[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.i nie sÄ…dzÄ™, by wybuchÅ‚ pożar w zachodnim skrzydle.PodszedÅ‚ do łóżka i wsunÄ…Å‚ siÄ™ pod koÅ‚drÄ™.- I co,Pani Beete nie umieÅ›ciÅ‚a żadnego z was na strychu?Å‚obuziaku, zaÅ›piewasz mi tÄ™ piosenkÄ™?- No cóż - powiedziaÅ‚ Pulver.- Chodzi o to,- MuszÄ™ porozmawiać z Jamiem - powiedziaÅ‚aże panna Lily zjawiÅ‚a siÄ™ w paÅ„skim domu w Londy­Zuzanna, wzdychajÄ…c.nie.PrzyszÅ‚a, bo bardzo martwi siÄ™ o pana.Nie wie­- RzeczywiÅ›cie, coÅ› mi ta melodia przypominadzieliÅ›my, co siÄ™ staÅ‚o, ponieważ nie daÅ‚ pan znaku- pochyliÅ‚ siÄ™ i pocaÅ‚owaÅ‚ żonÄ™ w policzek.Rozsunąłżycia poza tym listem, wzywajÄ…cym nas tutaj.Nie wie­palce i zaczÄ…Å‚ przeczesywać nimi splÄ…tane wÅ‚osy Zu­dzieliÅ›my, co jej powiedzieć.Jest zdenerwowana, mi­zanny.PatrzyÅ‚a na niego bez sÅ‚owa.lordzie.Nie wÅ›ciekÅ‚a, bo to do niej niepodobne, ale- Nadal czujesz siÄ™ jak zwierzÄ™? - zapytaÅ‚, ma­zdenerwowana.sujÄ…c jej skórÄ™ gÅ‚owy.- Do licha! - zaklÄ…Å‚.ZapomniaÅ‚, że Lily w ogó­- Marianna tu jest.le istnieje, co nie wystawiaÅ‚o mu najlepszego Å›wia­- Dlaczego bawisz siÄ™ wÅ‚osami mamy, Rohan?dectwa.- Bo ma najpiÄ™kniejsze wÅ‚osy na Å›wiecie - po­- PomyÅ›leliÅ›my, że chciaÅ‚by pan o tym wiedziećwiedziaÅ‚ bez zastanowienia - miÄ™kkie jak futro nor­- powiedziaÅ‚ Tinker zÅ‚owieszczo.ZniżyÅ‚ gÅ‚os i dodaÅ‚ki.Uwielbiam ich dotykać.Mama spaÅ‚a niespokojniez naganÄ…: - PaÅ„ski ojciec, milordzie, nigdy nie zapo­w nocy, wiÄ™c siÄ™ splÄ…taÅ‚y i teraz próbujÄ™ je rozplatać.minaÅ‚ o takich sprawach.Zuzanna parsknęła.Rohan przewróciÅ‚ oczami.- DziÄ™kujÄ™, że mnie- Co to jest norka?poinformowaliÅ›cie.Pulver, skoro tu już jesteÅ›, dam ci- To takie zwierzÄ…tko futerkowe.Na urodzinyrobotÄ™.Nie, zaczekaj, lepiej połóż siÄ™ i poleż do lun­dostaniesz mufkÄ™ z norek.- Marianna przyglÄ…daÅ‚achu.A potem zajmij siÄ™ tÄ… górÄ… rachunków od dzier-mu siÄ™, przechyliwszy główkÄ™ na bok, zupeÅ‚nie, jak242243 robiÅ‚ to George.PodniosÅ‚a rÄ…czkÄ™ i dotknęła wÅ‚osów- Jutro rano, obiecujÄ™.Odwlekam to, prawda? AleZuzanny.jest tyle do zrobienia.Ci dwaj mężczyzni, których wi­- MiÄ™kkie - powiedziaÅ‚a i wpakowaÅ‚a placedziaÅ‚aÅ› przy drzwiach, to Tinker, mój osobisty sÅ‚użący,z powrotem do buzi.UÅ‚ożyÅ‚a siÄ™ wygodnie na piersia przedtem sÅ‚użący mego ojca.To ten maÅ‚y, przysadzi­matki.OdgÅ‚os ssania cichÅ‚ stopniowo i wreszcie ma­sty.A ten koÅ›cisty, który wyglÄ…da, jakby miaÅ‚ zamiarÅ‚a usnęła.