[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Bóg gwarantuje prawdziwy rozwójczÅ‚owieka, ponieważ stworzywszy go na swój obraz, obdarza gotakże transcendentnÄ… godnoÅ›ciÄ… i podtrzymuje należące do jegoistoty pragnienie, by «bardziej być».CzÅ‚owiek nie jest zagubionymatomem w przypadkowym wszechÅ›wiecie (70), ale jest stworzeniemBoga, które On zechciaÅ‚ obdarzyć duszÄ… nieÅ›miertelnÄ… i które umi-Å‚owaÅ‚ od poczÄ…tku.Gdyby czÅ‚owiek byÅ‚ tylko owocem przypadkulub koniecznoÅ›ci, albo gdyby musiaÅ‚ ograniczyć swoje aspiracje dowÄ…skiego horyzontu sytuacji, w których żyje, gdyby wszystko byÅ‚otylko historiÄ… i kulturÄ…, a natura czÅ‚owieka nie byÅ‚a przeznaczonado przekraczania samej siebie w życiu nadprzyrodzonym, możnaby mówić o wzroÅ›cie lub ewolucji, ale nie o rozwoju.Kiedy paÅ„stwopromuje pewne formy ateizmu praktycznego, ich naucza lub wrÄ™czje narzuca, pozbawia swoich obywateli siÅ‚y moralnej i duchowej,niezbÄ™dnej do dziaÅ‚ania na rzecz integralnego rozwoju ludzkiego,i uniemożliwia im coraz wiÄ™ksze angażowanie siÄ™, z nowym dy-namizmem, by dać bardziej wielkodusznÄ… ludzkÄ… odpowiedz namiÅ‚ość Bożą (71).Zdarza siÄ™, że kraje ekonomicznie rozwiniÄ™te lubznajdujÄ…ce siÄ™ na drodze rozwoju eksportujÄ… do krajów ubogich,w kontekÅ›cie ich stosunków kulturalnych, handlowych i politycz-nych, tÄ™ zawężonÄ… wizjÄ™ osoby i jej przeznaczenia.Jest to szko-da, którÄ… autentycznemu rozwojowi wyrzÄ…dza «nadrozwój» (72),gdy towarzyszy mu «niedorozwój moralny» (73).30.W tej perspektywie kwestia integralnego rozwoju ludzkiego majeszcze bardziej zÅ‚ożony charakter: korelacja miÄ™dzy jego licznymi ele-mentami wymaga dokÅ‚adania staraÅ„, by doprowadzić do wzajemne-go oddziaÅ‚ywania różnych poziomów ludzkiej wiedzy w celu promocjiprawdziwego rozwoju narodów.CzÄ™sto siÄ™ uważa, że rozwój lub odpo-wiednie decyzje spoÅ‚eczno-ekonomiczne powinny być tylko urzeczy-34CARITAS IN VERITATEwistniane jako wynik wspólnego dziaÅ‚ania.Jednak to wspólne dziaÅ‚a-nie wymaga ukierunkowania, ponieważ «każda dziaÅ‚alność spoÅ‚ecznawiąże siÄ™ z jakÄ…Å› doktrynÄ…» (74).BiorÄ…c pod uwagÄ™ zÅ‚ożony charak-ter problemów, jest rzeczÄ… oczywistÄ…, że różne dyscypliny powinnywspółpracować przez uporzÄ…dkowane dziaÅ‚ania interdyscyplinarne.MiÅ‚ość nie wyklucza wiedzy, co wiÄ™cej, domaga siÄ™ jej, propaguje jÄ…i ożywia od wewnÄ…trz.Wiedza nie jest nigdy tylko dzieÅ‚em inteligen-cji.Można jÄ… oczywiÅ›cie sprowadzić do kalkulacji lub doÅ›wiadczenia,ale jeżeli ma być wiedzÄ… zdolnÄ… ukierunkować czÅ‚owieka w Å›wietlepierwszych zasad i jego ostatecznych celów, powinna być «przypra-wiona solÄ…» miÅ‚oÅ›ci.DziaÅ‚anie bez wiedzy jest Å›lepe, a wiedza bez mi-Å‚oÅ›ci jaÅ‚owa.Istotnie, «ten, kto kieruje siÄ™ prawdziwÄ… miÅ‚oÅ›ciÄ…, usilniewytęża swój umysÅ‚, by odkryć przyczyny nÄ™dzy i znalezć sposoby jejzwalczania oraz zdecydowanego przezwyciężenia» (75).W obliczuzjawisk, z którymi mamy do czynienia, miÅ‚ość w prawdzie wymagaprzede wszystkim poznania i zrozumienia, ze Å›wiadomoÅ›ciÄ… i posza-nowaniem specyficznej kompetencji każdego poziomu wiedzy.MiÅ‚ośćnie jest pózniejszym dodatkiem, zaÅ‚Ä…cznikiem do zakoÅ„czonej już pra-cy różnych dyscyplin, lecz prowadzi z nimi dialog od samego poczÄ…t-ku.Wymogi miÅ‚oÅ›ci nie sÄ… sprzeczne z wymogami rozumu.Wiedzaludzka jest