[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Cesarzowa nazajutrz wyruszyła w dalszą drogę,a 9-go król opuścił Kaniów.112Tyszkiewicz ) otrzymał order św.Andrzeja.Cesarzowa prosiła króla o przyjęcie jej orderu, a wza-mian zażądała orderu od niego.Ambasador rozdałcałej świcie królewskiej podarunki od cesarzowej.Król, będąc 11-go w Korsuniu, posłał księcia113Stanisława ) do cesarza, który znajdował się o kil-ka mil.Książę zastał go przy stole; cesarz popro-sił go, ażeby wrócił do króla i oznajmił mu bardzoblizkie jego przybycie, dodając, że nie życzy sobiewcale ceremonii.Przybył istotnie do Korsunia w kwa-drans po księciu Stanisławie i poszedł prosto do poko-112) Tyszkiewicz był wówczas hetm.pol.lit.113) Książę Stanisław Poniatowski był synem Kazi-mierza, starszego brata króla.Wspomnienia jego ogłoszo-no w Revue d'histoire diplomatique w zeszycie z pazdzier-nika 1895 r.ju króla, z którym pozostawał sam na sam około pięciukwadransów.Gdy się następnie drzwi pokoju otwar-ły, król przedstawił mu osoby ze swej świty.Ce-sarz rozmawiał z niemi uprzejmie, przepraszając pa-nie za zaniedbanie swej toalety; dodał, że powinnypatrzeć na niego tylko jako na kuryera, którego królciekaw był zobaczyć.Mówią, iż cesarz dał królowi słowo honoru, iżnie będzie wcale rozbioru Polski że nie wziąłbyz niej ani jednego drzewa.Uściskał następnie królai wsiadł do powozu.Kiedy już siedział, hrabia Kin-sky zwrócił jego uwagę na to, że król idzie za nim: wy-siadł tedy z powozu, znowu uściskał króla i odjechał.Hrabia Kinsky napisał do pani Tyszkiewiczowej, żecesarz mówił mu, iż jest bardzo zadowolony z króla;ma to być monarcha, który przy poznaniu wiele zy-skuje.Ambasador, który wrócił tutaj 16, wymawia kró-lowi, że nie uprzedził cesarzowej o tem nowem spotka-niu.Nie wiem jak się rzecz ma, lecz trudno miw to wierzyć.Król był u wojewody ruskiego, który bynajmniejnie zasługuje na ten zaszczyt.114Pan Ignacy ) nie ma czego sobie winszować.Nie dostał zaproszenia do stołu cesarzowej.Dano munawet uczyć, że obecność jego będzie niemiłą.P.Ma-115monow ), ulubieniec, przedrwiwał publicznie historyąDugrumowej, a nie lepiej przyjęty był ten Potockii we Lwowie przez cesarza.Zdaje się mi, że król zlerobi, wyciągając rękę do tych wszystkich panów z opo-zycyi.Dałby Bóg, żeby w tem radził się raczej114) Ignacy Potocki był wplątany w pewnej mierzew proces Dugrumowej w 1785 r.Jak wielu jego ziomków,starał się i on nadać sobie znaczenie i odgrywać rolęopozycyi.115) Mamonow był jednym z ostatnich ulubieńcówKatarzyny II.istotnych swych interesów, niż popędów swego zbytuprzejmego serca.Oto, mój kochany, wszystkie wia-domości, gdyż co do polityki, nie oczekuj jej odemnie.Nie można jeszcze nic pewnego powiedzieć, kie-dy król będzie tutaj z powrotem.Wiadomo tylko, żenie zatrzyma się w Wiśniowcu; (z) odwołano śpiewakówi komedyantów.Wracając na Kraków Jego Królew-ska Mość chce zobaczyć roboty, jakie nakazał był pod-jąć, celem wydobywania miedzi i soli.LXIX.MAISONNEUVE 116) DO GLAYRE'A.Warszawa, 9 czerwca 1787.Król, przeczekawszy sześć tygodni w Kanio-wie, wyczerpawszy swe skarby na podarunki, obfi-cie rozdawane wszystkim dworakom rosyjskim, którzypo kolei towarzyszyli mu, ujrzał wreszcie 1-go majazbliżającą się flotę cesarzowej.Około południa przy-słano do niego hrabiego Bezborodkę, mistrza dworu,i księcia Baryatinskiego, marszałka dworu, ażeby za-prosili go w imieniu cesarzowej na jej statek.117Borysthenes ) jest bardzo szeroki, a flota cesarzo-wej zarzuciła kotwicę naprzeciwko Kaniowa, lecz wię-cej niż o milę od brzegu polskiego.Miałem zaszczyt towarzyszenia królowi; w półto-rej godziny przybyliśmy na galerę cesarzowej [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl matkasanepid.xlx.pl