- Martwi mnie, że staramy siÄ™ zatrzećzaraz wskoczyć do trumny, to Pulver, mój sekretarz.pamięć po George'u, jakby nigdy nie istniaÅ‚.Zabra­MuszÄ™ ich ulokować, a potem wprowadzić PulveraÅ‚em mu nawet dziecko.Czy kiedyÅ› powiemy jejw sprawy majÄ…tku.Jeżeli nie bÄ™dzie pracowaÅ‚, zupeÅ‚nieprawdÄ™? Nie wiem, Zuzanno, lecz nie jest mi z tymprzestanie jeść.Nie chcÄ™ być za to odpowiedzialny.lekko.- Przyjechali tylko po to, żeby ci powiedziećLeżaÅ‚a naga w jego łóżku ze Å›piÄ…cÄ… MariannÄ… nao twojej kochance?piersi.CzuÅ‚a siÄ™ dziwnie, choć nie tak dziwnie, jak ze­- SÅ‚yszaÅ‚aÅ›, prawda?szÅ‚ego wieczoru.WyczuÅ‚a w jego gÅ‚osie powagÄ™ i ból.- Tak siÄ™ o ciebie martwiÅ‚a, że przyszÅ‚a do twegoChrzÄ…knęła.- George nie zasÅ‚uguje, by zatrzeć podomu? Czy to przyjÄ™te, żeby kochanka odwiedzaÅ‚anim pamięć.Jednak, z drugiej strony, nie zasÅ‚ugujedom swego protektora?by mieć takÄ… córkÄ™ jak Marianna.- Nie, ale widzisz, Lily nie jest zbyt dobra w pisa­- ByÅ‚ bardzo mÅ‚ody.niu.PrawdÄ™ mówiÄ…c, przychodzi jej to z wielkim tru­- Ja byÅ‚am jeszcze mÅ‚odsza.Czy to go usprawied­dem.TrochÄ™ jÄ… nauczyÅ‚em, lecz kiedy jest zdenerwo­liwia?wana, zapomina nawet, jak siÄ™ pisze jej imiÄ™.- Nie, z pewnoÅ›ciÄ… nie, ale kobiety lepiej umiejÄ…- UczyÅ‚eÅ› swojÄ… kochankÄ™ pisać?unikać życiowych puÅ‚apek niż mężczyzni.George byÅ‚- Dlaczego nie?jeszcze chÅ‚opcem.- Nie wystarczyÅ‚ ci sam seks?- ChÅ‚opiec nie potrafiÅ‚by zaaranżować fikcyjne­- Nawet mężczyzna o mojej reputacji potrzebujego Å›lubu ani nie zadawaÅ‚by siÄ™ z kimÅ› takim jak panczasem zająć siÄ™ czymÅ› innym.PolubiÅ‚abyÅ› Lily.- Prze­Lambert.rwaÅ‚ na chwilÄ™, zapatrzyÅ‚ siÄ™ na wiszÄ…cy przed nim na- Tak, rzeczywiÅ›cie, masz racjÄ™.A jednak, szcze­Å›cianie portret dawno zmarÅ‚ego Carringtona i dodaÅ‚: -rze mówiÄ…c, mam nadziejÄ™, że w Oksfordzie dowiemyZnam jÄ… od bardzo dawna.Nie jest już mÅ‚odÄ… dziew­siÄ™ czegoÅ›, co choćby częściowo go usprawiedliwi.czynÄ….To dojrzaÅ‚a kobieta.- Usprawiedliwi jego nielegalnÄ… dziaÅ‚alność?- Czy to takie niezwykÅ‚e?