[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Najpierw przyjmę tego drugiego.Poseł okazał się bladym mężczyzną ochytrej twarzy, który miał na szyi grubesznury pereł i sploty złotych nici. Czcigodna!  zawołał. Moje imiębrzmi Ghael.Przynoszę pozdrowienia dla Matki Smoków od króla Cleona zAstaporu.Cleona Wielkiego.Dany zesztywniała. Powierzyłam rządy nad Astaporemradzie złożonej z uzdrowiciela,uczonego i kapłana. Czcigodna, te chytre łotrzyki zdradziłycię.Okazało się, że uknuły spisekmający przywrócić władzę DobrymPanom i ponownie zakuć lud w kajdany.Wielki Cleon zdemaskował ich i ściąłim głowy tasakiem.Wdzięczny ludAstaporu ukoronował go za ten dzielnyczyn.  Szlachetny Ghaelu  odezwała sięMissandei w astaporskim dialekcie czy to ten sam Cleon, który ongiś byłwłasnością Grazdana mo Ullhor?Choć w jej głosie pobrzmiewałaabsolutna niewinność, to pytaniewyraznie zaniepokoiło posła. Ten sam  przyznał. To wielkiczłowiek.Missandei pochyliła się nad uchemDany. Był rzeznikiem w kuchni Grazdana wyszeptała dziewczynka.Opowiadano, że nikt w całym Astaporze nie potrafił zabić świniszybciej od niego.Dałam Astaporowi króla rzeznika.Dany zrobiło się niedobrze, wiedziałajednak, że nie może pozwolić, by posełto zauważył. Będę się modliła o to, by król Cleonwładał dobrze i mądrze.Czego pragnieode mnie?Ghael potarł usta. Być może powinniśmy porozmawiaćna osobności, Wasza Miłość? Nie mam tajemnic przed moimi kapitanami i dowódcami. Jak sobie życzysz.Wielki Cleonpolecił mi przekazać, że jest oddanyMatce Smoków.Powiada, że twoi wrogowie są jegowrogami, a najgrozniejszymi z nich sąMądrzy Panowie z Yunkai.Proponujezawarcie sojuszu między Astaporem aMeereen, skierowanego przeciwYunkai i. Przysięgłam, że jeśli wypuszcząniewolników, miasto zostanieoszczędzone  odparła Dany. Tym yunkijskim psom nie można ufać, czcigodna.Cały czas knują przeciwkotobie.Zwołali pospolite ruszenie, któregooddziały ćwiczą musztrę pod miejskimimurami, budują okręty, wysłali posłówdo Nowego Ghis i na zachód, doVolantis, by zawarli sojusze i wynajęlinajemników.Wysłali nawet jezdzcówdo Vaes Dothrak, by ściągnąć ci nagłowę khalasar.Wielki Cleon rozkazał,bym cię uspokoił.Astapor pamięta.Astapor cię nie opuści.By dowieść swej wierności, WielkiCleon proponuje scementowaniesojuszu przez małżeństwo.  Małżeństwo? Ze mną?Ghael uśmiechnął się, odsłaniającbrązowe, zepsute zęby. Wielki Cleon da ci wielu silnychsynów.Dany zabrakło słów, z pomocą przyszłajej jednak mała Missandei. A czy jego pierwsza żona dała musynów?Poseł popatrzył na nią z przygnębionąminą. Wielki Cleon ma z pierwszą żoną trzycórki.Dwie z jego nowszych żon spodziewają się dziecka.Jest jednakgotów je wszystkie odesłać, jeśli tylkoMatka Smoków zgodzi się go poślubić. To bardzo szlachetnie z jego strony stwierdziła Dany. Rozważę wszystkietwe słowa, panie.Rozkazała, by Ghaelowi przydzielonona noc pokoje gdzieś na dole piramidy.Wszystkie zwycięstwa obracają mi sięw rękach w proch  pomyślała.Cokolwiek bym uczyniła, przynoszętylko śmierć i grozę.Gdy wieść o tym,co wydarzyło się w Astaporze, dotrzena ulice, co z pewnością wkrótce sięstanie, dziesiątki tysięcy świeżo