmara elektronów popłynęła miedzianymi drutami, takimi samymi, jak te które łączą słuchawkę z aparatem – Prezydent podniósł i po chwili odrzucił sznur stojącego przed mm telefonu – i to jest wszystko.Nic więcej – Durling mówił łagodnym spokojnym głosem dobrego sąsiada, który przyszedł do pobliskiego domu z dobrymi radami – Ani jeden człowiek nie stracił życia.Żadne przedsiębiorstwo nie utraciło swojej siedziby.Nie zmalało bogactwo naszego państwa.Niczego nie straciliśmy.–A mimo to, drodzy przyjaciele, wpadliśmy w panikę.Dlaczego? W ciągu paru minionych dni udało nam się stwierdzić, że dokonano świadomego zamachu na nasz system monetarny i rynek papierów wartościowych.Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych, przy udziale patriotycznie myślących osobistości na wspomnianym rynku papierów, rozpoczęło przygotowywanie aktu oskarżenia, wspartego dowodami, przeciwko winnym tego, co się wydarzyło.Więcej nie mogę dziś powiedzieć, żadnych nazwisk nie mogę podać, bowiem nawet prezydent Stanów Zjednoczonych nie może gwałcić prawa, które mówi, że każdy podejrzany ma prawo do uczciwego i bezstronnego procesu.Niemniej zapewniam was, że wiemy, co się wydarzyło, i wiemy, że to, co się wydarzyło, było zjawiskiem sztucznie wywołanym w celach przestępczych.–Jak wobec tego mamy postępować od tej chwili? – zapytał dramatycznie słuchaczy Durling.–Powiem wam.Obrót papierami wartościowymi był wstrzymany przez cały tydzień, giełdy zamknięte.Giełdy rozpoczną swoją działalność w piątek w południe i wówczas…Punkt zwrotny–To im nie wyjdzie – powiedział Kozo Matsuda, słuchając tłumaczenia.– Plan Raizo był bezbłędny.Bardziej niż bezbłędny – kontynuował, mówiąc tak zarówno do siebie, jak i do słuchawki.Przed krachem wykorzystał bliskie stosunki ze skłonnym do współpracy bankierem i przeprowadził kilka korzystnych transakcji amerykańskimi obligacjami skarbowymi, co mu pozwoliło na rekapitalizację znajdującego się w kłopotach własnego koncernu, ale i niestety wzbogaciło jedynie konto bankowe w jenach, co było kłopotliwe w obliczu poważnych płatności zagranicznych.Jednakże nie należało się tym zbytnio martwić, gdyż jen się umacniał, a dolar słabł.Może byłby teraz czas zakupić poprzez pośredników trochę amerykańskich udziałów, pomyślał.Ponownie otworzą giełdę i akcje dalej będą spadały na łeb?–Kiedy więc wznawiają operacje giełdowe? – Podniecony wiadomościami po prostu zapomniał.–Londyn wyprzedza nas o dziewięć godzin, a Niemcy i Holandia o osiem Więc o czwartej po południu – odpowiedział odległy rozmówca.– Nasi ludzie otrzymali odpowiednie instrukcje [ Pobierz całość w formacie PDF ]