[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Westchnęła, marzyÅ‚a o tym bymieć czas na zjedzenie przyjemnego Å›niadania z Justinem.DziÄ™kujÄ…c mu za caÅ‚Ä… pomoc ostatniejnocy i za wszystko.Może zaprosi go na kolacje dzisiaj wieczorem.W jej brzuchu zatrzepotaÅ‚y motyki, ciepÅ‚o rozpierzchÅ‚o siÄ™ po niej a uÅ›miech wypÅ‚ynÄ…Å‚ na jejtwarzy.PoÅ‚ożyÅ‚a swojÄ… rÄ™ke na brzuchu i przygryzÅ‚Ä… wargÄ™ by powtrzymać zawroty gÅ‚owy.Boże, zachowuje siÄ™ jak jakaÅ› poekscytowana nastolatka.Wsuęła buty i wzięła torebkÄ™, skierowaÅ‚a siÄ™ do salonu.Komputer Justina szumiaÅ‚ cichutko na stoliku do kawy, obrzuciÅ‚a go zastanawiajÄ…cym spojrzeniem.Może wyÅ›le krótkÄ… wiadmość do Delanie by wyjaÅ›nić jej sytuacjÄ™ z jej mamÄ….RzuciÅ‚a swojÄ… torebkÄ™ na kanapkÄ™, i obrzuciÅ‚a szybkim spojrzeniem laptopa.ChciaÅ‚a otworzyćprzeglÄ…darkÄ™, kiedy jej spojrzenie zatrzymaÅ‚o siÄ™ na jego mailu.To byÅ‚ list od Lily23.Zamknij ten email, Gabby, to nie Twój interes.Chociaż wiedziaÅ‚a, że nie powinna, jej spojrzenie przesunęło siÄ™ po treÅ›ci listu.Niegrzeczny.Bardzo niegrzeczny.Zcisnęło jÄ… w żoÅ‚Ä…dku.Ta kobiet otwarcie opisywaÅ‚a noc, którÄ…razem spÄ™dzili.Rzeczy, które ona zrobiÅ‚a jemu a on jej.Zamknij ten cholerny ekran Gabby.Beep.PodskoczyÅ‚a na dzwiÄ™k sygnaÅ‚u i spojrzaÅ‚a na zródÅ‚o tego dzwiÄ™ku, wyskoczyÅ‚a maÅ‚e biaÅ‚e okienkoz chatem.To byÅ‚a wiadomość od Sweetcheeks4U.Cześć boski! JesteÅ› online.Jestem Ci winna Å›niadanie do łóżko, skora ja już nie Å›piÄ™ i Ty już nieÅ›pisz.może wpadniesz?Czy nadal masz ten klucz, który Ci daÅ‚am?Jej gardÅ‚o Å›cisnęło siÄ™ jakby miaÅ‚a tam jakÄ…Å› gulÄ™, z jej żoÅ‚Ä…dkiem byÅ‚o podwójnie gorzej.PodniosÅ‚asiÄ™, jej rÄ™ce siÄ™ trzÄ™sÅ‚y.Co ona znowu wyprawia? Jej myÅ›li wirowaÅ‚y w podskokach w jej gÅ‚owie.Oh tak.MiaÅ‚azamailować do Delanie.Jej spojrzenie skierowaÅ‚o siÄ™ znowu na laptopa.Otwarty mail od innej kobiety, rozmawiali o ich życiu seksualnym.PotrzÄ…snęła gÅ‚owÄ….PrzestaÅ„.Inna kobieta chatowaÅ‚a ( IM) do niego zapraszajÄ…c go na Å›niadanie i najwyrazniej na coÅ› wiÄ™cej.- Nie pogodzÄ™ siÄ™ z tym wyszeptaÅ‚a.AapiÄ…c torebkÄ™, wybiegÅ‚a z domu zatrzaskujÄ…c za sobÄ…drzwi.ZatrzymaÅ‚a siÄ™ gwaÅ‚towanie przed domem, jej usta rozszerzyÅ‚y gdy staÅ‚a patrzÄ…c na ulicÄ™.Jejsamochód.Nadal jest pod stadionem.Jej puls podkoczyÅ‚ a panika wypÅ‚ynęł na powierzchniÄ™.Powinna wrócić do Å›rodka i zaczekać naJustina aż wyjdzie spod prysznica i poprosić go by zawiózÅ‚ jÄ… do jej samochodu.Justin.Zamknęła oczy na moment, Å‚zy Å›cisnęły jej gardÅ‚o.Mail.Chat.WiedziaÅ‚aÅ› to o nim, Gabby.WiedziaÅ‚aÅ› jakim typem faceta on jest.GdzieÅ› poza rozsÄ…dkiem,myÅ›laÅ‚Ä…,że siÄ™ zmieniÅ‚.PrzekonaÅ‚a siebie że jest inaczej.