[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.TomaszmiaÅ‚ zapewne na myÅ›li jedno i drugie.W każdym razie kobieta czerpie od swego mÄ…drzejszego i cnotliwszego męża te same korzyÅ›ci, co jej dzieci, po-uczane i trzymane w ryzach przez ojca.O tym zaÅ›, że mężczyzna potrzebuje kobiety tylko do pÅ‚odzenia, gdyż we wszystkich innych rzeczach bardziejprzydatny byÅ‚by mu inny mężczyzna, już wiemy.Strona 186 z 343 Ponieważ kobiety trwajÄ… w stanie podporzÄ…dkowania , przeto nie mogÄ… otrzymywad Å›wiÄ™ceo kapÅ‚aoskich pisaÅ‚ Tomasz.Fakt podporzÄ…dkowaniamężczyznie byÅ‚ w oczach Tomasza wÅ‚aÅ›ciwÄ… przyczynÄ… niedopuszczania kobiet do sprawowania urzÄ™dów koÅ›cielnych.Co prawda teolog sam sobie prze-czyÅ‚, gdy z drugiej strony mówiÅ‚ o kobietach, które nie pozostawaÅ‚y w stanie podporzÄ…dkowania mężczyznom:Dlatego że skÅ‚adajÄ… Å›lub czystoÅ›ci lub pozostania we wdowieostwie i zostajÄ… zaÅ›lubione Chrystusowi, sÄ… podniesione dogodnoÅ›ci mężczyzny (promoventur in dignitatem virilem), przez co zostajÄ… uwolnione od podporzÄ…dkowania mężczyznie i sÄ…bezpoÅ›rednio zwiÄ…zane z Chrystusem.281Dlaczego i te kobiety nie mogÅ‚y otrzymad Å›wiÄ™ceo? Odpowiedzi na to pytanie Tomasz nie udzieliÅ‚.Byd może powodu należaÅ‚o szukad raczej w mężczy-znach.A przy okazji warto zauważyd, że już Hieronim wypowiedziaÅ‚ dziwacznÄ… myÅ›l, iż kobieta przestaje byd kobietÄ… i może byd nazywana mężczy-znÄ… , jeÅ›li Chrystusowi chce sÅ‚użyd bardziej niż Å›wiatu"282.Tutaj uwaga na marginesie: niezależnie od tego jak bardzo uwÅ‚aczajÄ…ce dla kobiety byÅ‚y te ko-Å›cielne dywagacje, jedno trzeba wyjaÅ›nid.Nie jest prawdÄ… jakoby KoÅ›ciół pytaÅ‚ w tonie wyrażajÄ…cym wÄ…tpliwoÅ›d, czy kobieta ma w ogóle duszÄ™ i czy wogóle jest czÅ‚owiekiem.CzÄ™sto siÄ™ sÅ‚yszy i czyta, że byÅ‚o to przedmiotem nawet soborowych sporów, mianowicie że na II synodzie w Macon (585 r.) pro-wadzono dyskusjÄ™ na temat, czy kobieta posiada duszÄ™.Nie jest to zgodne z prawdÄ….O duszy na tym synodzie nie rozprawiano.Grzegorz z Tours, którysam byÅ‚ jego uczestnikiem, pisaÅ‚, że jeden z biskupów podniósÅ‚ kwestiÄ™, czy kobietÄ™ można okreÅ›lid pojÄ™ciem «homo».ChodziÅ‚o zatem o kwestiÄ™ filolo-gicznÄ…, chod co prawda wyniknęła ona z faktu, że mężczyzni uznali, iż sÄ… wiÄ™cej warci od kobiet.Otóż homo znaczy zarówno czÅ‚owiek, jak i mężczyzna.Jeszcze dziÅ› w jÄ™zykach romaoskich, ale także po angielsku sÅ‚owa mężczyzna i czÅ‚owiek sÄ… identyczne.Skoro mężczyzni zarezerwowali dla siebie sÅ‚owoczÅ‚owiek, co w takim razie pozostaÅ‚o kobietom? Czy kobieta też jest