[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.lOstatnie osiągnięcia obozu egzekucjilPanowanie Stefana Batorego kończy dobę rozkwitu obozu egzekucyj­nego.Król, znakomity wódz i dalekosiężny polityk, czuł się przede wszy­stkim Węgrem i interesy węgierskie starał się wysuwać na plan pierwszy.Po polsku nie umiał, na polski parlamentaryzm patrzył ze sceptycyzmem, przez pryzmat stosunków węgierskich czy siedmiogrodzkich.Stąd niełatwo mu było porozumieć się z egzekucjonistami; jego rychły spór z Mikołajem Sienickim świadczy o tym wymownie.Batory nie był zainteresowany w dalszym realizowaniu programu egzekucyjnego.W swej polityce we­wnętrznej opierał się chyba raczej na ugrupowaniach magnackich niż na szlachcie, ale problem ten nie został wystarczająco zbadany.Na swego naj­bliższego doradcę powołał Jana Zamoyskiego (1542-1605), jedną z naj­większych i jednocześnie najbardziej dyskusyjnych postaci tej doby.Gruntownie wykształcony, po studiach we Włoszech, zamiłowany huma­nista, jeszcze w dobie pierwszego i drugiego bezkrólewia występował jako „trybun ludu szlacheckiego”.O popularność i wpływy wśród szlachty dbał zresztą do końca życia, nie stroniąc od czystej demagogii.Przy boku Ba­torego staje się coraz bliższy magnaterii, uzyskując godności podkanclerzego kor.(1576), kanclerza (1578), wkrótce potem i hetmana w.(1580).On to wraz z Batorym układał wielkie plany polityczne, jego talenty wojskowe przyczyniły się do sukcesów w wojnie inflanckiej.Ale też jego stanowisko zaważyło szczególnie ujemnie na losach dalszych reform.Sam Zamoyski stał się przykładem kumulowania królewszczyzn i urzędów.Kto w tych warunkach miał przestrzegać wprowadzonych przez egzekucjonistów za­sad?Polityka wewnętrzna Stefana Batorego przyniosła też wkrótce istotne cofnięcie się ze zdobytych pod koniec panowania ostatniego Jagiellona po­zycji.Dotkliwą porażką skończyły się próby realizacji uprawnień monar­szych w stosunku do Gdańska.Gdańsk w czasie drugiej elekcji opowiedział się za Habsburgiem i nie chciał uznać Batorego bez obalenia Statu­tów Karnkowskiego.Król zaszachował najpierw Gdańsk przyznaniem przywilejów dla Elbląga, a później przystąpił do blokady miasta.Wobec poparcia Gdańska przez Duńczyków blokada okazała się nieskuteczna i król musiał się zgodzić na kompromis (1577).Za wysoką kontrybucję i uznanie jego elekcji Batory zawiesił wykonanie Statutów Karnkowskie­go, a pod koniec swego panowania zniósł je całkowicie.Ujemne skutki tej decyzji dla gospodarki polskiej w XVII w.są niewątpliwe.Powiodło się natomiast szlachcie przeprowadzenie reformy sądownic­twa apelacyjnego.Nie obeszło się wprawdzie bez oporu ze strony mo­narchy, który właśnie w związku z tą sprawą rzucił szlachcie słynne słowa: „Jestem waszym królem rzeczywistym a nie malowanym.Chcę panować i rozkazywać i nie ścierpię, żeby kto nade mną panował.nie pozwolę, żebyście byli bakałarzami moimi i senatorów moich”.Chodziło wtedy o uprawnienia utworzonych w czasie bezkrólewia sądów wojewódzkich.Ostatecznie jednak w związku z potrzebami finansowymi król ustąpił, zrezygnował ze swych praw do najwyższego sądownictwa i zgodził się na powstanie sądu szlacheckiego.Na sejmie 1578 r.powołany został Trybunał Koronny, do którego należały apelacje od