%7Å‚e siÄ™ zmieniÅ‚.OtworzyÅ‚a oczy, mrugajÄ…c by pozbyć siÄ™ wilgotnoÅ›ci.I nagle okazaÅ‚o siÄ™, że siÄ™ nie zmieniÅ‚.A teraz okazaÅ‚o siÄ™, że jest kolejnym naciÄ™ciem na wezgÅ‚owiujego łóżka.- Boże, spieprzyÅ‚am to wyszeptaÅ‚a i ruszyÅ‚a siÄ™ z podjazdu.PoszÅ‚a do spożywczego byzadzwonić po taksówkÄ™.Nie byÅ‚o mowy, żeby wróciÅ‚a do domu Justina i spojrzaÅ‚a mu w twarz.Po prostu nie mogÅ‚a.Nieteraz.Nie dopóki nie bÄ™dzie mieć emocji pod kontrolÄ…, żeby mu powiedzieć że nie chce żeby byÅ‚czeÅ›ciÄ… jej życia, nigdy wiÄ™cej.PrzyspieszyÅ‚a swój trucht, tak że prawie biegÅ‚a.Na horyzoncie pojawiÅ‚a siÄ™ taksówka i wychyliÅ‚asiÄ™ by pomachać na niÄ….I parÄ™ minut pózniej gdy jej puls zwolniÅ‚ a oni gnali w kierunku biura, Å‚zy zÅ‚oÅ›ci popÅ‚ynęły.‹Justin wyÅ‚Ä…czyÅ‚ prysznic i chwyciÅ‚ rÄ™cznik, okrÄ™cajÄ…c go wokół pasa.Po nocy jakÄ… razem spÄ™dzili, nie byÅ‚ naprawdÄ™ zmÄ™czony.Szczerze, to byÅ‚ w bardzo dobrymnastroju.I kobieta odpowiedzialna za ten stan, leżaÅ‚a zwiniÄ™ta w jego łóżku, spaÅ‚a jak martwa.Jego usta wygieÅ‚y siÄ™ w uÅ›miechu gdy rozważaÅ‚ w jaki sposób mógÅ‚by jÄ… obudzić.Wspomienia ichostatniej nocy, tego jak siÄ™ kochali, przepÅ‚ynęły przez jego gÅ‚owÄ™.Zbyt dÅ‚ugo.Czekali za dÅ‚ugo z tym by ich relacje przenieść na kolejny etap.ChwyciÅ‚ szuszarkÄ™ i przesunÄ…Å‚ niÄ… po jego mokrych wÅ‚osach, patrzÄ…c na swoje odbicie w lustrze.KochaÅ‚ jÄ….PodejrzewaÅ‚ to od szeÅ›ciu miesiÄ™cy.Jednego byÅ‚ pewien, caÅ‚y zapaÅ‚ do umawiania siÄ™ zinnymi kobietami kompletnie siÄ™ wypaliÅ‚.Tu byÅ‚a Gabby.W jego gÅ‚owie i sercu.Ostatnia noc uÅ›wiadomiÅ‚a go w tym caÅ‚kowicie.OdÅ‚ożyÅ‚ suszarkÄ™ i pchnÄ…Å‚ drzwi od Å‚azienki, pragniÄ…c jej dotknąć jeszcze raz.Jego spojrzeniepopÅ‚ynęło w stronÄ™ pustego łóżka, zmarczyÅ‚ brwi.ObudziÅ‚a siÄ™?PrzemierzyÅ‚ pokój i skierowaÅ‚ siÄ™ do kuchni.Najprawdopodobniej poszÅ‚a tam zrobić kawÄ™ albosprawić im jakieÅ› Å›niadanie.Lecz kiedy dotraÅ‚ do kuchni, zobaczyÅ‚ tam tylko Douga, wcinajÄ…cego jedzenie z miski, które dostaÅ‚wczeÅ›niej.Gdzie ona jest?Część napiÄ™cia uciekÅ‚a z jego ciaÅ‚a i westchnÄ…Å‚.Jej matka.ChciaÅ‚a najpierw zobaczyć matkÄ™ [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl matkasanepid.xlx.pl
