[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Dotychczasowa "ateistyczna naukaortodoksyjna" odbiera poczucie "panowania nad sytuacją" u ludzi którzy dotykanisą kataklizmami.Wszakże winę i odpowiedzialność za owe kataklizmy nauka ta"zwala" na nieprzyjazne człowiekowi "siły natury", a także na błędne działaniamieszkańców odległych krajów i ziem - którzy powodują "ocieplanie się klimatu","zapylanie atmosfery", "zanikanie warstwy ozonowej", "Al Nina", itd., itp.Przytakim zaś ulokowaniu winy i odpowiedzialności ludzie tracą panowanie nadsytuacją.Nie mogą wszakże wpłynąć na to co czynią mieszkańcy odległychkrajów, ani zmienić "sił natury".Tymczasem nowa "nauka totaliztyczna" ujawnia,że "to wyłącznie nasza własna moralność, filozofia, nastawienia,działalność, itp., są odpowiedzialne za wszystko co nas dotyka" (tj.mechanizmy moralne tak działają, że "to co czynią inni ludzie spowoduje iż toowych innych ludzi dotkną tegoż konsekwencje").Stąd odkrycia i ustalenia nowej"nauki totaliztycznej" przywracają "panowanie nad sytuacją" u wszystkich ludzi.Ludzie ci dysponują bowiem mocą i możliwościami aby zmienić swoją sytuacjępoprzez zwykłą zmianę moralności i filozofii jakie praktykują na codzień.4.Mieszkańcy Christchurch wymagają pocieszenia, uspokojenia, itp.-nic zaś nie podnosi lepiej na duchu niż świadomość że istnieją metodyobrony przed kłopotami jakie kogoś spotykają.Mieszkańcy Christchurch sąrozrywani przez rozliczne sprzeczności.Przykładowo, zalewa ich rządowapropaganda wmawiająca im, że w ich mieście wszystko postępuje doskonale -jednocześnie jednak widzą że wszystko coraz szybciej stacza się w dół.Naukowcy zalewają ich mądrymi wyrażeniami, jednak NIE potrafią zdefiniowaćco czeka ich już choćby w najbliższej przyszłości.Miasto pustoszeje.Nasilają siępożary, włamania, rabunki, przestępczość.Itd., itp.Nic dziwnego że nastrojewśród ludności są coraz "mroczniejsze" - tak jak to opisuje np.artykuł "Super-hyper aware of the frailty of the city and of mind" (tj."super-hyper świadomykruchości miasta i umysłu), ze strony B3 gazety The Dominion Post, wydanie zponiedziałku (Monday), January 9, 2012.W tej sytuacji potrzebna jest im wiedza,że faktycznie to istnieją jednak metody efektywnej obrony przed kataklizmami,oraz że jeśli ich miasto zechce, wówczas może się wybronić przed dalszymitrzęsieniami ziemi.Niniejsza strona zawiera właśnie taką wiedzę.5.Miasto Christchurch jest moim najbardziej ulubionym miastem naświecie.Moje serce jest od dawna w Christchurch.Stąd przerażenie mnieogarnia choćby tylko na myśl, że np.ewentualne unikanie ujawnienia trudnej doprzyjęcia prawdy mogłoby powstrzymać mieszkańców tego miasta przedpodjęciem kroków które byliby oni w stanie podjąć, a które mogłyby np.uratowaćich miasto od zagłady.Ja zdaję sobie sprawę, że w dzisiejszym świecie w którym "modne" są73"ateizm" i "niemoralne postępowania" - tak jak wyjaśnia to np.punkt #G3 nastronie o nazwie przepowiednie.htm, prawdy które ja staram się ujawniać są dlaniektórych ludzi trudne do przełknięcia.Jednak taka filozoficzna niedojrzałośćtych kilku ludzi którzy NIE mogą pogodzić się z prawdą, NIE powinna blokowaćdostępu do prawdy tych ludzi, którym prawda może znacząco dopomóc.#P2.Zważaj na symbolizm nazw, np.miejsc na Ziemi, miast (np."Christchurch"znaczy "miasto które jest kościołemChrystusa"), idei, itp., bowiem ich nazwydefiniują moce i rolę jaką Bóg imwyznaczył:Motto: "Zważaj na 'słowa', bo do dzisiaj zachowują one swą moc 'stawania sięciałem'."Do 2010 roku Christchurch był wspaniałym, widokowym miastem położonymna Wyspie Południowej Nowej Zelandii.Ja sam byłem wprost w nim zakochany izawsze chciałem w nim zamieszkać.Jego nazwa oznacza "Kościół Chrystusa".Z licznych przypadków, na jakie już się natknąłem w swoichdotychczasowych badaniach, wyłania się reguła, że "w świecie stworzonym irządzonym przez inteligentnego Boga" słowa które Bóg zainspirował nanazwy określonych miejsc na Ziemi, miast, idei, itp., mają moc symbolizdolnych aby "stać