sądów szlacheckich w spra­wach cywilnych i karnych.Jedynie sprawy o zdradę stanu i przestępstwa urzędnicze rozpatrywane były przez sąd sejmowy pod przewodnictwem króla.W skład Trybunału Koronnego nie wchodzili sędziowie zawodowi, ale corocznie wybierani na sejmikach deputaci szlacheccy, a także deputaci duchowni występujący w sprawach, gdy jedną ze stron był duchowny.Trybunał Koronny miał przez pierwszą połowę roku sesję dla Małopolski w Lublinie, przez drugą dla Wielkopolski w Piotrkowie.W 1581 r.za przykładem Korony poszła Litwa, organizując na podobnych zasadach swój TrybunatUtworzenie Trybunału uszczupliło władzę monarchy, nie przyczyniło się jednak do spadku jego prestiżu.Położyło bowiem kres ustawicznym skargom na niedołęstwo sądownictwa królewskiego.Stanowiło przy tym istotny krok w drodze do unowocześnienia struktury władzy, odsuwając sprawy sądownicze od kompetencji organów ustawodawczych czy wyko­nawczych.Jest kwestią dyskusyjną, w jakim stopniu ta forma usprawnie­nia sądownictwa przyczyniła się do wzrostu poczucia prawnego w kraju.Jakie trudności nastręczała ta kwestia, może wskazywać sprawa Zborowskich, ścięcia ujętego na polecenie Zamoyskiego banity Samuela Zborowskiego i skazania przez sąd sejmowy za spiskowanie przeciwko kró­lowi na banicję i konfiskatę dóbr Krzysztofa Zborowskiego (1585).Surowe potraktowanie Zborowskiego wywołało burzę w Rzeczypospolitej, a histo­riografia do dnia dzisiejszego nie jest pewna, jakie było faktyczne podłoże tej sprawy, czy chodziło o ukrócenie nadmiernie rozpasanych magnatów, czy też o rozgrywkę między dwoma f akcjami magnackimi.Z okresem panowania Stefana Batorego wiąże się jeszcze jedna ważna reforma, tym razem z inicjatywy monarchy: utworzenie piechoty wybranieckiej.Mianowicie na sejmie 1578 r.zapadła uchwała, że z każdych 20 łanów z dóbr królewskich ma być wystawiany l wybraniec, gotów w razie potrzeby do służby wojskowej.Uzyskiwano w ten sposób około 3 tys.stałego żołnierza, przy czym szlachta, niechętna wojsku złożonemu z samych chłopów, pilnowała, by siła ta nie mogła być wykorzystywana na rzecz poczynań monarchy.Nie zgodziła się także szlachta, by reforma objęła dobra ziemskie i kościelne.Jakkolwiek egzekucjoniśei nie zaprzestali wysuwania dalszych propozycji reform, dotyczących m.in.spraw skarbowych czy uporządkowania sejmu,- nie miały już one doczekać się realizacji.Sam obóz egzekucyjny ulegał rozkładowi i siła jego oddziaływania coraz bardziej słabła.Ewolucja jaką przeszedł obóz egzekucyjny, a wraz z nim większość średniej szlachty w okresie po śmierci Zygmunta Augusta, była niekorzy­stna dla dalszego rozwoju Rzeczypospolitej.Cały zapał reformatorski wy­czerpywał się na ograniczaniu władzy królewskiej, nie zadbano natomiast o usprawnienie działania najważniejszego obecnie organu - sejmu.Prze­ciwnie: utrwalały się w nim te cechy, które miały zdecydować o słabości tej instytucji w następnym stuleciu, tj.jednomyślne podejmowanie uchwał (chociaż w pewnych momentach zasada większości głosów miała szansę realizacji), nieustalony dokładnie porządek obrad, krępujące samodzielność posłów instrukcje od sejmików (owoc niefortunnych zabiegów Zygmun­ta I) [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • matkasanepid.xlx.pl