[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Co sÅ‚ychać, Nat?  spytaÅ‚.Nie wiem, czy rzeczywiÅ›cie in-teresowaÅ‚a go moja odpowiedz, bo szybko dodaÅ‚:  Masz dlamnie chwilÄ™? Jasne. ChciaÅ‚em ciÄ™ zawiadomić, że znaleziono czerwonego sa-aba. Gdzie?  prawie zawoÅ‚aÅ‚em. WyciÄ…gnÄ™li go z odosobnionej zatoczki w pobliżu HalfMoon Bay  powiedziaÅ‚.To niewielkie miasteczko na wybrze-żu. JakiÅ› rybak zÅ‚apaÅ‚ zderzak na haczyk.OniemiaÅ‚em.Danny rozeÅ›miaÅ‚ siÄ™. Nigdy z tatÄ… nie zÅ‚owiÅ‚em nic tak wielkiego. Danny, czy w samochodzie znaleziono ciaÅ‚o? Nie.ZamilkÅ‚.Tym razem ja przerwaÅ‚em milczenie. W porannej gazecie nie znalazÅ‚em wzmianki o tym sa-mochodzie.WczeÅ›niej rzuciÅ‚em okiem na  Chronicle.Niewiele tamznalazÅ‚em na temat Å›ledztwa.Sporo domysłów i brak komenta-rza ze strony policji.Czyli reporterzy albo wiedzieli znaczniemniej ode mnie, albo nie chcieli siÄ™ tÄ… wiedzÄ… dzielić. I nie znajdziesz  powiedziaÅ‚ Danny w nawiÄ…zaniu do te-go, czego nie zobaczÄ™ w gazetach. Cennych informacji nigdynie przekazujemy prasie.Dlaczego mi to mówiÅ‚? ZgÅ‚aszaÅ‚ siÄ™ do ciebie ktoÅ› ze Å›ledczych?  spytaÅ‚. Nie.ZakasÅ‚aÅ‚, odchrzÄ…knÄ…Å‚.79  A ty? DowiedziaÅ‚eÅ› siÄ™ czegoÅ›? RozmawiaÅ‚eÅ› z tÄ… znajo-mÄ… kelnerkÄ…?SpojrzaÅ‚em na Erin. Chcesz siÄ™ spotkać?  odpowiedziaÅ‚em pytaniem.SpodobaÅ‚ mi siÄ™ tamten bar.Mroczny, obskurny i kieliszkiwydaÅ‚y mi siÄ™ wyjÄ…tkowo brudne. Spotkajmy siÄ™ tam o szóstej  powiedziaÅ‚. PrzyniosÄ™mydÅ‚o. %  %  %W Informatycznym OÅ›rodku Naukowo-Badawczym Uni-wersytetu Stanforda nie zastaliÅ›my Mike'a, zostawiÅ‚em muwiÄ™c laptop z liÅ›cikiem, żeby zajrzaÅ‚ pod maskÄ™.%7Å‚adnych kon-kretów, żadnego ponaglania.W drodze powrotnej zaproponowaÅ‚em, że zajrzymy do do-mu Simona Andersona.Może nadal bÄ™dÄ… tam uczestnicy po-grzebu i zdoÅ‚amy porozmawiać z wdowÄ….Erin nie wykazaÅ‚azainteresowania, ale nalegaÅ‚em.UmiaÅ‚a tam dojechać.Prawiew milczeniu dotarliÅ›my na miejsce. Chyba nie lubiÅ‚aÅ› Simona  powiedziaÅ‚em. Bo byÅ‚ graczem, a w każdym razie za takiego siÄ™ uważaÅ‚.SÄ…dziÅ‚, że nikt nie może mu siÄ™ oprzeć. Mimo że byÅ‚ żonaty?CoÅ› mi siÄ™ przypomniaÅ‚o z pogrzebu.Brat Simona wspo-mniaÅ‚, że pod koniec życia różnie mu siÄ™ ukÅ‚adaÅ‚o.SpytaÅ‚emErin, czy nie wie, co miaÅ‚ na myÅ›li.WzruszyÅ‚a ramionami. Nie mam pojÄ™cia.Może pogorszyÅ‚y mu siÄ™ stosunki z żo-nÄ… albo chorowaÅ‚, nie wiem.SÅ‚uchasz plotek.Wierz mi, niewarto w tym grzebać  zbyÅ‚a mnie, po czym zmieniÅ‚a ton, ajednoczeÅ›nie temat. NaprawdÄ™ pasjonowaÅ‚ siÄ™ czarnoksięż-nikami.80  A kto ich nie lubi? PisaÅ‚ książkÄ™ z fantastyki dla mÅ‚odzieży. Na wzór Harry'ego Pottera? DostawaÅ‚ szaÅ‚u, kiedy zadawano mu to pytanie.NawetzrobiliÅ›my z tego w kawiarni staÅ‚y dowcip.WspominaliÅ›myHarry'ego Pottera tylko po to, żeby obserwować grymas na jegotwarzy.Bardzo siÄ™ zaprzyjaznili  dodaÅ‚a po chwili.Nie zrozumiaÅ‚em powiÄ…zania. Ale kto? Andy z Simonem.Andy pilnowaÅ‚ Simonowi dzieci.BraÅ‚na siebie dużą odpowiedzialność, bo najmÅ‚odszy syn SimonabyÅ‚ bardzo chory  wyjaÅ›niÅ‚a Erin, znów skupiona. Ander-sonowie majÄ… okazaÅ‚y dom.Mieli okazaÅ‚y dom.Kiedy skrÄ™ciliÅ›my za róg, naszym oczom ukazaÅ‚ siÄ™ dom za-bitego ambitnego powieÅ›ciopisarza.StaÅ‚ w ogniu. 14.PominÄ…wszy przedziwny zbieg okolicznoÅ›ci, że pÅ‚omienietrawiÅ‚y kolejny budynek, w pierwszej chwili pożar wydaÅ‚ mi siÄ™niewinny, jak gdybym oglÄ…daÅ‚ relacjÄ™ w telewizji CNN.Cokol-wiek tu siÄ™ staÅ‚o, rozpoczęło siÄ™ przed chwilÄ….Z okna od frontusnuÅ‚a siÄ™ wstÄ™ga ognia.ByÅ‚ to dwupiÄ™trowy dom, z beżowÄ…sztukateriÄ…, czarnymi obramowaniami i czerwonymi drzwiami.SprawiaÅ‚ wrażenie solidnego, dobrze trzymajÄ…cego siÄ™ w posa-dach.Wtem rozlegÅ‚ siÄ™ gardÅ‚owy ryk.Przez ogród przewaliÅ‚a siÄ™fala gorÄ…ca.OgieÅ„ wylaÅ‚ siÄ™ z okien na parterze.Na chodnikustaÅ‚ mężczyzna w sportowym stroju, z torbÄ… tenisowÄ… i telefo-nem komórkowym.PodszedÅ‚em.RozmawiaÅ‚ ze strażą pożarnÄ… [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • matkasanepid.xlx.pl