się ciałem", a więc aby definiować zdarzenia, zjawiska,zachowania, itp., jakie są opisywane lub wymagane tymi nazwami.Pechowojednak, dotychczas NIE spisywałem sobie przypadków które dokumentują tąniezwykłą regułę.A szkoda, bowiem przypadków tych napotkałem już sporo.Dopiero po sformułowaniu tej stony w dniu 23 grudnia 2011 roku, postanowiłemże będę spisywał tutaj i prezentował czytelnikom przykłady takich niezwykłychprzypadków na jakie natknę się w swoich dalszych badaniach, lub jakie zdołamponownie odnalezć.Wszakże wszystkie te przypadki reprezentują też materiałdowodowy, który na dodatek do dowodów zaprezentowanych na stroniegod_proof_pl.htm, również dowodzi klarownie, że "Bóg faktycznie istnieje i żerządzi On światem fizycznym z iście żelazną ręką".Oto więc kolejne przypadki(na dodatek do Christchurch), które dokumentują, że zgodnie z intencją Boga'słowa' oznaczające nazwy miejsc na Ziemi mają moc aby 'stać się ciałem'(ciekawe że ta niezwykła reguła zdaje się być tylko małym fragmentemobszerniejszej zasady wdrażanej systematycznie przez Boga):1.Zmierć na "Górze Umarłych".W punkcie #E2 strony o nazwieevidence_pl.htm - opisana jest tzw."Przełęcz Diatłowa" na Uralu.Przezlokalnych "Mansów" góra przy owej przełęczy nazywana jest "Cholat Siahl" - cooznacza "Góra Umarłych".Nie powinno więc nikogo dziwić, że w 1959 rokuwehikuły UFO tajemniczo zabiły tam 9-ciu studentów i absolwentów74"Politechniki Swierdłowskiej" (dzisiaj "Politechniki w Jekaterynburgu") którzywyruszyli tam na wspinaczkę górską.2.Próba rozszarpania przez lwa dziewczynki która mieszka na ulicy"Mauldeth" - co można tłumaczyć "śmierć przez rozszarpanie".NaWellington'skiej ulicy o nazwie "Mauldeth Tce" - co daje się tłumaczyć jako"śmierć przez rozszarpanie", z dzielnicy "Churton Park" w stolicy Nowej Zelandii,mieszka 3-letnia dziewczynka o imieniu "Sofia".W środę dnia 4 stycznia 2012roku Sofia wraz ze swoją matką wybrała się do Wellingtońskiego ZOO abypopatrzeć na lwy [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl matkasanepid.xlx.pl
.Dotychczasowa "ateistyczna naukaortodoksyjna" odbiera poczucie "panowania nad sytuacją" u ludzi którzy dotykanisą kataklizmami.Wszakże winę i odpowiedzialność za owe kataklizmy nauka ta"zwala" na nieprzyjazne człowiekowi "siły natury", a także na błędne działaniamieszkańców odległych krajów i ziem - którzy powodują "ocieplanie się klimatu","zapylanie atmosfery", "zanikanie warstwy ozonowej", "Al Nina", itd., itp.Przytakim zaś ulokowaniu winy i odpowiedzialności ludzie tracą panowanie nadsytuacją.Nie mogą wszakże wpłynąć na to co czynią mieszkańcy odległychkrajów, ani zmienić "sił natury".Tymczasem nowa "nauka totaliztyczna" ujawnia,że "to wyłącznie nasza własna moralność, filozofia, nastawienia,działalność, itp., są odpowiedzialne za wszystko co nas dotyka" (tj.mechanizmy moralne tak działają, że "to co czynią inni ludzie spowoduje iż toowych innych ludzi dotkną tegoż konsekwencje").Stąd odkrycia i ustalenia nowej"nauki totaliztycznej" przywracają "panowanie nad sytuacją" u wszystkich ludzi.Ludzie ci dysponują bowiem mocą i możliwościami aby zmienić swoją sytuacjępoprzez zwykłą zmianę moralności i filozofii jakie praktykują na codzień.4.Mieszkańcy Christchurch wymagają pocieszenia, uspokojenia, itp.-nic zaś nie podnosi lepiej na duchu niż świadomość że istnieją metodyobrony przed kłopotami jakie kogoś spotykają.Mieszkańcy Christchurch sąrozrywani przez rozliczne sprzeczności.Przykładowo, zalewa ich rządowapropaganda wmawiająca im, że w ich mieście wszystko postępuje doskonale -jednocześnie jednak widzą że wszystko coraz szybciej stacza się w dół.Naukowcy zalewają ich mądrymi wyrażeniami, jednak NIE potrafią zdefiniowaćco czeka ich już choćby w najbliższej przyszłości.Miasto pustoszeje.Nasilają siępożary, włamania, rabunki, przestępczość.Itd., itp.Nic dziwnego że nastrojewśród ludności są coraz "mroczniejsze" - tak jak to opisuje np.artykuł "Super-hyper aware of the frailty of the city and of mind" (tj."super-hyper