[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.„Myślisz, że to możliwe? Czuję się tak, jakbym potrzebował na topozwolenia".Dlaczego, u licha, młody człowiek musi prosić opozwolenie, żeby być mężczyzną? Ponieważ krzywda trwa jeszczedługo po tym, jak zadano ranę.Nie chciałbym tworzyć fałszywegowrażenia — mężczyzna nie zostaje zraniony raz, a wiele, wiele razyw czasie swego życia.Prawie każdy cios kończy się tym samym:odbiera mu siły.Życie zabiera mu ją krąg po kręgu, aż w końcu wogóle już nie ma kręgosłupa.Czytałem kilka lat temu o pewnym przypadku, gdy niemowlę,chłopczyk, otrzymało straszny cios: jego penis został „omyłkowousunięty" podczas operacji.Wydarzenie miało miejsce w latachsiedemdziesiątych i podjęto decyzję, która odzwierciedlałapowszechne wtedy przekonanie, że „role płci" tak naprawdę nie sąprzeznaczeniem, a jedynie zostały ukształtowane przez kulturę idlatego mogą się wymieniać.Jego genitalia zrekonstruowano wformie żeńskiej i wychowano go jako dziewczynkę.Ta historia jestparabolą naszych czasów.Właśnie to dokładnie próbujemy zrobićchłopcom, poczynając od ich najwcześniejszej młodości.Jak mówiChristina HofTSommers w swojej książce The War Against Boys:„W Ameryce nie jest to dobry okres dla chłopców".Nasza kulturazwróciła się przeciwko istocie męskości, zamierzając ją zredukowaćjak najwcześniej.Sommers wykazuje, w jaki sposób przykładstrzelaniny w jednej szkole średniej w Little-ton, w Kolorado,wykorzystano przeciwko chłopcom w ogóle.Większość z was przypomina sobie tę tragiczną historię z kwietnia1999 roku.Dwóch chłopców weszło do szkolnej biblioteki i zaczęłostrzelać.Kiedy było po wszystkim, okazało się, że jest trzynaścieofiar śmiertelnych i dwóch zabójców także nie żyje.Sommers,podobnie jak mnie, zaalarmowały uwagi Williama Pollacka,dyrektora Ośrodka dla Mężczyzn w szpitalu McLeana.Oto, copowiedział: „Chłopcy w Little-ton to tylko czubek góry lodowej.Atą górą są wszyscy chłopcy".W naszej kulturze została szerokorozpowszechniona idea, że agresywna natura chłopców jest wsposób wrodzony zła i należy ich przerabiać w coś bardziejpodobnego do dziewcząt.Pierwszym narzędziem w tej operacji jestnasz system szkolnictwa publicznego.Przeciętny nauczyciel stajewobec olbrzymiego wyzwania: w klasie złożonej z chłopców idziewcząt ma zaprowadzić porządek i przeprowadzić lekcję.Głównąprzeszkodą w osiągnięciu tego szlachetnego celu może byćniemożność zmuszenia chłopców do tego, by siedzieli cicho i spo-kojnie, i uważali.przez cały dzień.Równie dobrze można by staraćsię powstrzymać przypływy i odpływy.Nie w taki sposób utrzymujesię chłopców w ryzach i nie w taki sposób ich się uczy.Zamiastzmieniać edukację mężczyzn, staramy się zmienić mężczyzn.Jak podaje Lionel Tiger w swojej książce The Decline of Males, uchłopców trzy- lub czterokrotnie częściej stwierdza się ADHD (ze-spół nadpobudliwości psychoruchowej).Może jednak oni nie sąchorzy, może — jak twierdzi Tiger — „to tylko oznacza, że lubiąruch fizyczny i działania asertywne.Chłopcy w grupie wolądziałalność hałaśliwą i wymagającą ruchu od spokojnych iograniczonych fizycznie zachowań, które nagradza systemedukacyjny, a do którego większą