[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Szczegóły tego i innych eksperymentów myślowych związanych z debatą Einsteina i Bohramożna znalezć w książce Abrahama Paisa Subtle is the Lord.Pais podkreśla, że dążenia Bohrado pełnej i szczegółowej analizy eksperymentów myślowych bynajmniej nie należy traktować jakoczystej przekory.W powyższym przykładzie właśnie szczegóły praktycznej realizacji eksperymentudecydują o wyniku - ciężkie nity mocujące ramę wagi, sprężyna, która z jednej strony pozwalazważyć pudło, ale z drugiej pozwala mu się poruszać, małe odważniki, które trzeba dodać i takdalej.Wyniki wszystkich doświadczeń muszą być analizowane w kategoriach klasycznego języka,języka codziennej rzeczywistości.Gdybyśmy umocowali pudło na sztywno, aby usunąćniepewność związaną z jego położeniem, to utracilibyśmy możliwość zważenia go po ucieczcefotonu.Dylemat związany z kwantową nieokreślonością powstaje dlatego, że próbujemy wyrazićkwantowe pojęcia w codziennym języku, i z tego powodu Bohr upierał się przy bolcach i nitach.Paradoks EPREinstein uznał rację Bohra w dyskusji o eksperymencie z pudłem, a także o kilku innychpodobnych eksperymentach myślowych i na początku lat trzydziestych wymyślił inny rodzajwyimaginowanego testu reguł kwantowych.Ten nowy pomysł wykorzystywał doświadczalnąinformację o jednej cząstce do wydedukowania własności - na przykład położenia i pędu - drugiejcząstki.Ten etap dyskusji nie został rozstrzygnięty za życia Einsteina, ale rzeczywisty - niemyślowy - eksperyment został niedawno przeprowadzony i raz jeszcze wygrał Bohr.Na początku lat trzydziestych wiele się zdarzyło w prywatnym życiu Einsteina.Najpierw musiałopuścić Niemcy ze względu na zagrożenie ze strony nazistów.W 1935 roku osiadł w Princeton, aw grudniu 1936 roku zmarła po długiej chorobie jego druga żona, Elsa.Pomimo to Einstein nieprzestał rozmyślać o interpretacji teorii kwantowej - pokonany przez Bohra, ale w głębi serca niebył przekonany, że interpretacja kopenhaska, ze swoją immanentną nieoznaczonością i brakiemścisłej przyczynowości, miałaby definitywnie opisywać świat.W książce The Philosophy ofQuantum Mechanics Max Jammer wyczerpująco przedstawił rozmaite zwroty i meandry rozważańEinsteina na ten temat.Kilka spośród tych wątków zbiegło się w 1935 i 1936 roku, gdy Einsteinpracował wspólnie z Borisem Podolskym i Nathanem Rosenem nad publikacją, w którejprzedstawili argumentację znaną obecnie pod nazwą paradoksu EPR, który zresztą wcale nie jestparadoksem w ścisłym tego słowa znaczeniu77.Sedno sprawy, zdaniem Einsteina i jego współpracowników, polega na tym, że interpretacjakopenhaska jest niekompletna - że rzeczywiście istnieje jakiś ukryty mechanizm, który napędzawszechświat, a na zewnątrz, na poziomie kwantowym, daje złudzenie niepewności inieokreśloności, poprzez statystyczne fluktuacje.77A.Einstein, B.Podolsky, N.Rosen, Can ąuantum-mechanical descriplion of physical reality be considered complete? [Czykwantowo-mechaniczny opis fizycznej realności może być uważany za kompletny?],  Physical Review", 1936, t.47, s.777-780.Publikacja ta jest ujęta wśród przedruków wydanych łącznie w 1970 roku przez wydawnictwo Harper & Row, pod redakcją S.Toulmina.122 Wyobrazmy sobie, mówią Einstein, Podolsky i Rosen, dwie cząstki które oddziałują ze sobą, anastępnie rozbiegają się w przeciwne strony, nie oddziałując z niczym innym, dopókieksperymentator nie zdecyduje się zbadać jednej z nich.Każda z cząstek ma swój własny pęd ikażda znajduje się w określonym miejscu w przestrzeni.Nawet w ramach reguł teorii kwantowejmożemy dokładnie zmierzyć całkowity, sumaryczny pęd obu cząstek oraz odległość między nimi wchwili, gdy są jeszcze blisko siebie.Gdy znacznie pózniej zdecydujemy się zmierzyć pęd jednej zcząstek, automatycznie wiemy, jaki jest pęd drugiej, ponieważ całkowity pęd nie może uleczmianie.Równie dobrze moglibyśmy dokładnie zmierzyć położenie pierwszej cząstki i na tej samejzasadzie wydedukować położenie drugiej.Widać więc, dokąd zmierza ta argumentacja - czyminnym jest upierać się, że fizyczny pomiar pędu cząstki A niszczy wiedzę o jej własnym położeniu(czyli nie możemy poznać jej dokładnego położenia) i podobnie fizyczny pomiar położenia cząstkiA zaburza jej pęd, który staje się nieokreślony, a czym innym powiedzieć, że stan cząstki B zależyod tego, który z dwóch pomiarów zdecydujemy się wykonać na cząstce A.W jaki sposób cząstkaB mogłaby  wiedzieć", czy powinna mieć dokładnie określony pęd czy dokładnie określonepołożenie? Wydawało się, że w kwantowym świecie fakt wykonania pomiaru na cząstce tutaj,wpływa na jej partnera t a m , w niezgodzie z zasadą przyczynowości [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • matkasanepid.xlx.pl