świadomykruchości miasta i umysłu), ze strony B3 gazety The Dominion Post, wydanie zponiedziałku (Monday), January 9, 2012.W tej sytuacji potrzebna jest im wiedza,że faktycznie to istnieją jednak metody efektywnej obrony przed kataklizmami,oraz że jeśli ich miasto zechce, wówczas może się wybronić przed dalszymitrzęsieniami ziemi.Niniejsza strona zawiera właśnie taką wiedzę.5.Miasto Christchurch jest moim najbardziej ulubionym miastem naświecie.Moje serce jest od dawna w Christchurch.Stąd przerażenie mnieogarnia choćby tylko na myśl, że np.ewentualne unikanie ujawnienia trudnej doprzyjęcia prawdy mogłoby powstrzymać mieszkańców tego miasta przedpodjęciem kroków które byliby oni w stanie podjąć, a które mogłyby np.uratowaćich miasto od zagłady.Ja zdaję sobie sprawę, że w dzisiejszym świecie w którym "modne" są73"ateizm" i "niemoralne postępowania" - tak jak wyjaśnia to np.punkt #G3 nastronie o nazwie przepowiednie.htm, prawdy które ja staram się ujawniać są dlaniektórych ludzi trudne do przełknięcia.Jednak taka filozoficzna niedojrzałośćtych kilku ludzi którzy NIE mogą pogodzić się z prawdą, NIE powinna blokowaćdostępu do prawdy tych ludzi, którym prawda może znacząco dopomóc.#P2.Zważaj na symbolizm nazw, np.miejsc na Ziemi, miast (np."Christchurch"znaczy "miasto które jest kościołemChrystusa"), idei, itp., bowiem ich nazwydefiniują moce i rolę jaką Bóg imwyznaczył:Motto: "Zważaj na 'słowa', bo do dzisiaj zachowują one swą moc 'stawania sięciałem'."Do 2010 roku Christchurch był wspaniałym, widokowym miastem położonymna Wyspie Południowej Nowej Zelandii.Ja sam byłem wprost w nim zakochany izawsze chciałem w nim zamieszkać.Jego nazwa oznacza "Kościół Chrystusa".Z licznych przypadków, na jakie już się natknąłem w swoichdotychczasowych badaniach, wyłania się reguła, że "w świecie stworzonym irządzonym przez inteligentnego Boga" słowa które Bóg zainspirował nanazwy określonych miejsc na Ziemi, miast, idei, itp., mają moc symbolizdolnych aby "stać się ciałem", a więc aby definiować zdarzenia, zjawiska,zachowania, itp., jakie są opisywane lub wymagane tymi nazwami.Pechowojednak, dotychczas NIE spisywałem sobie przypadków które dokumentują tąniezwykłą regułę.A szkoda, bowiem przypadków tych napotkałem już sporo.Dopiero po sformułowaniu tej stony w dniu 23 grudnia 2011 roku, postanowiłemże będę spisywał tutaj i prezentował czytelnikom przykłady takich niezwykłychprzypadków na jakie natknę się w swoich dalszych badaniach, lub jakie zdołamponownie odnalezć.Wszakże wszystkie te przypadki reprezentują też materiałdowodowy, który na dodatek do dowodów zaprezentowanych na stroniegod_proof_pl.htm, również dowodzi klarownie, że "Bóg faktycznie istnieje i żerządzi On światem fizycznym z iście żelazną ręką".Oto więc kolejne przypadki(na dodatek do Christchurch), które dokumentują, że zgodnie z intencją Boga'słowa' oznaczające nazwy miejsc na Ziemi mają moc aby 'stać się ciałem'(ciekawe że ta niezwykła reguła zdaje się być tylko małym fragmentemobszerniejszej zasady wdrażanej systematycznie przez Boga):1.Zmierć na "Górze Umarłych".W punkcie #E2 strony o nazwieevidence_pl.htm - opisana jest tzw."Przełęcz Diatłowa" na Uralu.Przezlokalnych "Mansów" góra przy owej przełęczy nazywana jest "Cholat Siahl" - cooznacza "Góra Umarłych".Nie powinno więc nikogo dziwić, że w 1959 rokuwehikuły UFO tajemniczo zabiły tam 9-ciu studentów i absolwentów74"Politechniki Swierdłowskiej" (dzisiaj "Politechniki w Jekaterynburgu") którzywyruszyli tam na wspinaczkę górską.2.Próba rozszarpania przez lwa dziewczynki która mieszka na ulicy"Mauldeth" - co można tłumaczyć "śmierć przez rozszarpanie".NaWellington'skiej ulicy o nazwie "Mauldeth Tce" - co daje się tłumaczyć jako"śmierć przez rozszarpanie", z dzielnicy "Churton Park" w stolicy Nowej Zelandii,mieszka 3-letnia dziewczynka o imieniu "Sofia".W środę dnia 4 stycznia 2012roku Sofia wraz ze swoją matką wybrała się do Wellingtońskiego ZOO abypopatrzeć na lwy [ Pobierz całość w formacie PDF ]