.Westchnęła, marzyÅ‚a o tym bymieć czas na zjedzenie przyjemnego Å›niadania z Justinem.DziÄ™kujÄ…c mu za caÅ‚Ä… pomoc ostatniejnocy i za wszystko.Może zaprosi go na kolacje dzisiaj wieczorem.W jej brzuchu zatrzepotaÅ‚y motyki, ciepÅ‚o rozpierzchÅ‚o siÄ™ po niej a uÅ›miech wypÅ‚ynÄ…Å‚ na jejtwarzy.PoÅ‚ożyÅ‚a swojÄ… rÄ™ke na brzuchu i przygryzÅ‚Ä… wargÄ™ by powtrzymać zawroty gÅ‚owy.Boże, zachowuje siÄ™ jak jakaÅ› poekscytowana nastolatka.Wsuęła buty i wzięła torebkÄ™, skierowaÅ‚a siÄ™ do salonu.Komputer Justina szumiaÅ‚ cichutko na stoliku do kawy, obrzuciÅ‚a go zastanawiajÄ…cym spojrzeniem.Może wyÅ›le krótkÄ… wiadmość do Delanie by wyjaÅ›nić jej sytuacjÄ™ z jej mamÄ….RzuciÅ‚a swojÄ… torebkÄ™ na kanapkÄ™, i obrzuciÅ‚a szybkim spojrzeniem laptopa.ChciaÅ‚a otworzyćprzeglÄ…darkÄ™, kiedy jej spojrzenie zatrzymaÅ‚o siÄ™ na jego mailu.To byÅ‚ list od Lily23.Zamknij ten email, Gabby, to nie Twój interes.Chociaż wiedziaÅ‚a, że nie powinna, jej spojrzenie przesunęło siÄ™ po treÅ›ci listu.Niegrzeczny.Bardzo niegrzeczny.Zcisnęło jÄ… w żoÅ‚Ä…dku.Ta kobiet otwarcie opisywaÅ‚a noc, którÄ…razem spÄ™dzili.Rzeczy, które ona zrobiÅ‚a jemu a on jej.Zamknij ten cholerny ekran Gabby.Beep.PodskoczyÅ‚a na dzwiÄ™k sygnaÅ‚u i spojrzaÅ‚a na zródÅ‚o tego dzwiÄ™ku, wyskoczyÅ‚a maÅ‚e biaÅ‚e okienkoz chatem.To byÅ‚a wiadomość od Sweetcheeks4U.Cześć boski! JesteÅ› online.Jestem Ci winna Å›niadanie do łóżko, skora ja już nie Å›piÄ™ i Ty już nieÅ›pisz.może wpadniesz?Czy nadal masz ten klucz, który Ci daÅ‚am?Jej gardÅ‚o Å›cisnęło siÄ™ jakby miaÅ‚a tam jakÄ…Å› gulÄ™, z jej żoÅ‚Ä…dkiem byÅ‚o podwójnie gorzej.PodniosÅ‚asiÄ™, jej rÄ™ce siÄ™ trzÄ™sÅ‚y.Co ona znowu wyprawia? Jej myÅ›li wirowaÅ‚y w podskokach w jej gÅ‚owie.Oh tak.MiaÅ‚azamailować do Delanie.Jej spojrzenie skierowaÅ‚o siÄ™ znowu na laptopa.Otwarty mail od innej kobiety, rozmawiali o ich życiu seksualnym.PotrzÄ…snęła gÅ‚owÄ….PrzestaÅ„.Inna kobieta chatowaÅ‚a ( IM) do niego zapraszajÄ…c go na Å›niadanie i najwyrazniej na coÅ› wiÄ™cej.- Nie pogodzÄ™ siÄ™ z tym wyszeptaÅ‚a.AapiÄ…c torebkÄ™, wybiegÅ‚a z domu zatrzaskujÄ…c za sobÄ…drzwi.ZatrzymaÅ‚a siÄ™ gwaÅ‚towanie przed domem, jej usta rozszerzyÅ‚y gdy staÅ‚a patrzÄ…c na ulicÄ™.Jejsamochód.Nadal jest pod stadionem.Jej puls podkoczyÅ‚ a panika wypÅ‚ynęł na powierzchniÄ™.Powinna wrócić do Å›rodka i zaczekać naJustina aż wyjdzie spod prysznica i poprosić go by zawiózÅ‚ jÄ… do jej samochodu.Justin.Zamknęła oczy na moment, Å‚zy Å›cisnęły jej gardÅ‚o.Mail.Chat.WiedziaÅ‚aÅ› to o nim, Gabby.WiedziaÅ‚aÅ› jakim typem faceta on jest.GdzieÅ› poza rozsÄ…dkiem,myÅ›laÅ‚Ä…,że siÄ™ zmieniÅ‚.PrzekonaÅ‚a siebie że jest inaczej.