mężczyznÄ…-czÅ‚owiekiem, czÅ‚owiekiem-mężczyznÄ…? Przecież nie można okreÅ›lid jejmianem mężczyzny? Inni biskupi, relacjonowaÅ‚ Grzegorz, odesÅ‚ali pytajÄ…cego do opisu aktu stworzenia, gdzie jest mowa o tym, że Bóg stworzyÅ‚ czÅ‚owieka(homo) jako mężczyznÄ™ i kobietÄ™, oraz zwrócili mu uwagÄ™ na fakt, że Jezusa nazywa siÄ™ synem czÅ‚owieczym (fllius hominis), chociaż przecież byÅ‚ synemdziewicy, zatem synem kobiety.DziÄ™ki tym wyjaÅ›nieniom problem zostaÅ‚ zaÅ‚atwiony: sÅ‚owo homo przysÅ‚uguje także kobiecie.Obok znaczenia mężczy-zna zawiera ono jeszcze znaczenie czÅ‚owiek283.281In 1 Kor., cap.11, lectio 2.282Komentarz do Listu do Efezjan, lib.III, cap.V.283Grzegorz z Tours, Historia Francorum 8, 20.Strona 187 z 343Tomasz czuÅ‚ siÄ™ wsparty autorytetem Arystotelesa nie tylko tam, gdzie uwÅ‚aczaÅ‚ kobietom, podkreÅ›lajÄ…c ich mniejszÄ… wartoÅ›d, ale i w swojej wrogoÅ›cido rozkoszy i pÅ‚ciowoÅ›ci.Uwaga Arystotelesa, że rozkosz seksualna utrudnia myÅ›lenie284 byÅ‚a wodÄ… na jego mÅ‚yn i umacniaÅ‚a w nim pesymizm seksualnynoszÄ…cy piÄ™tno Augustyna.Tomasz przejÄ…Å‚ cytowane przez Arystotelesa sÅ‚owa Homera o tym, że Afrodyta omami zmysÅ‚y nawet najmÄ™drszych i pod-kreÅ›laÅ‚, że rozkosz seksualna caÅ‚kowicie zniewala myÅ›lenie.Do tej sprawy Tomasz powracaÅ‚ stale: Rozkosz seksualna caÅ‚kowicie hamuje używanie ro-zumu , ciemięży rozum i absorbuje ducha.Nie potrafimy już dziÅ› odtworzyd z jak fanatycznÄ… niechÄ™ciÄ… odrzucaÅ‚ Tomasz (zwÅ‚aszcza on, ale wraz z nim caÅ‚a bazujÄ…ca na Augustynie teologia) aktseksualny, wysuwajÄ…c przy tym zarzuty typu zaciemnianie , a nawet rozkÅ‚ad ducha.Tomasz twierdziÅ‚, że czÄ™ste stosunki pÅ‚ciowe powodujÄ… niedoro-zwój umysÅ‚owy.Przytaczane przez niego argumenty nie miaÅ‚y wiÄ™c charakteru głównie teologicznego, a jego lÄ™ki, podbudowane prymitywnÄ… biologiÄ…,potrafiÅ‚by dziÅ› odczud tylko ten, kto by uważaÅ‚, że czÄ™ste stosunki seksualne ogÅ‚upiajÄ… i powodujÄ… rozpad komórek mózgowych.A jak siÄ™ zdaje coÅ› takie-go rozumiaÅ‚ Tomasz pod pojÄ™ciem enervare.I tak w swym opisie dziewictwa, najpiÄ™kniejszej cnoty , specjalnie doÅ‚Ä…czaÅ‚ nastÄ™pujÄ…cy moment: brakzagrożenia przez wynikajÄ…ce z życia pÅ‚ciowego uszkodzenie rozumu (corruptio rationis).Celibatariusze, jak siÄ™ zdaje, roszczÄ… sobie pretensje nie tylkodo wiÄ™kszej Å‚aski Pana Boga (sto procent w stosunku do trzydziestu w wypadku żonatych), ale również do dysponowania nie uszkodzonym rozumem,chod niestety obok ilorazu zbawienia nie podajÄ… ilorazu swej inteligencji, co zapewne spotkaÅ‚oby siÄ™ z dużym zainteresowaniem.PowiÄ…zanie seksualizmu