niewystarczajÄ…ca, a konkluzje pÅ‚ynÄ…ce z wiedzy nie bÄ™dÄ…mogÅ‚y nigdy samodzielnie wskazywać drogi prowadzÄ…cej do integral-nego rozwoju czÅ‚owieka.Trzeba zawsze iść dalej: wymaga tego miÅ‚ośćw prawdzie (76).Jednak pójÅ›cie dalej nie oznacza nigdy abstrahowaniaod konkluzji rozumu, zaprzeczania jego wynikom.Inteligencja nie jestuprzednia w stosunku do miÅ‚oÅ›ci: istnieje miÅ‚ość ubogacona inteligen-cjÄ… oraz inteligencja peÅ‚na miÅ‚oÅ›ci.31.Oznacza to, że oceny moralne i badania naukowe powinny roz-wijać siÄ™ razem i że miÅ‚ość powinna je ożywiać jako jednÄ… harmo-nijnÄ…, interdyscyplinarnÄ… caÅ‚ość, którÄ… stanowi jedność i odrÄ™bność.Nauka spoÅ‚eczna KoÅ›cioÅ‚a, posiadajÄ…ca «ważny wymiar interdy-scyplinarny» (77), w tej perspektywie może odegrać niezwykle35Benedykt XVIskutecznÄ… rolÄ™.Pozwala ona wierze, teologii, metafizyce i dyscy-plinom naukowym znalezć swoje miejsce w ramach współpracyw sÅ‚użbie czÅ‚owieka.ZwÅ‚aszcza w tym zakresie nauka spoÅ‚ecznaKoÅ›cioÅ‚a wciela w życie swój wymiar mÄ…droÅ›ci.PaweÅ‚ VI dostrzegaÅ‚wyraznie, że poÅ›ród przyczyn niedorozwoju jest brak mÄ…droÅ›ci,refleksji i myÅ›li zdolnej dokonać syntezy wskazujÄ…cej kierunek (78),do której potrzebna jest «jasna wizja wszystkich aspektów ekono-micznych, spoÅ‚ecznych, kulturowych i duchowych» (79).Zbytniawycinkowość wiedzy (80), zamykanie siÄ™ nauk humanistycznychna metafizykÄ™ (81), trudność w dialogu nauk z teologiÄ… szkodzÄ… nietylko rozwojowi wiedzy, ale także rozwojowi narodów, ponieważw takich przypadkach trudniej jest dostrzec caÅ‚e dobro czÅ‚owiekaw różnych wymiarach, jakie je charakteryzujÄ… [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl matkasanepid.xlx.pl
.Bóg gwarantuje prawdziwy rozwójczÅ‚owieka, ponieważ stworzywszy go na swój obraz, obdarza gotakże transcendentnÄ… godnoÅ›ciÄ… i podtrzymuje należące do jegoistoty pragnienie, by «bardziej być».CzÅ‚owiek nie jest zagubionymatomem w przypadkowym wszechÅ›wiecie (70), ale jest stworzeniemBoga, które On zechciaÅ‚ obdarzyć duszÄ… nieÅ›miertelnÄ… i które umi-Å‚owaÅ‚ od poczÄ…tku.Gdyby czÅ‚owiek byÅ‚ tylko owocem przypadkulub koniecznoÅ›ci, albo gdyby musiaÅ‚ ograniczyć swoje aspiracje dowÄ…skiego horyzontu sytuacji, w których żyje, gdyby wszystko byÅ‚otylko historiÄ… i kulturÄ…, a natura czÅ‚owieka nie byÅ‚a przeznaczonado przekraczania samej siebie w życiu nadprzyrodzonym, możnaby mówić o wzroÅ›cie lub ewolucji, ale nie o rozwoju.Kiedy paÅ„stwopromuje pewne formy ateizmu praktycznego, ich naucza lub wrÄ™czje narzuca, pozbawia swoich obywateli siÅ‚y moralnej i duchowej,niezbÄ™dnej do dziaÅ‚ania na rzecz integralnego rozwoju ludzkiego,i uniemożliwia im coraz wiÄ™ksze angażowanie siÄ™, z nowym dy-namizmem, by dać bardziej wielkodusznÄ… ludzkÄ… odpowiedz namiÅ‚ość Bożą (71).Zdarza siÄ™, że kraje ekonomicznie rozwiniÄ™te lubznajdujÄ…ce siÄ™ na drodze rozwoju eksportujÄ… do krajów ubogich,w kontekÅ›cie ich stosunków kulturalnych, handlowych i politycz-nych, tÄ™ zawężonÄ… wizjÄ™ osoby i jej przeznaczenia.Jest to szko-da, którÄ… autentycznemu rozwojowi wyrzÄ…dza «nadrozwój» (72),gdy towarzyszy mu «niedorozwój moralny» (73).30.W tej perspektywie kwestia integralnego rozwoju ludzkiego majeszcze bardziej zÅ‚ożony charakter: korelacja miÄ™dzy jego licznymi ele-mentami wymaga dokÅ‚adania