.Cesarzowa nazajutrz wyruszyła w dalszą drogę,a 9-go król opuścił Kaniów.112Tyszkiewicz ) otrzymał order św.Andrzeja.Cesarzowa prosiła króla o przyjęcie jej orderu, a wza-mian zażądała orderu od niego.Ambasador rozdałcałej świcie królewskiej podarunki od cesarzowej.Król, będąc 11-go w Korsuniu, posłał księcia113Stanisława ) do cesarza, który znajdował się o kil-ka mil.Książę zastał go przy stole; cesarz popro-sił go, ażeby wrócił do króla i oznajmił mu bardzoblizkie jego przybycie, dodając, że nie życzy sobiewcale ceremonii.Przybył istotnie do Korsunia w kwa-drans po księciu Stanisławie i poszedł prosto do poko-112) Tyszkiewicz był wówczas hetm.pol.lit.113) Książę Stanisław Poniatowski był synem Kazi-mierza, starszego brata króla.Wspomnienia jego ogłoszo-no w Revue d'histoire diplomatique w zeszycie z pazdzier-nika 1895 r.ju króla, z którym pozostawał sam na sam około pięciukwadransów.Gdy się następnie drzwi pokoju otwar-ły, król przedstawił mu osoby ze swej świty.Ce-sarz rozmawiał z niemi uprzejmie, przepraszając pa-nie za zaniedbanie swej toalety; dodał, że powinnypatrzeć na niego tylko jako na kuryera, którego królciekaw był zobaczyć.Mówią, iż cesarz dał królowi słowo honoru, iżnie będzie wcale rozbioru Polski że nie wziąłbyz niej ani jednego drzewa.Uściskał następnie królai wsiadł do powozu.Kiedy już siedział, hrabia Kin-sky zwrócił jego uwagę na to, że król idzie za nim: wy-siadł tedy z powozu, znowu uściskał króla i odjechał.Hrabia Kinsky napisał do pani Tyszkiewiczowej, żecesarz mówił mu, iż jest bardzo zadowolony z króla;ma to być monarcha, który przy poznaniu wiele zy-skuje.Ambasador, który wrócił tutaj 16, wymawia kró-lowi, że nie uprzedził cesarzowej o tem nowem spotka-niu.Nie wiem jak się rzecz ma, lecz trudno miw to wierzyć.Król był u wojewody ruskiego, który bynajmniejnie zasługuje na ten zaszczyt.114Pan Ignacy ) nie ma czego sobie winszować.Nie dostał zaproszenia do stołu cesarzowej.Dano munawet uczyć, że obecność jego będzie niemiłą.P.Ma-115monow ), ulubieniec, przedrwiwał publicznie historyąDugrumowej, a nie lepiej przyjęty był ten Potockii we Lwowie przez cesarza.Zdaje się mi, że król zlerobi, wyciągając rękę do tych wszystkich panów z opo-zycyi.Dałby Bóg, żeby w tem radził się raczej114) Ignacy Potocki był wplątany w pewnej mierzew proces Dugrumowej w 1785 r.Jak wielu jego ziomków,starał się i on nadać sobie znaczenie i odgrywać rolęopozycyi.115) Mamonow był jednym z ostatnich ulubieńcówKatarzyny II.istotnych swych interesów, niż popędów swego zbytuprzejmego serca.Oto, mój kochany, wszystkie wia-domości, gdyż co do polityki, nie oczekuj jej odemnie.Nie można jeszcze nic pewnego powiedzieć, kie-dy król będzie tutaj z powrotem.Wiadomo tylko, żenie zatrzyma się w Wiśniowcu; (z) odwołano śpiewakówi komedyantów.Wracając na Kraków Jego Królew-ska Mość chce zobaczyć roboty, jakie nakazał był pod-jąć, celem wydobywania miedzi i soli.LXIX.MAISONNEUVE 116) DO GLAYRE'A.Warszawa, 9 czerwca 1787.Król, przeczekawszy sześć tygodni w Kanio-wie, wyczerpawszy swe skarby na podarunki, obfi-cie rozdawane wszystkim dworakom rosyjskim, którzypo kolei towarzyszyli mu, ujrzał wreszcie 1-go majazbliżającą się flotę cesarzowej.Około południa przy-słano do niego hrabiego Bezborodkę, mistrza dworu,i księcia Baryatinskiego, marszałka dworu, ażeby za-prosili go w imieniu cesarzowej na jej statek.117Borysthenes ) jest bardzo szeroki, a flota cesarzo-wej zarzuciła kotwicę naprzeciwko Kaniowa, lecz wię-cej niż o milę od brzegu polskiego.Miałem zaszczyt towarzyszenia królowi; w półto-rej godziny przybyliśmy na galerę cesarzowej [ Pobierz całość w formacie PDF ]