z grzechem pierworodnym i obniżanie wysokich lotów ducha przez rozkosz seksualnÄ… byÅ‚y dla Augustyna głównymi powo-dami, dla których stworzyÅ‚ on swój system dóbr wyrównawczych, które pozwalaÅ‚yby usprawiedliwid małżeostwo.Tomasz przejÄ…Å‚ tÄ™ naukÄ™.UznaÅ‚ (po-dobnie jak Augustyn), że rozkosz aktu seksualnego nie jest wprawdzie bezwarunkowo grzeszna, uważaÅ‚ jÄ… jednak za nastÄ™pstwo kary wynikÅ‚ej z grzechupierworodnego.Dlatego niezbÄ™dne okazaÅ‚y siÄ™ dobra usprawiedliwiajÄ…ce małżeostwo, z których na plan pierwszy wysunęło siÄ™ dziecko.CaÅ‚kowicie wduchu Augustyna zauważaÅ‚:%7Å‚aden rozumny czÅ‚owiek nie może brad na siebie straty, jeÅ›li nie może jej zrekompensowad takÄ… samÄ…, lub wyższÄ… warto-Å›ciÄ….284Etyka nikonwchejska 7, 12.Strona 188 z 343Tymczasem zaÅ› małżeostwo jest takim miejscem, gdzie doznaje siÄ™ strat: rozum zostaje wessany przez pożądliwoÅ›d, jak powiadaÅ‚ Arystoteles i docho-dzÄ… do tego utrapienia ciaÅ‚a , jak nauczaÅ‚ PaweÅ‚.Dlatego decyzjÄ™ o zawarciu małżeostwa tylko wtedy można uznad za zgodnÄ… z wymogami rozsÄ…dku,gdy wynikajÄ…cej stÄ…d szkodziestaje naprzeciw rekompensata, która czyni zwiÄ…zek małżeoski czcigodnym: a to powodujÄ… dobra usprawiedliwiajÄ…ce maÅ‚-żeostwo i czyniÄ… je czcigodnym [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl matkasanepid.xlx.pl
.TomaszmiaÅ‚ zapewne na myÅ›li jedno i drugie.W każdym razie kobieta czerpie od swego mÄ…drzejszego i cnotliwszego męża te same korzyÅ›ci, co jej dzieci, po-uczane i trzymane w ryzach przez ojca.O tym zaÅ›, że mężczyzna potrzebuje kobiety tylko do pÅ‚odzenia, gdyż we wszystkich innych rzeczach bardziejprzydatny byÅ‚by mu inny mężczyzna, już wiemy.Strona 186 z 343 Ponieważ kobiety trwajÄ… w stanie podporzÄ…dkowania , przeto nie mogÄ… otrzymywad Å›wiÄ™ceo kapÅ‚aoskich pisaÅ‚ Tomasz.Fakt podporzÄ…dkowaniamężczyznie byÅ‚ w oczach Tomasza wÅ‚aÅ›ciwÄ… przyczynÄ… niedopuszczania kobiet do sprawowania urzÄ™dów koÅ›cielnych.Co prawda teolog sam sobie prze-czyÅ‚, gdy z drugiej strony mówiÅ‚ o kobietach, które nie pozostawaÅ‚y w stanie podporzÄ…dkowania mężczyznom:Dlatego że skÅ‚adajÄ… Å›lub czystoÅ›ci lub pozostania we wdowieostwie i zostajÄ… zaÅ›lubione Chrystusowi, sÄ… podniesione dogodnoÅ›ci mężczyzny (promoventur in dignitatem virilem), przez co zostajÄ… uwolnione od podporzÄ…dkowania mężczyznie i sÄ…bezpoÅ›rednio zwiÄ…zane z Chrystusem.281Dlaczego i te kobiety nie mogÅ‚y otrzymad Å›wiÄ™ceo? Odpowiedzi na to pytanie Tomasz nie udzieliÅ‚.Byd może powodu należaÅ‚o szukad raczej w mężczy-znach.A przy okazji warto zauważyd, że już