%7Å‚e siÄ™ zmieniÅ‚.OtworzyÅ‚a oczy, mrugajÄ…c by pozbyć siÄ™ wilgotnoÅ›ci.I nagle okazaÅ‚o siÄ™, że siÄ™ nie zmieniÅ‚.A teraz okazaÅ‚o siÄ™, że jest kolejnym naciÄ™ciem na wezgÅ‚owiujego łóżka.- Boże, spieprzyÅ‚am to wyszeptaÅ‚a i ruszyÅ‚a siÄ™ z podjazdu.PoszÅ‚a do spożywczego byzadzwonić po taksówkÄ™.Nie byÅ‚o mowy, żeby wróciÅ‚a do domu Justina i spojrzaÅ‚a mu w twarz.Po prostu nie mogÅ‚a.Nieteraz.Nie dopóki nie bÄ™dzie mieć emocji pod kontrolÄ…, żeby mu powiedzieć że nie chce żeby byÅ‚czeÅ›ciÄ… jej życia, nigdy wiÄ™cej.PrzyspieszyÅ‚a swój trucht, tak że prawie biegÅ‚a.Na horyzoncie pojawiÅ‚a siÄ™ taksówka i wychyliÅ‚asiÄ™ by pomachać na niÄ….I parÄ™ minut pózniej gdy jej puls zwolniÅ‚ a oni gnali w kierunku biura, Å‚zy zÅ‚oÅ›ci popÅ‚ynęły.‹Justin wyÅ‚Ä…czyÅ‚ prysznic i chwyciÅ‚ rÄ™cznik, okrÄ™cajÄ…c go wokół pasa.Po nocy jakÄ… razem spÄ™dzili, nie byÅ‚ naprawdÄ™ zmÄ™czony.Szczerze, to byÅ‚ w bardzo dobrymnastroju.I kobieta odpowiedzialna za ten stan, leżaÅ‚a zwiniÄ™ta w jego łóżku, spaÅ‚a jak martwa.Jego usta wygieÅ‚y siÄ™ w uÅ›miechu gdy rozważaÅ‚ w jaki sposób mógÅ‚by jÄ… obudzić.Wspomienia ichostatniej nocy, tego jak siÄ™ kochali, przepÅ‚ynęły przez jego gÅ‚owÄ™.Zbyt dÅ‚ugo.Czekali za dÅ‚ugo z tym by ich relacje przenieść na kolejny etap.ChwyciÅ‚ szuszarkÄ™ i przesunÄ…Å‚ niÄ… po jego mokrych wÅ‚osach, patrzÄ…c na swoje odbicie w lustrze.KochaÅ‚ jÄ….PodejrzewaÅ‚ to od szeÅ›ciu miesiÄ™cy.Jednego byÅ‚ pewien, caÅ‚y zapaÅ‚ do umawiania siÄ™ zinnymi kobietami kompletnie siÄ™ wypaliÅ‚.Tu byÅ‚a Gabby.W jego gÅ‚owie i sercu.Ostatnia noc uÅ›wiadomiÅ‚a go w tym caÅ‚kowicie.OdÅ‚ożyÅ‚ suszarkÄ™ i pchnÄ…Å‚ drzwi od Å‚azienki, pragniÄ…c jej dotknąć jeszcze raz.Jego spojrzeniepopÅ‚ynęło w stronÄ™ pustego łóżka, zmarczyÅ‚ brwi.ObudziÅ‚a siÄ™?PrzemierzyÅ‚ pokój i skierowaÅ‚ siÄ™ do kuchni.Najprawdopodobniej poszÅ‚a tam zrobić kawÄ™ albosprawić im jakieÅ› Å›niadanie.Lecz kiedy dotraÅ‚ do kuchni, zobaczyÅ‚ tam tylko Douga, wcinajÄ…cego jedzenie z miski, które dostaÅ‚wczeÅ›niej.Gdzie ona jest?Część napiÄ™cia uciekÅ‚a z jego ciaÅ‚a i westchnÄ…Å‚.Jej matka.ChciaÅ‚a najpierw zobaczyć matkÄ™ [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]