[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Natomiast pojawienie się w terapii zespołuedypalnego, a wraz z nim emocji wprost do obiektu, oznacza u tego typu pacjentówwyleczenie.Inną formą szukania połączenia z obiektem u pacjentów z opisywaną jednostkąchorobową jest działanie masochistyczne występujące w różnych formach (działania naszkodę własnej osoby).Podtekstem nieświadomym takiego działania zawsze jest wiara, żeobiekty z otoczenia połączone w jedno z własnym ,ja" pacjenta w sposób magiczny mają zazadanie chronić go przed skutkami działań autodestrukcyjnych.Pacjenci wierzą (nieświadomie), że otoczenie w sposób jasnowidzący będzieprzewidywać ich działanie na własną szkodę, że zapobiegnie mu, wykona działanie chroniącepacjenta.Psychoterapeuta powinien dostrzec te tendencje i zinterpretować je, aby uniknąćniebezpiecznego dla pacjenta acting out.Jeśli otoczenie i terapeuta nie zapobiegną autodestrukcji, to dla pacjenta oznacza to, że niechcą go kochać.Opisywani pacjenci testują otoczenie, np.odmawiają zaspokajania własnychpotrzeb, wierząc, że inni kochają ich (są jasnowidzami) i zastosują przymus.Pacjenci wpadająw kłopoty finansowe, bo wierzą.że magicznym sposobem uzyskają pieniądze.Podejmująpróby samobójcze, oczekując, iż jasnowidz, który ich kocha, przewidzi to i zapobiegnietragedii.Dominują nad ludzmi, bo sądzą, że inni wiedzą o ich chęci uległości.Odrzucająmiłość, ponieważ sądzą, że obiekt zmusi ich do jej przyjęcia.Czynią to wszystko z wielkimuporem, bo oczekują, iż obiekt ma magiczną moc i przezwycięży opór.Gdy okaże się, że obiekt i terapeuta nie są jasnowidzami i nie posiadają magicznejmocy, pacjenci nie przyjmują tego do wiadomości.Przeżywają wówczas dużą wrogośćspowodowaną wiarą w to, że obiekt (i terapeuta) nie jest omnipotentny, ponieważ ich niekocha.Wywołuje to wybuchy złości.Ponieważ według pacjenta miłość polega na połączeniu własnego  ja" z obiektem,uważa on, że powinna być ona absolutna, bezwarunkowa, pozwalająca mu w tej relacji nazachowanie bierności (Balint i Balint 1965).Pasywna pozycja w związkach emocjonalnychjest jakby przedłużeniem odruchu chwytnego u noworodków.Taki  odruch chwytny" wobecotoczenia (i terapeuty) pozostaje do końca życia.Na przykład pacjent chce być ubogi, abyinni go utrzymywali, czyli kochali (rząd czy organizacja charytatywna symbolizującarodzica).Bierność jest jednocześnie zemstą za to, że pacjent nie był wystarczająco kochany.W przeżyciu połączenia z obiektem w jedno (dual unity) omnipotencjawspółwystępuje z impotencją.Jeśli obiekt jest omnipotentny, to pacjent jest impotentny,doświadcza poczucia  gorszości".Gdy pacjent jest najlepszy (poczucie wielkościowe), toobiekt jest traktowany jako gorszy (impotentny).Rozszczepienie na  gorsze" i  lepsze" częściwystępuje podczas wychodzenia z fazy symbiotycznego połączenia i wchodzenia w początkifazy separacji.Przy przeżyciu pełnej symbiozy z obiektem pojawia się poczucie, że pacjent i obiektsą identyczni.Doświadczenie szacunku do siebie i poczucia własnej wartości jest wynikiem dobregowsparcia emocjonalnego w najwcześniejszych fazach życia jednostki (pierwszy i drugi rok życia).Fenichel (1945) stwierdza, że ego mające w dzieciństwie oparcie, staje się silne, a egoopuszczone  słabe.Poczucie własnej wartości, szacunku do siebie, zaufania, bezpieczeństwa jest wprostproporcjonalne do doświadczania opieki, oparcia i poczucia bycia kochanym we wczesnychfazach życia jednostki.Dziecko nie staje się zaburzone, gdy chwilowy brak opieki zostajeprzez rodzica zwerbalizowany i wyjaśnione są jego przyczyny.Z tego wynikają możliwościterapii w psychoanalizie przez wgląd, powtórne przeżycie i analizę przeniesień.2.PSYCHOTERAPIA SCHIZOFRENII ORAZ ZABURZEC ZPOGRANICZA NERWICY l PSYCHOZY2.1 [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • matkasanepid.xlx.pl