skłonność mają dziewczynki".Do kogo ta mowa.Ten gość powinien przyjść do naszego domu naobiad.Przy trzech chłopcach (i jednym mężczyźnie o chłopięcymsercu) sprawy czasami wymykają się spod kontroli.Przeważniekrzesła nie służą swojemu celowi.Chłopcy używają ich raczej jakprzyrządów gimnastycznych niż siedzisk.Zeszłego wieczoruodwróciłem się, żeby zobaczyć, jak Blaine balansuje brzuchem nakrześle niczym akrobata.Jednocześnie nigdzie nie dostrzegłemLuke'a, naszego najmłodszego.A raczej nie widziałem jego głowyw miejscu, w którym powinna wystawać nad stołem.Widzieliśmytylko parę skarpetek wycelowanych w sufit.Moja żona przewróciłaoczami.Ale nasz system edukacyjny nie chce tego tak zostawić.Tiger pisze:Przynajmniej trzy- albo czterokrotnie więcej chłopców niż dziew-czynek zostaje zdiagnozowanych jako chorych, z powodu prefero-wanych przez nich wzorców zabaw, które zupełnie nie pasujądostruktury szkoły.Psychologowie w dobrej wierze przepisują im naADHD leki uspokajające, takie jak ritalin.Sytuacja ta jestskandaliczna.Stosowanie tych leków u chłopców w takniewyważony sposób zdradza mylne pojęcie, jakie na temat różnicypłci mają szkolne autorytety.Jedyną chorobą, na jaką oni cierpią,jest bycie mężczyzną.Jednak dzieje się tak nie tylko w szkołach (wiele z nich, tak przyokazji, wykonuje wprost heroiczną robotę).A co z naszymiKościołami? Ostatnio przyszedł do mnie pewien bardzo zły ipoirytowany młodzieniec.Wyprowadził go z równowagi sposób, wjaki jego ojciec, kościelny lider, trenował go w sporcie.Chłopak jestbaseballistą i jego zespół dostał się do finału miejskich rozgrywek.W wieczór wielkiego meczu, kiedy wychodził, ojciec zatrzymał go,mówiąc: „Pamiętaj, żebyś nie kopał w pośladki — tak nie wolnorobić".Nie zmyśliłem tego.Co za pomysł mówićsiedemnastoletniemu sportowcowi coś takiego.Idź i nakop im.no,nie popuść im.A tutaj: bądź miły.Bądź najmilszym gościem, najakiego trafiła drużyna przeciwnika.Innymi słowy, bądź miękki.Jest to doskonały przykład tego, co mówi się mężczyznom wkościele.Kiedyś przeczytałem u kogoś, że Kościół być może mamęską fasadę, ale jego dusza jest kobieca.Kastracja przydarza się również w małżeństwie.Kobietom częstopodoba się bardziej gwałtowna strona mężczyzny, ale kiedy jużkogoś złapią, oswajają go i udomawiają.Jak na ironię, jeśli on siępodda, będzie miał z tego powodu żal, a ona z kolei będzie sięzastanawiała, gdzie podziała się jego namiętność.W większościmałżeństw na tym się kończy.Pewna zmęczona, osamotnionakobieta zapytała mnie kiedyś: „Jak mam sprawić, żeby mój mążznowu się ożywił?".„Stwórz mu szansę ryzykowania",odpowiedziałem.„To znaczy chcesz, żebym mu pozwoliła miećmotocykl, tak?".„Tak".Skurczyła się, a na jej twarzy pojawiło sięrozczarowanie.„Wiem, że masz rację, ale ten pomysł mi się niepodoba.Od lat mu na to nie pozwalam".Pomyślcie jeszcze raz o tym olbrzymim Iwie wsadzonym do klatki.Dlaczego wsadzamy do klatki mężczyznę? Z tego samego powodu,dla którego zamknęliśmy w niej lwa: bo jest niebezpieczny.Para-frazując słowa Sayers, przycięliśmy pazury także szczenięciu LwaJudy.Mężczyzna jest niebezpieczny.Kobiety nie wszczynają wojen [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl matkasanepid.xlx.pl
