[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Jeśli znieznanych przyczyn tym razem skooczy się to inaczej i świat, cały świat, padnieofiarą złych duchów, które tak uparcie broniły się przeciwko modlitwomodważnych kapłanów.Czy Matka Boża będzie miała przewagę? Ona zawszebyła obecna, Ona panowała nad polem bitwy jak biała dama na szachownicy.Ona mogła wezwad sojuszników, takich jak Barbara Weigand albo Ojciec Pio.Ona miała władzę i mogła zmusid demony do mówienia prawdy, co one czyniłyz najgłębszą odrazą.Otaczała Anneliese swoim ochronnym płaszczem.Ale ktomógł wiedzied, jaka będzie ostatecznie decyzja Boga? Było widoczne, żeprzeciwnicy Najświętszej Dziewicy także dysponowali dużą siłą.Potrafili, niemówiąc nic, ciężko wystraszyd słuchaczy swoim straszliwym rykiem,warczeniem i parskaniem.Byli przebiegli i swoimi wyzwiskami przekręcaliwszystko, co mówili kapłani.Mieli poza tym tę przewagę, że mogli widzied przezoczy Anneliese, kto im zachodzi za skórę.Kapłani tego nie potrafili.Wiedzieli117tylko, że demony siedziały w dziewczynie, ponieważ jej ciało trzęsło się iwzdrygało od tej piekielnej obecności, jej twarz stawała się wykrzywionąmaską, jej usta kwadratem z wyszczerzonymi zębami.Można to było odczytad znienawiści, która przeciągała przez jej twarz jak chmury burzowe. Ilu wasjest? , pytają kapłani. Jest nas czterech , chichotają a potem wymieniająpięciu, chociaż już wiadomo, że w rzeczywistości jest ich sześciu, ponieważ dopierwszych trzech: Lucyfera, Judasza i Nerona dołączyli jeszcze: Kain, Hitler ipewien upadły ksiądz o nazwisku Fleischmann.Zmuszają ojca Renza do tego,aby szukał po omacku, jak w upiornej ciuciubabce: Rozkazuję ci w imię Ojca,Syna i Ducha Zwiętego, powiedz mi, kim jesteś!.Milczenie lub wściekłewarczenie. Lucyfer, jesteś tam? Znowu warczenie, potem krzyk. Adolf, Adolf,czy jesteś tam jeszcze? Piskliwy śmiech. Fleischmann, co masz dopowiedzenia? Ryk taki, że ściany się trzęsą.Quot (vos) estis? - Ilu was jest?Nie można nic zrobid.Demony postanowiły także oszukiwad obecnych.Przepowiadają koniecświata i nie wiadomo, czy jest to rzeczywiście przesłanie od Matki Bożej, i czyfaktycznie powinno się kupid na zapas środków żywnościowych, i czy należy otym powiedzied znajomym.Drażnią słuchaczy swoimi obietnicami: Tak,wychodzimy, nie, nie zrobimy tego, podoba nam się tu, no, może w następnymtygodniu , i w kółko tak samo.W każdym razie należy dodad, że demony zle wyszły na tej grze o władzę.Można to było zobaczyd podczas tych wielu godzin egzorcyzmów,odbywających się, co drugi i trzeci dzieo.Po pierwsze, kapłani byli mocnymiwojownikami, każdy z nich na swój sposób.Ojciec Renz był wytrwały, cierpliwy,zdecydowany na to, aby ciągnąd egzorcyzm w nieskooczonośd, ostry wobchodzeniu się z demonami, pomimo dobroci, która była mu właściwa, jakodojrzałemu człowiekowi.Ksiądz Alt, który przyjeżdżał od czasu do czasu, abypomóc, walczył białą bronią.Człowiek się wzdryga, kiedy on na swój precyzyjnysposób dokładał demonom: Duchu nieczysty, rozkazuję ci w imię Ojca i Syna iDucha Zwiętego mówid prawdę!.Demon bronił się zapewne jadowitymisłowami: Ty, księże, brudna świnio, ty przeklęty, po co ksiądz w ogóle tutajjest? albo: Nie ma ksiądz nic do rozkazywania!.Ale tutaj demon myli się,ponieważ nie da się tak po prostu zlekceważyd rozkazu kapłana! Kiedy kapłanjest zmęczony i widzi, że Anneliese także jest wyczerpana, może zażądad, abydemony na chwilę przestały krzyczed: Robimy teraz przerwę! Nie! Niespokojny duchu, ty nie chcesz przerwy, ale Anneliese potrzebuje jej.118 Smarkula nie ma w ogóle nic do gadania.Ale ojciec postawił jednak naswoim.Nie jest możliwe, aby było inaczej [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl matkasanepid.xlx.pl
