[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Zawsze więc mistyka przerywa właściwą, określoną, ściśleuwarunkowaną kolejność działań, zawsze jest usiłowaniem takiegozachowania się wobec wyników kulturalno-historycznej zbiorowej lubjednostkowej działalności, jak gdyby były one bezpośrednim wtargnię-ciem  bytu w życie pozahistorycznej, bezwzględnej psychiki.Mistykanadaje znaczenie absolutne, nieuwarunkowane pewnym naszym wy-tworom umysłowym i zmienia życie historyczne, którego są one wyni-kiem, w bezpośrednie obcowanie absolutnej duszy, absolutnej myśli zbytem.Absolutna myśl nie jest bynajmniej nieobecna u Spencera, jestto myśl, dla której istnieje cały jego kosmogenetyczny proces.Hegelsięga głębiej, jest konsekwentniejszy, ale właśnie naiwność filozoficz-nego nieuświadomienia, stanowiącego założenie ewolucjonizmu a laSpencer, uchodzi za oznakę naukowości.Naukowością nazywa się bo-NASK IFP UG Ze zbiorów  Wirtualnej Biblioteki Literatury Polskiej Instytutu Filologii Polskiej UG287wiem w filozofii brak krytyki i całkowita bezbronność wobec nauko-wego mistycyzmu.Mistyk jest człowiekiem, w którego duchowym ży-ciu historia zostaje zawieszona; znika ona.Zostaje samo ja, sam na samz Bogiem, prawdą, materią; a właściwie Bóg sam z sobą, materia samaz sobą; proces ewolucji sam z sobą i dla siebie.Zawsze osamotnienie toi podnoszenie się z konkretnego dna duszy psychicznych treści powsta-je dzięki opanowaniu wyników myśli i pracy dziejowej przez uczucio-wość, zawsze mistyk zrywa prawno-historycznie określoną wspólnotę zludzmi.Na miejsce historycznego kompleksu stosunków prawno-historycznych, określających wzajemną zależność działalności różnychludzi występuje jedność mistyczna, dążąca do roztopienia w sobie in-dywidualnych przegród, rozlania się na wszystko.Słusznie mówią hi-storycy o mistyce racjonalizmu francuskiego XVIII wieku lub o misty-ce rewolucji.Niewątpliwym jest, że momenty erotyczne odgrywaływielką rolę w obu tych strukturach psychicznych.Wydaje mi się nie-wątpliwym, że fikcje i nastroje salonowego sentymentalizmu torowałydrogę filozofii oświecenia.Wszystko, cała Europa była jedną sielanką.Polska i Neapol 1799 roku były przykładami, jak niewinnie umiałyprzelewać krew te filozofujące pasterki.Nie wiem, dlaczego mówi sięzawsze tylko o wrześniu 1793 roku jako o bankructwie filozoficznychsnów o naturze.Rozbiór Polski, potoki krwi, jakimi uświęcano tęzbrodnię, trup Maria Pagano, admirała Caraccioli, pogrom inteligencjiprzez lazarońskie czarne seciny,  wszystko to należy w równej mierzedo tego samego, ambrą woniejącego, buduarowego  oświeceniowegoodrodzenia.Cala historia kultury nowoczesnej wymaga gruntownejrewizji; wyzwolić się potrzeba spod władzy nie dostrzegających rze-czywistego psychicznego życia przesądów racjonalistycznych.Musiistnieć w mistyku i naokoło niego atmosfera, pozwalająca mu wierzyćw swą prawzorowość, nie dostrzegać indywidualnych różnic.Jego in-dywidualność przetwarza się w jego oczach w bezosobowe światło,które ma rozlać się na jak najszerszy zakres.Ten stan duszy może łą-czyć się z bardzo różnymi ukształtowaniami psychiczno-historycznymi.Na ogół, żadna z dotychczas znanych form historyczne-go działania, propagandy nie obywała się bez domieszki pierwiastkumistycznego.Możemy tu zaznaczyć różnicę, jaka zachodzi pomiędzytym, a pozornie pokrewnym stanem duszy.Mistyk staje się zaborcą,rozpłynąwszy