.„Myślisz, że to możliwe? Czuję się tak, jakbym potrzebował na topozwolenia".Dlaczego, u licha, młody człowiek musi prosić opozwolenie, żeby być mężczyzną? Ponieważ krzywda trwa jeszczedługo po tym, jak zadano ranę.Nie chciałbym tworzyć fałszywegowrażenia — mężczyzna nie zostaje zraniony raz, a wiele, wiele razyw czasie swego życia.Prawie każdy cios kończy się tym samym:odbiera mu siły.Życie zabiera mu ją krąg po kręgu, aż w końcu wogóle już nie ma kręgosłupa.Czytałem kilka lat temu o pewnym przypadku, gdy niemowlę,chłopczyk, otrzymało straszny cios: jego penis został „omyłkowousunięty" podczas operacji.Wydarzenie miało miejsce w latachsiedemdziesiątych i podjęto decyzję, która odzwierciedlałapowszechne wtedy przekonanie, że „role płci" tak naprawdę nie sąprzeznaczeniem, a jedynie zostały ukształtowane przez kulturę idlatego mogą się wymieniać.Jego genitalia zrekonstruowano wformie żeńskiej i wychowano go jako dziewczynkę.Ta historia jestparabolą naszych czasów.Właśnie to dokładnie próbujemy zrobićchłopcom, poczynając od ich najwcześniejszej młodości.Jak mówiChristina HofTSommers w swojej książce The War Against Boys:„W Ameryce nie jest to dobry okres dla chłopców".Nasza kulturazwróciła się przeciwko istocie męskości, zamierzając ją zredukowaćjak najwcześniej.Sommers wykazuje, w jaki sposób przykładstrzelaniny w jednej szkole średniej w Little-ton, w Kolorado,wykorzystano przeciwko chłopcom w ogóle.Większość z was przypomina sobie tę tragiczną historię z kwietnia1999 roku.Dwóch chłopców weszło do szkolnej biblioteki i zaczęłostrzelać.Kiedy było po wszystkim, okazało się, że jest trzynaścieofiar śmiertelnych i dwóch zabójców także nie żyje.Sommers,podobnie jak mnie, zaalarmowały uwagi Williama Pollacka,dyrektora Ośrodka dla Mężczyzn w szpitalu McLeana.Oto, copowiedział: „Chłopcy w Little-ton to tylko czubek góry lodowej.Atą górą są wszyscy chłopcy".W naszej kulturze została szerokorozpowszechniona idea, że agresywna natura chłopców jest wsposób wrodzony zła i należy ich przerabiać w coś bardziejpodobnego do dziewcząt.Pierwszym narzędziem w tej operacji jestnasz system szkolnictwa publicznego.Przeciętny nauczyciel stajewobec olbrzymiego wyzwania: w klasie złożonej z chłopców idziewcząt ma zaprowadzić porządek i przeprowadzić lekcję.Głównąprzeszkodą w osiągnięciu tego szlachetnego celu może byćniemożność zmuszenia chłopców do tego, by siedzieli cicho i spo-kojnie, i uważali.przez cały dzień.Równie dobrze można by staraćsię powstrzymać przypływy i odpływy.Nie w taki sposób utrzymujesię chłopców w ryzach i nie w taki sposób ich się uczy.Zamiastzmieniać edukację mężczyzn, staramy się zmienić mężczyzn.Jak podaje Lionel Tiger w swojej książce The Decline of Males, uchłopców trzy- lub czterokrotnie częściej stwierdza się ADHD (ze-spół nadpobudliwości psychoruchowej).Może jednak oni nie sąchorzy, może — jak twierdzi Tiger — „to tylko oznacza, że lubiąruch fizyczny i działania asertywne.Chłopcy w grupie wolądziałalność hałaśliwą i wymagającą ruchu od spokojnych iograniczonych fizycznie zachowań, które nagradza systemedukacyjny, a do którego większą