Hieronim wypowiedziaÅ‚ dziwacznÄ… myÅ›l, iż kobieta przestaje byd kobietÄ… i może byd nazywana mężczy-znÄ… , jeÅ›li Chrystusowi chce sÅ‚użyd bardziej niż Å›wiatu"282.Tutaj uwaga na marginesie: niezależnie od tego jak bardzo uwÅ‚aczajÄ…ce dla kobiety byÅ‚y te ko-Å›cielne dywagacje, jedno trzeba wyjaÅ›nid.Nie jest prawdÄ… jakoby KoÅ›ciół pytaÅ‚ w tonie wyrażajÄ…cym wÄ…tpliwoÅ›d, czy kobieta ma w ogóle duszÄ™ i czy wogóle jest czÅ‚owiekiem.CzÄ™sto siÄ™ sÅ‚yszy i czyta, że byÅ‚o to przedmiotem nawet soborowych sporów, mianowicie że na II synodzie w Macon (585 r.) pro-wadzono dyskusjÄ™ na temat, czy kobieta posiada duszÄ™.Nie jest to zgodne z prawdÄ….O duszy na tym synodzie nie rozprawiano.Grzegorz z Tours, którysam byÅ‚ jego uczestnikiem, pisaÅ‚, że jeden z biskupów podniósÅ‚ kwestiÄ™, czy kobietÄ™ można okreÅ›lid pojÄ™ciem «homo».ChodziÅ‚o zatem o kwestiÄ™ filolo-gicznÄ…, chod co prawda wyniknęła ona z faktu, że mężczyzni uznali, iż sÄ… wiÄ™cej warci od kobiet.Otóż homo znaczy zarówno czÅ‚owiek, jak i mężczyzna.Jeszcze dziÅ› w jÄ™zykach romaoskich, ale także po angielsku sÅ‚owa mężczyzna i czÅ‚owiek sÄ… identyczne.Skoro mężczyzni zarezerwowali dla siebie sÅ‚owoczÅ‚owiek, co w takim razie pozostaÅ‚o kobietom? Czy kobieta też jest mężczyznÄ…-czÅ‚owiekiem, czÅ‚owiekiem-mężczyznÄ…? Przecież nie można okreÅ›lid jejmianem mężczyzny? Inni biskupi, relacjonowaÅ‚ Grzegorz, odesÅ‚ali pytajÄ…cego do opisu aktu stworzenia, gdzie jest mowa o tym, że Bóg stworzyÅ‚ czÅ‚owieka(homo) jako mężczyznÄ™ i kobietÄ™, oraz zwrócili mu uwagÄ™ na fakt, że Jezusa nazywa siÄ™ synem czÅ‚owieczym (fllius hominis), chociaż przecież byÅ‚ synemdziewicy, zatem synem kobiety.DziÄ™ki tym wyjaÅ›nieniom problem zostaÅ‚ zaÅ‚atwiony: sÅ‚owo homo przysÅ‚uguje także kobiecie.Obok znaczenia mężczy-zna zawiera ono jeszcze znaczenie czÅ‚owiek283.281In 1 Kor., cap.11, lectio 2.282Komentarz do Listu do Efezjan, lib.III, cap.V.283Grzegorz z Tours, Historia Francorum 8, 20.Strona 187 z 343Tomasz czuÅ‚ siÄ™ wsparty autorytetem Arystotelesa nie tylko tam, gdzie uwÅ‚aczaÅ‚ kobietom, podkreÅ›lajÄ…c ich mniejszÄ… wartoÅ›d, ale i w swojej wrogoÅ›cido rozkoszy i pÅ‚ciowoÅ›ci.Uwaga Arystotelesa, że rozkosz seksualna utrudnia myÅ›lenie284 byÅ‚a wodÄ… na jego mÅ‚yn i umacniaÅ‚a w nim pesymizm seksualnynoszÄ…cy piÄ™tno Augustyna.Tomasz przejÄ…Å‚ cytowane przez Arystotelesa sÅ‚owa Homera o tym, że Afrodyta omami zmysÅ‚y nawet najmÄ™drszych i pod-kreÅ›laÅ‚, że rozkosz seksualna caÅ‚kowicie zniewala myÅ›lenie.Do tej sprawy Tomasz powracaÅ‚ stale: Rozkosz seksualna caÅ‚kowicie hamuje