- Tak.PodniósÅ‚ brew.MiaÅ‚ rozwichrzone wÅ‚osy.Ponie­- Rohan, odkryjemy prawdÄ™.A potem bÄ™dziemyważ byÅ‚ blondynem, jego szczÄ™ka dopiero zaczynaÅ‚amusieli jakoÅ› siÄ™ z niÄ… pogodzić, jakakolwiek bÄ™dzie.pokrywać siÄ™ zarostem.Jednak na piersi widniaÅ‚yMam nadziejÄ™, że George nie byÅ‚ Å‚ajdakiem, ale to,kÄ™pki jasnych wÅ‚osów.Zuzanna pogÅ‚adziÅ‚a tÄ™ pierÅ›,czego siÄ™ o nim do tej pory dowiedziaÅ‚am, nie brzmiczujÄ…c, jak wÅ‚osy przesuwajÄ… siÄ™ jej pomiÄ™dzy palca­zachÄ™cajÄ…co.Możemy wyjechać dzisiaj?mi.CaÅ‚kiem przyjemne uczucie.244245 - Aaa, rozumiem.Ona uczy nowe kobiety, któreMarianna odpowiedziaÅ‚a gÅ‚oÅ›niejszym ssaniemtrafiajÄ… do twego haremu.palców.- A co pani wie o haremach, lady Mountvale?SpojrzaÅ‚a na niego z zakÅ‚opotaniem.- Niezbytwiele.Tylko tyle, że teraz najwidoczniej należę dojednego z nich.- I co, moja droga, zadowoliÅ‚ ciÄ™ zeszÅ‚ej nocy?UniósÅ‚ dÅ‚oÅ„ i pogÅ‚adziÅ‚ jÄ… po wÅ‚osach.- Mam za­Nie powinna być zaszokowana, wiedziaÅ‚a, że niemiar zabrać siÄ™ za twojÄ… fryzurÄ™ od drugiej strony.Tapowinna - a jednak rozmowa z teÅ›ciowÄ… o tychjest już zupeÅ‚nie gÅ‚adka.wszystkich rzeczach, które jej syn wyprawiaÅ‚ z niÄ…Westchnęła i oparÅ‚a policzek na jego ramieniu.w łóżku, by sprawić jej przyjemność, wciąż wydawaÅ‚aMarianna usÅ‚użnie przesunęła siÄ™ i teraz leżaÅ‚a roz­jej siÄ™ niestosowna.WyprostowaÅ‚a ramiona, prze­postarta na nich obojgu.Å‚knęła gÅ‚oÅ›no Å›linÄ™ i powiedziaÅ‚a: - Tak, Charlotto,Drzwi otworzyÅ‚y siÄ™ siÄ™ i do pokoju zajrzaÅ‚ Toby.owszem.- Cóż, jeÅ›li wpadÅ‚eÅ› miÄ™dzy wrony, musisz- Toby, zanim wejdziesz, znajdz Fitza i powiedzkrakać jak i one.mu, że Å›niadanie zjemy tutaj.Możesz siÄ™ do nas przy­- Mój sÅ‚odki chÅ‚opiec - powiedziaÅ‚a Charlotta.Å‚Ä…czyć.Jak widzisz, Marianna już to zrobiÅ‚a.- Odcze­- Nigdy mnie nie rozczarowaÅ‚.- PrzybraÅ‚a rozmarzo­kaÅ‚, aż za Tobym zamknÄ… siÄ™ drzwi i niemal natych­ny wyraz twarzy, a rozmarzona Charlotta musiaÅ‚a wy­miast zapytaÅ‚: - A gdybym ci powiedziaÅ‚, że nieglÄ…dać po prostu bosko.- Nigdy nie zapomnÄ™, jak je­mam żadnego haremu?go drogi ojciec odkryÅ‚, że Rohan czyta książkÄ™- Daj spokój, mężczyzna o twojej reputacji?o projektowaniu ogrodów.O projektowaniu ogrodów,Masz tuziny kobiet.Nie powinnam być zdziwiona, żeZuzanno! Jednak drogi chÅ‚opiec szybko zrozumiaÅ‚straciÅ‚am przez ciebie gÅ‚owÄ™ zeszÅ‚ej nocy [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • matkasanepid.xlx.pl