skłonność mają dziewczynki".Do kogo ta mowa.Ten gość powinien przyjść do naszego domu naobiad.Przy trzech chłopcach (i jednym mężczyźnie o chłopięcymsercu) sprawy czasami wymykają się spod kontroli.Przeważniekrzesła nie służą swojemu celowi.Chłopcy używają ich raczej jakprzyrządów gimnastycznych niż siedzisk.Zeszłego wieczoruodwróciłem się, żeby zobaczyć, jak Blaine balansuje brzuchem nakrześle niczym akrobata.Jednocześnie nigdzie nie dostrzegłemLuke'a, naszego najmłodszego.A raczej nie widziałem jego głowyw miejscu, w którym powinna wystawać nad stołem.Widzieliśmytylko parę skarpetek wycelowanych w sufit.Moja żona przewróciłaoczami.Ale nasz system edukacyjny nie chce tego tak zostawić.Tiger pisze:Przynajmniej trzy- albo czterokrotnie więcej chłopców niż dziew-czynek zostaje zdiagnozowanych jako chorych, z powodu prefero-wanych przez nich wzorców zabaw, które zupełnie nie pasujądostruktury szkoły.Psychologowie w dobrej wierze przepisują im naADHD leki uspokajające, takie jak ritalin.Sytuacja ta jestskandaliczna.Stosowanie tych leków u chłopców w takniewyważony sposób zdradza mylne pojęcie, jakie na temat różnicypłci mają szkolne autorytety.Jedyną chorobą, na jaką oni cierpią,jest bycie mężczyzną.Jednak dzieje się tak nie tylko w szkołach (wiele z nich, tak przyokazji, wykonuje wprost heroiczną robotę).A co z naszymiKościołami? Ostatnio przyszedł do mnie pewien bardzo zły ipoirytowany młodzieniec.Wyprowadził go z równowagi sposób, wjaki jego ojciec, kościelny lider, trenował go w sporcie.Chłopak jestbaseballistą i jego zespół dostał się do finału miejskich rozgrywek.W wieczór wielkiego meczu, kiedy wychodził, ojciec zatrzymał go,mówiąc: „Pamiętaj, żebyś nie kopał w pośladki — tak nie wolnorobić".Nie zmyśliłem tego.Co za pomysł mówićsiedemnastoletniemu sportowcowi coś takiego.Idź i nakop im.no,nie popuść im.A tutaj: bądź miły.Bądź najmilszym gościem, najakiego trafiła drużyna przeciwnika.Innymi słowy, bądź miękki.Jest to doskonały przykład tego, co mówi się mężczyznom wkościele.Kiedyś przeczytałem u kogoś, że Kościół być może mamęską fasadę, ale jego dusza jest kobieca.Kastracja przydarza się również w małżeństwie.Kobietom częstopodoba się bardziej gwałtowna strona mężczyzny, ale kiedy jużkogoś złapią, oswajają go i udomawiają.Jak na ironię, jeśli on siępodda, będzie miał z tego powodu żal, a ona z kolei będzie sięzastanawiała, gdzie podziała się jego namiętność.W większościmałżeństw na tym się kończy.Pewna zmęczona, osamotnionakobieta zapytała mnie kiedyś: „Jak mam sprawić, żeby mój mążznowu się ożywił?".„Stwórz mu szansę ryzykowania",odpowiedziałem.„To znaczy chcesz, żebym mu pozwoliła miećmotocykl, tak?".„Tak".Skurczyła się, a na jej twarzy pojawiło sięrozczarowanie.„Wiem, że masz rację, ale ten pomysł mi się niepodoba.Od lat mu na to nie pozwalam".Pomyślcie jeszcze raz o tym olbrzymim Iwie wsadzonym do klatki.Dlaczego wsadzamy do klatki mężczyznę? Z tego samego powodu,dla którego zamknęliśmy w niej lwa: bo jest niebezpieczny.Para-frazując słowa Sayers, przycięliśmy pazury także szczenięciu LwaJudy.Mężczyzna jest niebezpieczny.Kobiety nie wszczynają wojen [ Pobierz całość w formacie PDF ]