staraÅ„, by doprowadzić do wzajemne-go oddziaÅ‚ywania różnych poziomów ludzkiej wiedzy w celu promocjiprawdziwego rozwoju narodów.CzÄ™sto siÄ™ uważa, że rozwój lub odpo-wiednie decyzje spoÅ‚eczno-ekonomiczne powinny być tylko urzeczy-34CARITAS IN VERITATEwistniane jako wynik wspólnego dziaÅ‚ania.Jednak to wspólne dziaÅ‚a-nie wymaga ukierunkowania, ponieważ «każda dziaÅ‚alność spoÅ‚ecznawiąże siÄ™ z jakÄ…Å› doktrynÄ…» (74).BiorÄ…c pod uwagÄ™ zÅ‚ożony charak-ter problemów, jest rzeczÄ… oczywistÄ…, że różne dyscypliny powinnywspółpracować przez uporzÄ…dkowane dziaÅ‚ania interdyscyplinarne.MiÅ‚ość nie wyklucza wiedzy, co wiÄ™cej, domaga siÄ™ jej, propaguje jÄ…i ożywia od wewnÄ…trz.Wiedza nie jest nigdy tylko dzieÅ‚em inteligen-cji.Można jÄ… oczywiÅ›cie sprowadzić do kalkulacji lub doÅ›wiadczenia,ale jeżeli ma być wiedzÄ… zdolnÄ… ukierunkować czÅ‚owieka w Å›wietlepierwszych zasad i jego ostatecznych celów, powinna być «przypra-wiona solÄ…» miÅ‚oÅ›ci.DziaÅ‚anie bez wiedzy jest Å›lepe, a wiedza bez mi-Å‚oÅ›ci jaÅ‚owa.Istotnie, «ten, kto kieruje siÄ™ prawdziwÄ… miÅ‚oÅ›ciÄ…, usilniewytęża swój umysÅ‚, by odkryć przyczyny nÄ™dzy i znalezć sposoby jejzwalczania oraz zdecydowanego przezwyciężenia» (75).W obliczuzjawisk, z którymi mamy do czynienia, miÅ‚ość w prawdzie wymagaprzede wszystkim poznania i zrozumienia, ze Å›wiadomoÅ›ciÄ… i posza-nowaniem specyficznej kompetencji każdego poziomu wiedzy.MiÅ‚ośćnie jest pózniejszym dodatkiem, zaÅ‚Ä…cznikiem do zakoÅ„czonej już pra-cy różnych dyscyplin, lecz prowadzi z nimi dialog od samego poczÄ…t-ku.Wymogi miÅ‚oÅ›ci nie sÄ… sprzeczne z wymogami rozumu.Wiedzaludzka jest niewystarczajÄ…ca, a konkluzje pÅ‚ynÄ…ce z wiedzy nie bÄ™dÄ…mogÅ‚y nigdy samodzielnie wskazywać drogi prowadzÄ…cej do integral-nego rozwoju czÅ‚owieka.Trzeba zawsze iść dalej: wymaga tego miÅ‚ośćw prawdzie (76).Jednak pójÅ›cie dalej nie oznacza nigdy abstrahowaniaod konkluzji rozumu, zaprzeczania jego wynikom.Inteligencja nie jestuprzednia w stosunku do miÅ‚oÅ›ci: istnieje miÅ‚ość ubogacona inteligen-cjÄ… oraz inteligencja peÅ‚na miÅ‚oÅ›ci.31.Oznacza to, że oceny moralne i badania naukowe powinny roz-wijać siÄ™ razem i że miÅ‚ość powinna je ożywiać jako jednÄ… harmo-nijnÄ…, interdyscyplinarnÄ… caÅ‚ość, którÄ… stanowi jedność i odrÄ™bność.Nauka spoÅ‚eczna KoÅ›cioÅ‚a, posiadajÄ…ca «ważny wymiar interdy-scyplinarny» (77), w tej perspektywie może odegrać niezwykle35Benedykt XVIskutecznÄ… rolÄ™.Pozwala ona wierze, teologii, metafizyce i dyscy-plinom naukowym znalezć swoje miejsce w ramach współpracyw sÅ‚użbie czÅ‚owieka.ZwÅ‚aszcza w tym zakresie nauka spoÅ‚ecznaKoÅ›cioÅ‚a wciela w życie swój wymiar mÄ…droÅ›ci.PaweÅ‚ VI dostrzegaÅ‚wyraznie, że poÅ›ród przyczyn niedorozwoju jest brak mÄ…droÅ›ci,refleksji i myÅ›li zdolnej dokonać syntezy wskazujÄ…cej kierunek (78),do której potrzebna jest «jasna wizja wszystkich aspektów ekono-micznych, spoÅ‚ecznych, kulturowych i duchowych» (79).Zbytniawycinkowość wiedzy (80), zamykanie siÄ™ nauk humanistycznychna metafizykÄ™ (81), trudność w dialogu nauk z teologiÄ… szkodzÄ… nietylko rozwojowi wiedzy, ale także rozwojowi narodów, ponieważw takich przypadkach trudniej jest dostrzec caÅ‚e dobro czÅ‚owiekaw różnych wymiarach, jakie je charakteryzujÄ… [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]