się najpierw w pewnej historycznej treści, w pewnym świecie.Nie zdaje on sobie sprawy ze swej indywidualnej, przeciw-stawiającej się światu odrębności: nie on ma dokonać czegoś, zawład-NASK IFP UG Ze zbiorów  Wirtualnej Biblioteki Literatury Polskiej Instytutu Filologii Polskiej UG288nąć czymś, co mu jest obce i co on ma poddać sobie mocą siły, leczprzeciwnie, coś ma zwyciężyć przez niego, coś, co już schłonęło jegoja, ma schłonąć świat cały.Mistyk odmawia prawa czemukolwiek pozasobą, bo sam swoje prawo zatracił: nie on działa, lecz coś, co jest bez-względne, wobec czego wszelkie prawa milkną.Mistyk nie ma poczu-cia odpowiedzialności a więc i ryzyka: przeciwnie to, w czym on sięrozlał, stopił, spłonął, wyniesione jest ponad wszelkie niebezpieczeń-stwa i przeszkody: tu panuje pewność i ekspansja absolutna.Na tymwłaśnie polega różnica pomiędzy mistycyzmem a stanem duszy epic-kim, o którym pisaliśmy w jednym z poprzednich rozdziałów.Epicki stan duszy opiera się na indywidualnym, osobistym, prze-ciwstawiającym się światu i przyjmującym odpowiedzialność męstwie.Człowiek tu działa jako ja, osoba, narzuca swoją wolę, stwarza swójświat, gruntuje prawo.Mistyczną jest świadomość socjaldemokracjiwszelkich odcieni, epickim stan dusz reprezentowany przez generalnąkonfederację pracy we Francji, francuskich syndykalistów; epickimchcielibyśmy uczynić stan dusz naszej klasy pracującej, tych wszyst-kich, kogo obejmuje rzeczywista, nie legendarna Młoda Polska.Epickistan duszy, tj.przeświadczenie o swoim nieustannym, odpowiedzial-nym udziale w wielkim heroicznym dziele wydaje mi się jedyną pod-stawą, na której można wspierać jakąkolwiek bądz działalność kultu-ralną.Dla epickiej świadomości to właśnie, co mamy do zrobienia, na-sze ściśle określone zadanie, ściśle określona indywidualna działalnośćmają najwyższe znaczenie.Epicka świadomość jest jak najściślej zwią-zana z poczuciem prawa, wyrasta ona ze świadomości prawnej.Naszeja, nasza działalność są elementem prawa, nie są więc czym innym, niżsię świadomości prawnej wydają.Określenie przez świadomość praw-ną jest w granicach ludzkości bezwzględne; zawiera bowiem jako swąprzesłankę zwycięską walkę z żywiołem.Prawo od początku zrośniętejest z poczuciem epickim: określenie prawne stwarza świadomość,zdolną ostawać się, utrzymywać się wraz ze swymi określeniami wo-bec przyrody.Nie przyroda, lecz prawo jest kategorią rzeczywisto-ści, przeprowadza w świadomości granicę między prawdą a złudze-niem, między przeżyciem subiektywnym a obiektywnym istnieniem.Wszystko co istnieje, utrzymywane jest przez walkę z żywiołem.Naszadziałalność jako ściśle określony, przez nas jedynie mogący być doko-nany czyn epicki, jako ściśle i wszechstronnie określony moment zbio-NASK IFP UG Ze zbiorów  Wirtualnej Biblioteki Literatury Polskiej Instytutu Filologii Polskiej UG289rowej walki, jest dla nas podstawą wszelkiej rzeczywistości29.Pojęcierzeczywistości zlewa się tu z pojęciem najwyższej wartości: rzeczywi-stością wydaje się zawsze ta forma naszego działania, która nam zdajesię zapewniać zachowanie wartości30.Gdy to, co czynimy, czym jeste-śmy jako członkowie pewnego społeczeństwa, nie jest na wskroś prze-pojone przez poczucie prawa, nie możemy myśleć o sobie w katego-riach epickich i ta lub inna postać mistyki wtarga w nasze życie [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • matkasanepid.xlx.pl