.Jeśli znieznanych przyczyn tym razem skooczy się to inaczej i świat, cały świat, padnieofiarą złych duchów, które tak uparcie broniły się przeciwko modlitwomodważnych kapłanów.Czy Matka Boża będzie miała przewagę? Ona zawszebyła obecna, Ona panowała nad polem bitwy jak biała dama na szachownicy.Ona mogła wezwad sojuszników, takich jak Barbara Weigand albo Ojciec Pio.Ona miała władzę i mogła zmusid demony do mówienia prawdy, co one czyniłyz najgłębszą odrazą.Otaczała Anneliese swoim ochronnym płaszczem.Ale ktomógł wiedzied, jaka będzie ostatecznie decyzja Boga? Było widoczne, żeprzeciwnicy Najświętszej Dziewicy także dysponowali dużą siłą.Potrafili, niemówiąc nic, ciężko wystraszyd słuchaczy swoim straszliwym rykiem,warczeniem i parskaniem.Byli przebiegli i swoimi wyzwiskami przekręcaliwszystko, co mówili kapłani.Mieli poza tym tę przewagę, że mogli widzied przezoczy Anneliese, kto im zachodzi za skórę.Kapłani tego nie potrafili.Wiedzieli117tylko, że demony siedziały w dziewczynie, ponieważ jej ciało trzęsło się iwzdrygało od tej piekielnej obecności, jej twarz stawała się wykrzywionąmaską, jej usta kwadratem z wyszczerzonymi zębami.Można to było odczytad znienawiści, która przeciągała przez jej twarz jak chmury burzowe. Ilu wasjest? , pytają kapłani. Jest nas czterech , chichotają a potem wymieniająpięciu, chociaż już wiadomo, że w rzeczywistości jest ich sześciu, ponieważ dopierwszych trzech: Lucyfera, Judasza i Nerona dołączyli jeszcze: Kain, Hitler ipewien upadły ksiądz o nazwisku Fleischmann.Zmuszają ojca Renza do tego,aby szukał po omacku, jak w upiornej ciuciubabce: Rozkazuję ci w imię Ojca,Syna i Ducha Zwiętego, powiedz mi, kim jesteś!.Milczenie lub wściekłewarczenie. Lucyfer, jesteś tam? Znowu warczenie, potem krzyk. Adolf, Adolf,czy jesteś tam jeszcze? Piskliwy śmiech. Fleischmann, co masz dopowiedzenia? Ryk taki, że ściany się trzęsą.Quot (vos) estis? - Ilu was jest?Nie można nic zrobid.Demony postanowiły także oszukiwad obecnych.Przepowiadają koniecświata i nie wiadomo, czy jest to rzeczywiście przesłanie od Matki Bożej, i czyfaktycznie powinno się kupid na zapas środków żywnościowych, i czy należy otym powiedzied znajomym.Drażnią słuchaczy swoimi obietnicami: Tak,wychodzimy, nie, nie zrobimy tego, podoba nam się tu, no, może w następnymtygodniu , i w kółko tak samo.W każdym razie należy dodad, że demony zle wyszły na tej grze o władzę.Można to było zobaczyd podczas tych wielu godzin egzorcyzmów,odbywających się, co drugi i trzeci dzieo.Po pierwsze, kapłani byli mocnymiwojownikami, każdy z nich na swój sposób.Ojciec Renz był wytrwały, cierpliwy,zdecydowany na to, aby ciągnąd egzorcyzm w nieskooczonośd, ostry wobchodzeniu się z demonami, pomimo dobroci, która była mu właściwa, jakodojrzałemu człowiekowi.Ksiądz Alt, który przyjeżdżał od czasu do czasu, abypomóc, walczył białą bronią.Człowiek się wzdryga, kiedy on na swój precyzyjnysposób dokładał demonom: Duchu nieczysty, rozkazuję ci w imię Ojca i Syna iDucha Zwiętego mówid prawdę!.Demon bronił się zapewne jadowitymisłowami: Ty, księże, brudna świnio, ty przeklęty, po co ksiądz w ogóle tutajjest? albo: Nie ma ksiądz nic do rozkazywania!.Ale tutaj demon myli się,ponieważ nie da się tak po prostu zlekceważyd rozkazu kapłana! Kiedy kapłanjest zmęczony i widzi, że Anneliese także jest wyczerpana, może zażądad, abydemony na chwilę przestały krzyczed: Robimy teraz przerwę! Nie! Niespokojny duchu, ty nie chcesz przerwy, ale Anneliese potrzebuje jej.118 Smarkula nie ma w ogóle nic do gadania.Ale ojciec postawił jednak naswoim.Nie jest możliwe, aby było inaczej [ Pobierz całość w formacie PDF ]