używanie ro-zumu , ciemięży rozum i absorbuje ducha.Nie potrafimy już dziÅ› odtworzyd z jak fanatycznÄ… niechÄ™ciÄ… odrzucaÅ‚ Tomasz (zwÅ‚aszcza on, ale wraz z nim caÅ‚a bazujÄ…ca na Augustynie teologia) aktseksualny, wysuwajÄ…c przy tym zarzuty typu zaciemnianie , a nawet rozkÅ‚ad ducha.Tomasz twierdziÅ‚, że czÄ™ste stosunki pÅ‚ciowe powodujÄ… niedoro-zwój umysÅ‚owy.Przytaczane przez niego argumenty nie miaÅ‚y wiÄ™c charakteru głównie teologicznego, a jego lÄ™ki, podbudowane prymitywnÄ… biologiÄ…,potrafiÅ‚by dziÅ› odczud tylko ten, kto by uważaÅ‚, że czÄ™ste stosunki seksualne ogÅ‚upiajÄ… i powodujÄ… rozpad komórek mózgowych.A jak siÄ™ zdaje coÅ› takie-go rozumiaÅ‚ Tomasz pod pojÄ™ciem enervare.I tak w swym opisie dziewictwa, najpiÄ™kniejszej cnoty , specjalnie doÅ‚Ä…czaÅ‚ nastÄ™pujÄ…cy moment: brakzagrożenia przez wynikajÄ…ce z życia pÅ‚ciowego uszkodzenie rozumu (corruptio rationis).Celibatariusze, jak siÄ™ zdaje, roszczÄ… sobie pretensje nie tylkodo wiÄ™kszej Å‚aski Pana Boga (sto procent w stosunku do trzydziestu w wypadku żonatych), ale również do dysponowania nie uszkodzonym rozumem,chod niestety obok ilorazu zbawienia nie podajÄ… ilorazu swej inteligencji, co zapewne spotkaÅ‚oby siÄ™ z dużym zainteresowaniem.PowiÄ…zanie seksualizmu z grzechem pierworodnym i obniżanie wysokich lotów ducha przez rozkosz seksualnÄ… byÅ‚y dla Augustyna głównymi powo-dami, dla których stworzyÅ‚ on swój system dóbr wyrównawczych, które pozwalaÅ‚yby usprawiedliwid małżeostwo.Tomasz przejÄ…Å‚ tÄ™ naukÄ™.UznaÅ‚ (po-dobnie jak Augustyn), że rozkosz aktu seksualnego nie jest wprawdzie bezwarunkowo grzeszna, uważaÅ‚ jÄ… jednak za nastÄ™pstwo kary wynikÅ‚ej z grzechupierworodnego.Dlatego niezbÄ™dne okazaÅ‚y siÄ™ dobra usprawiedliwiajÄ…ce małżeostwo, z których na plan pierwszy wysunęło siÄ™ dziecko.CaÅ‚kowicie wduchu Augustyna zauważaÅ‚:%7Å‚aden rozumny czÅ‚owiek nie może brad na siebie straty, jeÅ›li nie może jej zrekompensowad takÄ… samÄ…, lub wyższÄ… warto-Å›ciÄ….284Etyka nikonwchejska 7, 12.Strona 188 z 343Tymczasem zaÅ› małżeostwo jest takim miejscem, gdzie doznaje siÄ™ strat: rozum zostaje wessany przez pożądliwoÅ›d, jak powiadaÅ‚ Arystoteles i docho-dzÄ… do tego utrapienia ciaÅ‚a , jak nauczaÅ‚ PaweÅ‚.Dlatego decyzjÄ™ o zawarciu małżeostwa tylko wtedy można uznad za zgodnÄ… z wymogami rozsÄ…dku,gdy wynikajÄ…cej stÄ…d szkodziestaje naprzeciw rekompensata, która czyni zwiÄ…zek małżeoski czcigodnym: a to powodujÄ… dobra usprawiedliwiajÄ…ce maÅ‚-żeostwo i czyniÄ… je czcigodnym [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]