wyzwolonych meereeńskichniewolników niewątpliwie postanowiąpodążyć za nią na zachód, w obawieprzed tym, co będzie im groziło, jeśli tuzostaną.możliwe jednak, że podczasmarszu czeka ich jeszcze gorszy los.Nawet gdyby opróżniła wszystkiespichlerze w mieście, skazując Meereenna klęskę głodu, jak zdoła wykarmić takwielu? Po drodze czekały ich trudy,rozlew krwi i liczne niebezpieczeństwa.Ostrzegał ją przed tym ser Jorah.Ostrzegał ją przed wieloma rzeczami.mówił.Nie, nie będę myślała oJorahu Mormoncie.Niech jeszczetrochę zaczeka. Przyjmę teraz tego kapitana  oznajmiła.Może on przyniesie jej lepsze wieści.Jej nadzieje spełzły jednak na niczym.Kapitan  Gwiazdy Indygo byłQartheńczykiem, gdy więc zapytała go oAstapor, płakał rzęsistymi łzami. Miasto krwawi.Trupy gnijąniepochowane na ulicach, każdapiramida jest zbrojnym obozem, a natargowiskach nie można kupić żywnościani niewolników.I te biedne dzieci!Zbiry króla Tasaka wyłapały wszystkichszlachetnie urodzonych chłopców, żebyzrobić nowych Nieskalanych na sprzedaż, choć miną jeszcze lata, nimich wyszkolą.Dany najbardziej zdziwił fakt, że wogóle nie była zdziwiona.Przypomniałasobie Eroeh, lhazareńską dziewczynkę,którą ongiś próbowała ratować, i los,jaki ją spotkał.Kiedy wyruszę w drogę,w Meereen wydarzy się to samo pomyślała.Niewolnicy z aren,hodowani i szkoleni do walki, już terazokazywali się nieposłuszni i kłótliwi.Zdawali się sądzić, że ich własnościąjest teraz całe miasto, wszyscymężczyzni i kobiety.Dwaj z nichznalezli się wśród ośmiu, którychpowiesiła.Nie mogę zrobić nic więcej powiedziała sobie.  Czego ode mnie pragniesz, kapitanie? Niewolników  odparł. Mojeładownie aż pękają od kości słoniowej,ambry, skór zorsów i innych cennychtowarów.Chciałbym je zamienić naniewolników, których sprzedam w Lys iVolantis. Nie mamy niewolników na sprzedaż odparła Dany. Królowo?  Daario podszedł bliżej.Nad rzeką roi się od Meereeńczyków,którzy błagają o to, by pozwolono imsprzedać się temu Qartheńczykowi.Jestich tam więcej niż much.  Chcą zostać niewolnikami?  zapytaławstrząśnięta Dany. To szlachetnie urodzeni ludzie, którzypotrafią się wysłowić, słodka królowo.Tacy niewolnicy osiągają wysokieceny.W Wolnych Miastach będąnauczycielami, skrybami, nałożnikami, anawet uzdrowicielami i kapłanami.Będą spać w miękkich łożach, jeśćkosztowne potrawy i mieszkać wrezydencjach.Tutaj stracili wszystko.%7łyją w strachu i nędzy. Rozumiem. Jeśli opowieści oAstaporze były zgodne z prawdą, byćmoże wcale nie było to takie szokujące. Każdy mężczyzna albo kobieta, która zechce sama się sprzedać w niewolę,może to uczynić. Uniosła rękę. Alerodzicom nie wolno sprzedawać dzieciani mężom żon. W Astaporze, gdy niewolnikprzechodził z rąk do rąk, miasto zawszepobierało jedną dziesiątą ceny poinformowała ją Missandei. My zrobimy tak samo  postanowiłaDany.Wojny wygrywało się nie tylkomieczami, lecz również złotem. Jednądziesiątą.W złocie, srebrze albo kościsłoniowej.Meereen nie potrzebujeszafranu, gozdzików ani skór zorsów. Stanie się tak, jak rozkazałaś, prześwietna królowo  zapewniłDaario [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • matkasanepid.xlx.pl