[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Angus ma pięcioro rodzeństwa.My chcieliśmy conajmniej czwórkę. Ray milknie. Nie spuszczał cię z oczu. mówię, by jązmotywować. Monitorował mnie.To było trochę tak, jakby ktośkazał mu mnie szpiegować, śledzić każdy mój ruch izdawać szczegółowe raporty.W chwilach najbardziejzaawansowanej paranoi brałam pod uwagę takąmożliwość.Ale oczywiście nie o to chodziło.Obserwowałmnie dla swoich własnych celów.Zbierał dowody mojejwiny lub niewinności. Nie wierzył, że Marcella i Nathaniel zareagowali negatywnie na szczepionkę?Ray kręci głową. Mogę go zrozumieć.Wszyscy eksperci powtarzajądo znudzenia, że szczepienia są bezpieczne.Poza tymAngusa nie było przy dzieciach, gdy nastąpiły konwulsje.Tylko Wendy i ja widziałyśmy CO się działo.Z punktuwidzenia Angusa, byłam morderczynią, która przekonałaWendy, by kłamała. Byłaś jego żoną  mówię. Powinien był wiedzieć,że nie zabiłabyś swoich dzieci. Może by wiedział, gdyby nie depresja, którąsymulowałam, żeby wyjechać z Fioną do Szwajcarii.Tokazało mu wątpić we wszystko, co sądził na mój temat.Nie mam do niego pretensji, to moja wina.Już wtedyrozumiałam jego postawę, ale. Nagle przerywa ispogląda na sufit, jakby bała się, że Angus w każdejchwili przez niego wpadnie.To niemożliwe, że się go boi,skoro zamierza za niego wyjść. Zaczęłam się go bać  mówi. Nie chciał ze mnąrozmawiać, to mnie najbardziej przerażało.Wciąż gopytałam, czy sądzi, że zamordowałam Marcellę iNathaniela, a on nie odpowiadał.Jedyne, co powiedział,to  Tylko ty wiesz, co zrobiłaś.Był taki beznamiętny, takstrasznie.spokojny.Nie mogłam uwierzyć w to, jaki jestopanowany, podczas gdy nasze życie rozpadało się nakawałki  oskarżono mnie o morderstwo, groziło miwięzienie.Gdy o tym teraz myślę, to sądzę, że Angus miałwtedy zapaść.Jestem tego pewna.Ludzie mówią, że nie da się zwariować po cichu, na spokojnie, ale nie mająracji.Właśnie tak było z Angusem.On nie uważał, żerozpacz go złamała.Sądził, że jest w pełni władzumysłowych i że reaguje w jedyny racjonalny sposób:oskarżono mnie o morderstwo, zatem jego zadaniem jestobserwować i zapisywać moje poczynania i w ten sposóbustalić, czy istnieją obiektywne przesłanki ku temu, byuznać mnie za winną.Z pewnością tak to sobie wtedytłumaczył. Mówisz  zapisywać.To znaczy, że prowadziłnotatki? W końcu, otwarcie odmawiając mi jakiejkolwiekkomunikacji, doprowadził mnie na skraj rozpaczyPrzeszukałam pokój, w którym spał, i w jednej z szufladznalazłam te wszystkie.okropne rzeczy Notes z opisamimojego zachowania, mnóstwo ściągniętych z Internetuartykułów o tym, jak ważne są szczepienia, i o oszustach,którzy twierdzą, że zastrzyki są niebezpieczne. Co pisał o tobie w tym notesie?  pytam. Nic ciekawego. Zniadanie 8:00; płatki zbożowe.Siedzi na kanapie i płacze, I godzina.Tego typu rzeczy.Wtedy nie robiłam zbyt wiele poza płakaniem,odpowiadaniem na niekończące się pytania policji ipróbami nawiązania kontaktu z Angusem.Któregoś dnia,gdy nie mogłam dłużej znieść jego milczenia, zapytałamgo, czy werdykt uniewinniający przekona go, że mówiłamprawdę.Zaczął się tak strasznie śmiać. Ray sięwzdryga. Nigdy nie zapomnę tego śmiechu. A mimo to chcesz po raz drugi za niego wyjść. Powiedział:  Naprawdę sądzisz, że oprę swojąopinię na zdaniu dwunastu obcych osób, z którychwiększość pewnie nie skończyła nawet szkoły? Uważasz,że Marcella i Nathaniel tak mało dla mnie znaczyli?.Wtedy kompletnie się załamałam.Zaczęłam krzyczeć, żew takim razie nigdy się nie dowie, skoro nie chce wierzyćani mnie, ani ławie przysięgłych.Bardzo spokojnieoznajmił, że się mylę.Powiedział, że pewnego dnia poznaprawdę. Jak?  spytałam, ale nie odpowiedział, tylkoodwrócił się i wyszedł.Ilekroć pózniej zadawałam mu topytanie, po prostu się ode mnie odwracał. Ray szczypiesię w czubek nosa, po czym gwałtownie cofa rękę, jakbysobie przypomniała o kamerze. Dlatego kłamałam wsądzie  mówi. Dlatego zaczęłam składać niespójnezeznania i zaprzeczać sobie samej przy każdejsposobności.Nie wiedziałam, jaki plan ma Angus, alebyłam pewna, że coś knuje, i wiedziałam, że muszę przednim uciec.Bez względu na to, co wobec mnie zamierzał.Kiwam głową ze zrozumieniem.Wiem dobrze, jak tojest chcieć uciec przed Angusem Hinesem.Wiem, jak tojest odwrócić głowę i zobaczyć go za plecami w drzwiachswojego domu.Gdzie on jest? Co robi na górze i dlaczego zabiera muto tyle czasu? Nie mogłam dłużej znieść jego obecności  mówiRay zmienił się w.w jakiegoś potwora.Nie był to jużmój mąż, nic tego mężczyznę kiedyś kochałam.Więzienie byłoby niczym w porównaniu z mieszkaniem u boku tegoczegoś.Przynajmniej w więzieniu nikt nie próbowałbymnie zabić, a nabierałam przekonania, że właśnie takiplan ma wobec mnie Angus.Aż tak wydawał się wtedyszalony. Kłamałaś, żeby przysięgli uznali cię zaniewiarygodną? Tak [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • matkasanepid.xlx.pl